Skocz do zawartości

[stan zapalny] rower szosowy a problemy ze zdrowiem


mac102

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc, Moze ktos cos podpowie, moze ktos mial podobnie. Jakis czas temu przesiadlem sie na szose (po kolejnej kradziezy roweru spelnilem swoje marzenie jesli chodzi o szose). Jakis tydzien po rozpoczeciu intensywnych treningow zaczelo bolec mnie krocze, pozniej caly brzuch. Nie do wytrzymania. Urolog dal antybiotyki i leki przeciwzapalne, ze albo bakteria albo stan zapalny. Po dwoch tygodniach w miare przeszlo. Wychodzac z zalozenia, ze byc moze kwestia bylo zle ustawienie siodla (oczywiscie nikt nie raczyl mi o tym powiedziec) poustawialem je nieco inaczej (przesunalem maksymalnie do tylu a dziób pochylilem w dół). Rozpoczalem dosc intensywnie jezdzic. Zrobilem w miesiac jakis 1300. Podczas przegladu roweru Pan mechanik poprzestawial mi siodlo "bo peknie sztyca, bo cos tam i cos tam". Na nowych ustawieniach znowu zaczelo mnie wszystko bolec jakby ktos bez przerwy kopal mnie w jaja. Rower w odstawke, znowu przeciwzapalne. Teraz juz wiem, ze niestety rower to nie do konca zdrowie :) :) :). I teraz pytanie bo moze ktos sie z tym zetknal? Przestawianie siodelka czy zakup sztycy z amortyzatorem? Jesli to drugie to czy ktos tak w ten sposob sie wyleczyl. Podkresle, ze podobne siodla mialem w poprzednich rowerach (tamte jednak byly gorskie i mialy przednia amortyzacje). Czy rzeczywiscie mozna liczyc, ze ten amorek zlagodzi mi kazda szczeline w polskim asfalcie? Mam swiadomosc 7-8 atmosfer w obecnych oponach i brak jakiejkolwiek amortyzacji widelca, sztywnosc ramy etc. Czy ktos mial podobny problem. Nie wyobrazam sobie odstawienia roweru. To jest moja pasja. Z gory dzieki za kazda podpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Pan mechanik jest chory na umyśle. Nie słuchaj go ustaw siodło tak jak Ci pasuje.  Sztyca lub rama może pęknąć ale to jak za bardzo wysuniesz ją do góry, na każdej jest znacznik ograniczający a nie poprzez przesunięcie siodła przód-tył na jarzmie.

2. Jest cała masa siodełek na rynku. Wiele z nich posiada specjalne otwory na środku aby zmniejszyć ucisk na wrażliwe męskie części ciała. Poszukaj czegoś odpowiedniego dla siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bike fitu nie robilem. W ogole tam gdzie kupowalem mojego ..... (nie chce wymieniac marki) nikt o tym nie wspomnial (po fakcie dopiero powiedzieli, ze moge to u nich zrobic za 250 zl). W Intersporcie wspominali, ze przed zakupem zrobia mi to za darmo. Zawsze w pampersie i to zelowym. Mam za soba dziesiatki tysiecy kilometrow jednak dopiero teraz mam rower szosowy. No ale w poprzednikach zawsze byla amortyzacja. Pytanie czy ten "Brooks" wystarczy... Spróbuje. Dzięki za każdą radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem u lekarza. I wtedy i teraz. Poniewaz wtedy bol mnie rozrywal chciala szybko zadzialac i dala i jedno i drugie. Tym razem inny lekarz na podstawie wyników badan i poprzedniego doswiadczenia od razu powiedzial, ze to po prostu wyglada na stan zapalny i tylko jeden lek. Rzeczywiscie po tygodniu bol ustapil. Teraz bede kombinowal z rowerem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@mac102, Ja też kiedyś myślałem, że ból zęba da się zaleczyć środkiem przeciwzapalnym... Pomogło na dwa tygodnie. Potem chodziłem po ścianach... ;) Siodełko pasujące na każdy zadek to mit. Ja w ogólności miałem 3 trekingowe siodła, zanim znalazłem swoje... z siodełkiem sportowym trafiłem przez przypadek od razu - San Marco Ponza Power. Podejrzewam jednak, to Tobie nie podejdzie. Może jednak "bikefitting" siodełka?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego mac102 również jestem zdania że dobór odpowiedniego siodła plus odpowiednie ustawienie wszystkich wysokości,przesunięć i kątów rozwiąże Twój problem. Jeśli nie chcesz/nie możesz skorzystać z usług profesjonalnego bikefittu to pozostaje szukanie artykułów na ten temat w internetach oraz metoda prób i błędów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przyznam sie, ze zalliczylem 20 lat temu to co Lance Armstrong - rak. Nie mam juz kola zapasowego I to niestety wzmmaga dodatkowo moja czujnosc. Pomimo jakiegos tam ryzyka nie potrafie odstawic roweru. Domyslam sie, ze wazna jest pozycja. Kurcze wczesniej mialem analogiczne siodla jak obecnie. Wzrost 182, rama L. Warto sprobowac z amortyzowana sztyca suntur? Na allegro widze po 240 zl. Ktos na tym jezdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście na tym nie jeździłem ale niedawno znajomy zdawał relację z przejażdżki na tej sztycy. Zamontował ją w swoim crossie i podobno jeździ się jak na fullu ;). Pracuje podobno nawet na kostce brukowej czyli raczej spełnia swoje zadanie. Z racji takiej iż mnie również dopadły problemy z tyłkiem rozważam zakup tego wynalazku na wiosnę ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...