Skocz do zawartości

[odzież na zimę] Jak się nie rozchorować w zimie?


Rivaldo

Rekomendowane odpowiedzi

No to co do tej "luźności" czy też "obcisłości" zgadzamy się. Jak widać z tej powyższej dyskusji należy wyciągnąć taki oto wniosek, że trzeba precyzyjniej się wyrażać, bo to co dla jednych jest obcisłe, dla innych może być luźne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie że nie były rowerowe ale że były z membraną. Gdybyś miał prawdziwego softa to byś nie "płynął".

A kto robi prawidzwe softy? Bo mam Icepeak i Stormberg i wychodzi ze to podróbki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Ale to nie musi być bielizna termiczna lecz bielizna antypotna zwana przez niektórych potówką. Daje ona także poprawę komfortu cieplnego o około 5 stopni ale o wiele lepiej zbiera pot od bielizny termicznej. W jazdach komunikacyjnych ma tę zaletę, że praktycznie po 30 minutach jest już sucha podcza gdy termiczna potrzebuje ponad 2 h.

 

Robert, błagam...
Jaką bieliznę Ty kupujesz? Bawełniane kalesony? Te rzeczywiście będą długo schnąć. Bielizna termiczna powinna spełniać też wymagania tzw potówki. Jeśli masz taką co po wysiłku schnie 2 godziny to znaczy że nie trafiłeś z zakupem i warto kupić sobie coś innego. Np bieliznę z Lidla - tania i spełnia swoje zadania. Dobra bielizna zadziała w ten sposób, że skóra będzie sucha zaś zewnętrzna jej (bielizny) strona będzie lekko wilgotna - ciśnienie osmotyczne.

 

A kto robi prawidzwe softy?

 

poczytaj mój temat (przyklejony) co to jest soft.
Najprawdobodobniej trafiałeś na softy z membraną, a membrana to zło! ;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz...bielizna bieliźnie nie jest równa. Ja na temperatury plusowe zakładam tylko bieliznę antypotną. Dopiero gdy pojawiają się minusy to zakłsdam bieliznę termiczną a ta jest grubsza od potówki więc naturalne, że jej transmisja wilgoci będzie znacznie wolniejsza.

 

Wskazana przez Ciebie bielizna lidlowa ma parametry potówki więc jej parametry termiczne będą bardzo słabe. Zapewne w niej nie dasz rady spędzić 8 h przy temperaturze - 10 stC. Mam rację czy się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o pierwszą warstwę, to moim zdaniem nic nie przebije wełny Merino. Mam koszulkę z długim rękawem Endura BaaBaa Merino i jest to podstawa każdej mojej jesienno-zimowej kombinacji dla temperatur -10 do wietrznego +15 - regulowane tym co nakładam na wierzch. Subtelne grzanie i totalna odporność na powstawanie nieciekawych zapachów rządzi. Polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj mój temat (przyklejony) co to jest soft.

Chyba sobie daruje,przed chwilka pierwszy  raz w zyciu zamiast softashella jechalem w witrówce, pod ktora mialem thermo brubecka, i koszulke Crane Techtex bez ocieplenia, zrobilem 30% wiecej trasy bo tak mi sie swietnie w tym jechalo, momo dosc sporych podmuchów witru. Pełna swoboda ruchów, Thermo mocno wilgotne, Koszulka Crane wilgotna na plecach, wiatrówka sucha, w niej i tak nie ma co nasiaknac, ale czytalem ze np w Rogelli Arizona niektorzy mieli skropliny od wewnatrz ;-)

 

Widze conajmniej 3pkt w ktorych wiatrówka wygrywa:

1. Jest nieporównywalnie wygodniej, praktycnzie sie jej nie czuje na sobie (no moze czasem, po jakis 7km poczulem trzepotanie w okolicy kieszeni na plecach)

2. W mojej wiatrówce wentylacja jest lepsza niz w moich softshellach (które z tego co wiem sa softshellami, wyobrazcie sobie ze nawet wiem w czym je prac ;-P )

3. Ewentualne suszenie wiatrówki zajmuje chwile, nawet wyjetej prosto z wody, suszenie softa ??? wilgotny wyschnie w 2-3h soft po praniu to hmmm ;-)) mysle ze w jedna noc nie da rady wyschnac.

 

Mysle ze ta wiatrówka to jeden z moich lepszych zakupow rowerowych ostanich lat ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za wiatrówka z której jesteś tak zadowolony?

Sam posiadam Endura Pakajak ale niestety moim zdaniem nie jest ona dużo lepsza od ceraty (po jeździe jest zawsze całą mokra od wewnątrz). Dlatego też częściej do jazdy zakładam starego softshella Regatta (wszystkie 3 warstwy: bielizna, polar i softshell są zawsze suche lub ewentualnie lekko wilgotne) Niestety wadą mojego softa jest to , że czasem jednak czuć delikatnie wiatr na sobie co w Pakajaku nie występuje wcale. Sam już nie wiem co lepsze: sauna czy czucie wiatru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja tydzień temu przy okazji szukania w szmateksie spodni do tyrania przy remoncie chaty, nabyłem wiatrówkęKarrimora. Materiał Pertex. Na metce nie ma info jaki to rodzaj Pertexu, ale po gramaturze wygląda mi to na podstawową wariację Pertexu czyli Quantum.

Przy temperaturze ok +6 +8 sprawdziła się na szosie przy umiarkowanym wietrze(wg prognozy jakieś 35 km/h) na odcinku ok 40 km. 
Kolejność ubioru:
termoaktywna koszulka z Lidla(wersja motocyklowa)

polar Quechua "setka" z Decathlonu 

Karrimor Pertex running.

Taki układ przebija mój poprzedni zestaw obcisła bluza Nalini plus Soft (Salewa/Regatta/Everest/Matterhorn/Millet) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis odbył sie prawdziwy test porównawczy wiatrówki i softshella, czyli wyjzad do kombinatu z plecakiem na garbie, ta sama trasa 10,5km , te same warunki pogodowe (dziś ok 4 stopni na plus, bez deszczu i bez mgły), takie samo tempo, kadencja (czyli jakies 90% pray w korby)...  minęła godzina i 20min od przyjazdu, sprawdzam ubranie, zestaw ten sam co w sobotę, koszulka Crane już sucha, wiatrówka to się wie ze sucha, tylko thermo miejscami jeszcze wilgotne ;-)  za 40min bedzie wiór. Chyba czapka najbardziej mokra z tego wszystkiego. Nawet nie ma porownania do Softshella ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja polecam kurtkę z Windstopper z Gore...

Mam taką z Adidasa, co prawda nie rowerową tylko biegową, ale na rowerze sprawdza się rewelacyjnie. Super chroni przed wiatrem, małym deszczem i dobrze odprowadza wilgoć na zewnątrz.

 

Są też softshelle z windstopperem ale ja polecam ocieplaną bluzę i na to wiatrówkę. Także lepiej trochę dołożyć i kupić wiatrówkę z taką metką ;)

 

 

windstopper.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema :-)

 

Zastanawiam się nad zakupem spodni zimowych. W ubiegłą zimę ze względu na kontuzje dłoni jeździłem tylko trochę. A jeździłęm  w najtańszych spodniach jesienno - zimowych z Decathlona. Jakoś dawały radę. Na zbliżające mrozy zamierzam kupić jakieś lepsze portki. Wybrałem wstępnie dwa modele. Jeden z sieci Decathlon, który uda mi się kupić na miejscu, a drugi zakup przez internet. Pierwsze z nich to spodnie od Martombike. Natomiast drugie to Btwin 520 z Deca. Dla mnie przewagę mają spodnie od Martombike, chociażby ze względu na zastosowany rozporek. Przy dłuższych wypadach pozwoli wygodniej załatwić potrzeby. podzieli się ktoś opinią. Może ktoś używa tych modeli. Ewentualnie co warto kupic do 250 zł?

 

Pozdro

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodnie na zbliżający się okres mają różną konstrukcję.

1. Ocieplane, bez membrany.

2. Ocieplane z membraną z przodu

3. Ocieplane z membraną z przodu i w górnej części pleców/ewentualnie na tyłku

4. Ocieplane z membraną na całości lub praktycznie na całości z wyjątkiem małych paneli przewiewnych np na łydkach.

Dla mnie największym problemem w zimie jest... tyłek. 

Jest on w czasie jazdy praktycznie w bezruchu, więc jet wystawiony na wpływ ujemnych temperatur i łatwo marznie. W moim przypadku nie pomagają żadne dodatkowe warstwy pod spodem, zazwyczaj przy niższych temperaturach mam spodnie rowerowe krótkie z wkładką, na to jakieś kalesony termo i spodnie. 

Gdybym miał coś radzić to radziłbym poszukać spodni z membraną ocieploną na tyłku.

Wg tego co widzę to ani jedne ani drugie tego nie mają, przód z membraną, tył np Superubaix.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

na zimę żadnych spodni z wkładką. Ja się na tym ostro przejechałem.
W spodniach z wkładką jeździsz przecież bez bielizny.  Zakładając bieliznę na wkładkę można złapać niezłe otarcia, plus to, że majtki zatrzymają wilgoć(no bo kto używa syntetycznych gaci, przynajmniej wsród facetów :D )

Mrozy do 0, -10 Ubieram długie rowerowe spodnie na szelkach z Lidla, pod spód spodenki termiczne( w zależności jak jest zimno - czy cieńsze czy grubsze). Ze spodni uprzednio wyprułem wkładkę, bo ta lidlowska to nieporozumienie.
Na niższe temperatury to bielizna plus grubsze spodnie na szelkach z wiatroszczelnymi panelami z przodu. Spodnie kupiłem jako dedykowane do biegówek przy niższych temperaturach.  Krój zbliżony do rowerowych. Niestety modelu nie podam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sie poobcierałem i nauczyłem się jeździc w krótkich spodniach z wkładką bez bielizny pod spodem [emoji23] No ale człowiek uczy się na błędach. W takim razie te od BCM Nowatex byłyby ok mam od nich kurtke zimową i jestem zadowolony). Z przodu mają wg. opisu membranę Zero Wind, a z tyłu materiał Super Roubaix, o którym wspominał @tobo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z łączeniem paneli wiewnych i niewiewnych jestem ostrożny. Rozumiem dlaczego te pierwsze są używane, mnie jednak nie przekonuje bycie przewietrzanym z przymusu w zimie. W przeciwieństwie do otwieranych wentylacji zamykanych na zamki, którymi mogę wpuścić powietrze pod kurtkę kiedy chcę wszelkie superoubaixy nie ochronią mnie gdy będę tego potrzebował. 

Tak jest ze spodniami - nawet jeśli przeciąg jest od przodu, gdzie jest membrana to i tak marznę z tyłu, bo tyłek nie jest zbyt zaangażowany w czasie jazdy.


ja zgarnąłem ten na testy http://www.decathlon.pl/polar-turystyczny-na-zamek-mski-forclaz-200--id_8225499.html - jest na pewno grubszy niż 20 czy 50, ale chciałem z zamkiem na całej długości.

Nie wiem co w ich nomenklaturze oznaczają te liczby i jakie są ostatecznie grubości, jednak na rowerze przynajmniej ja polarów grubszych niż cienkie praktycznie nie używam, to co w hierarchii firmy Polartec oznaczone jest jako 200 stosowałem przy spokojniejszej jeździe w zimie w okolicach minus 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusem deca jest bezproblemowy zwrot ;)
Też chętnie kupiłbym te cieńsze, ale chciałbym aby był zamek na całej długości.

 

Polar turystyczny Forclaz 20 męski QUECHUA - Tylko 190 g w rozmiarze L. Gęstość 140 g/m2

Polar turystyczny Forclaz 50 męski QUECHUA - Tylko 286 g w rozmiarze L. Gęstość 200 g/m2

Polar turystyczny Forclaz 200 męski QUECHUA - Tylko 348 g w rozmiarze L. Gęstość 200 g/m2

 

wg. ich opisu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...