maczet190399 Napisano 2 Listopada 2015 Napisano 2 Listopada 2015 Planuje wymienić moje Rapid Rob drut na zwijane Schwalbe Racing Ralph albo Rocket Ron. Który model założyć na przód a który na tył. A może użyć inne modele schwalbe
MokryxD Napisano 2 Listopada 2015 Napisano 2 Listopada 2015 RoRo na przódRaRa tył. W wersji EVO całkiem spoko opony, ale obowiązkowo ze SnakeSkin.LiteSkin drze się w oczach i nawet duża ilość ciśnienia nie gwarantuje dojazdu do mety.
maczet190399 Napisano 2 Listopada 2015 Autor Napisano 2 Listopada 2015 A czy rzeczywiscie wersja EVO jest lepsza od zwykłego Performance. Czy czasami nie różni się tylko wagą ??
MokryxD Napisano 2 Listopada 2015 Napisano 2 Listopada 2015 Lepsza mieszanka gumy. Na Performance nie jeździłem, ale na EVO jeździło mi się całkiem fajnie.
MichalMMM Napisano 3 Listopada 2015 Napisano 3 Listopada 2015 Mokry co masz na myśli pisząc drze się? I w jakich terenach jeździsz?
radziuGD Napisano 3 Listopada 2015 Napisano 3 Listopada 2015 Żeby evo bez ss podarło się, wystarczy krzaczek z kolcami. W wersji performance rara był u mnie łysy po 2kkm
MokryxD Napisano 3 Listopada 2015 Napisano 3 Listopada 2015 Na RaRa jechałem maraton w Szklarskiej. Orłem techniki nie jestem, ale do worka ziemniaków mi daleko. Na 2.5 bara uszkodziłem oponę, ale dojechałem do mety. Jednak później koło straciło powietrze.
MichalMMM Napisano 3 Listopada 2015 Napisano 3 Listopada 2015 Ja mam na tyle LS'a i pare razy zdarzyło otrzeć się o krawężnik/pień i nic się nie dzieje. Uważam, że Lite Skiny nie są takie złe. Oczywiście zależy to od sposobu użytkowania. ale jak kolega nie planuje ostrej jazdy po szpiczastych kamieniach czy w górach i LS'y dadzą radę
szymonski Napisano 3 Listopada 2015 Napisano 3 Listopada 2015 Jakie opony schwalbe polecacie to roweru xc, dotychczas miałem bontragery x1 jednak teraz wymieniam na bardziej terenowy model. Idę w coś przynajmniej na poziomie bontragera x2.
Mateusz30 Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Przód roro tył rara w wersji performance zwijane. Jeżdżę na dętkach schwalbe ultraligt. Nigdy gumy nie miałem na tych oponach. Nigdy się nie rozcięły. Bardzo dobry stosunek przyczepność/waga/trwałość. Na zestawie zrobione ponad 3000km w tym kilka maratonów. Nie widać śladów zużycia bieżnika. Jeśli ktoś po 2000km ma łysą oponę, to warto nauczyć się hamować. Na tej zasadzie można mieć łysą oponę w jedną godzinę.
radziuGD Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 jakbyś nie czarował, 90% ludu potwierdzi, że performance znika w oczach, a wszystkie pozostałe opony bez ss zachowują się beznadziejnie na niższych ciśnieniach.
Eazy Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Ja mam przód Nobby Nic a tył Racing Ralph. Obie kevlar w wersji EVO / LS / Pace Star. Jak na razie spisują się bez najmniejszych problemów.
vpablov Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Wersje evo również szybko znikają, podejrzewam, że szybciej niż performance.
Eazy Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Mało jeżdżę po asfalcie (jedynie dojazdówki do lasów), więc nie zauważam jakiegoś szybkiego zużycia
radziuGD Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 U mnie rara evo dłużej trzymał bieżnik na tyle niż performance
zekker Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 performance znika w oczach Mam zrobione okolice 4000km na SmartSamach i bieżnik nie jest łysy. Klocki zaokrąglone, ale ciągle wyraźne. Na NN około 6600km i też bieżnik jeszcze był, ale tylna nie wytrzymała i się popruła. Na początku bawiłem się w przekładanie przód-tył, żeby równiej się zużywały, potem mi się odechciało. Skutek taki, że tylna miała niekompletne klocki, a przednia jeszcze całkiem ok wygląda. Moja waga 70-72kg. Jeżeli średnio 5000km to znikanie w oczach, to nie wiem co powiedzieć.
radziuGD Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 NN na przedzie to akurat zmieniam z tą samą częstotliwością co rower(a raz nn obleciał dwa rowery), na tyle klocki miał zaokrąglone po 300km. Fakt, że żywotność zależeć będzie też od masy i stylu jazdy. Evo na tyle w sumie też nigdy u mnie nie pożyło więcej jak 3kkm i nie chodzi tu o zużycie bieżnika.
MartinH Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Jeśli ktoś po 2000km ma łysą oponę, to warto nauczyć się hamować. Na tej zasadzie można mieć łysą oponę w jedną godzinę. Weź jeszcze pod uwagę teren i twardość mieszanki 2k km dla opony to wg mnie dobry przebieg, moje tylne przeważnie wytrzymują 2-2,5 km, jeżdżone w terenie, często bardzo ciężkim jakim są góry, z dużą ilością kamieni, bardzo mało asfaltu. Aha i dla mnie łysa opona to taka, która ma poniżej 50% wysokości bieżnika Dalej oczywiście można jeździć, ale w terenie taka opona to śmieć Schwalbe nigdy nie miałem, ale nigdy nie kupię w góry do XC takiej opony, wolę mieć oponę 100-150g cięższą, ale odporną na boczne przetarcia
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.