BikerLight Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 A może kup sobie drugi rower, ten daj bratu. Nie możecie się dogadać to sobie przynajmniej razem pojeździcie...
Tfc Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Wszystkie nawoływania do mediacji są jak najbardziej wporządku, tylko nie wszyscy tutejsi mediatorzy mają świadomość, że z niektórymi nic to nie daje. Wiem, że jest to przykre, ale w pewnym wieku za późno na wychowywanie. Mam podobne doświadczenia. Bierz u-locka i sie nie pieść. Istota w prostocie. Nie tylko uchroni przed bratem ale przyda się jak po bułki pojedziesz.
m3072 Napisano 5 Listopada 2015 Napisano 5 Listopada 2015 Pytałem tylko o nieinwazyjny, prosty i szybki sposób na pozbawienie roweru zdolności do jazdy. Owszem, wyjaśniłem kontekst, bo bez jego znajomości nie byłoby wiadomo, o co chodzi i po co te ceregiele, ale nie pytałem o radę typu "co mam zrobić z bratem, żeby, tu parafraza, >>nie pożądał rzeczy bliźniego swego<<". Spoko, luz, nie spinajcie się tak. Można jeszcze wyjąć siodełko ze sztycą i gdzieś schować :-)
Silver400 Napisano 5 Listopada 2015 Napisano 5 Listopada 2015 Masz rower za tyle kasy i nie masz zapięcia? Jak po picie (piwo) do sklepu idziesz to zostawiasz go luzem? Kup zapięcie jakiekolwiek, ja np. mam linkę zwykłą stalową w plastikowej osłonie. Kosztowało to z 20 zł 10 lat temu nikt mi rowerem nie odjedzie bez cięcia tego.
raffik Napisano 5 Listopada 2015 Napisano 5 Listopada 2015 "Super rada wujku, extra" a co ma zrobić z tym smarem, jeśli będzie sam chciał pojeździć na rowerze? . To proste. Zbiera go patyczkiem do uszu na powrót do pudełka lub na szmatkę. Na radców prawnych najlepszy jest jednak przepracowany olej silnikowy. Najlepiej mineralny lub od biedy półsyntetyk.
misiojedzie Napisano 8 Listopada 2015 Napisano 8 Listopada 2015 Brat "pożycza" sobie Twojego fulla i korzysta z niego mimo różnicy wagi w stosunku do ustawień amortyzatora co jak wiemy źle się kończy. "Pożycz" sobie w takim razie jego auto i pojeździj po ulubionych trasach mimo różnic możliwości tych dwóch pojazdów. Wątpię żeby miał podwyższaną terenówkę 4x4. To taka ekstremalna wersja ale może zrozumie. A poważniej, ja że jestem dość spokojny i cierpliwy choćby nie wiadomo co się działo, w takich sytuacjach nie daję się porwać emocjom i uważam że najlepsze wyjście to kulturalna, spokojna rozmowa i racjonalne argumenty, jeżeli to nic nie da to mocniejsza perswazja (bo zawsze trzeba dac komuś drugą szansę) a jeżeli to nic nie pomoże to niestety ale "rozmowa" bez słów. To że Twój brat który nie potrafi uszanować Ciebie i Twojej własności to jakiś radca który ma pewnie ileś tam przypadkowych liter przed nazwiskiem tylko dowodzi teorii że "im więcej szkołów tym więcej matołów". Ja w ogóle to nie rozumiem jak ktoś może brać sobie cudzą własność nie zależnie czy to obcy czy ktoś z rodziny. Nie twoje to wypierdalaj.
phoe Napisano 8 Listopada 2015 Napisano 8 Listopada 2015 Zapytaj się brata, czy będzie zadowolony jak sobie jego auto pożyczysz i przejedziesz się nim na wciśniętym hamulcu, lub na pół sprzęgle...
Scar Napisano 10 Listopada 2015 Napisano 10 Listopada 2015 to pożycz sobie coś Jego na czym Mu zależy na przykład żonę weź w jasyr.
cervandes Napisano 11 Listopada 2015 Napisano 11 Listopada 2015 Aaaahahah, zanim dotarłem do ostatniego postu to przez myśl mi przeszło właśnie, żeby zapytać, czy brat ma żonę albo dziewczynę i czy zakłada jej jakieś blokady? 40 w nicku to chyba IQ, bo pal sześć problem, bywają inne, jeszcze dziwniejsze. Ale pisać o tym na forum może wyłącznie ktoś o wybitnie niewielkim rozumku/ zaradności życiowej.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.