rlego Napisano 1 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Mala kłódka na łańcuch. Ewentualnie idź z nim do Rozmow w toku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Najprościej to chyba spiąć koło z ramą tanią linką - nie ma ryzyka że się uszkodzi lakier, a brat chyba nie będzie jej przecinał, albo wyciągać sztycę i zabierać ze sobą do domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Nie. Nie linka, zabieranie sztycy, rozpiety łańcuch ani ulock. Problemem jest brat a nie rower. Co z tego ze zabezpieczysz rower skoro następnym razem zacznie sobe samochód zabierać albo zarcie z lodówki wyżerać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Kolejny dobry temat! Dodaje do obserwowanych. Nie bedzie nudy na zimę Ps. Ja proponuje wykręcić ramę i zabierać ze sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swistak40 Napisano 2 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Nie. Nie linka, zabieranie sztycy, rozpiety łańcuch ani ulock. Problemem jest brat a nie rower. Co z tego ze zabezpieczysz rower skoro następnym razem zacznie sobe samochód zabierać albo zarcie z lodówki wyżerać. To już robi od dawna - zabiera od nas do siebie, bo tak wygodniej/taniej/lepiej smakuje (wstaw dowolne). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Załozyłes już wątek na forum kulinarnym o zabezpieczaniu lodówki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swistak40 Napisano 2 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Hahaha, nie, to mi niespecjalnie przeszkadza. Ale przywłaszczanie roweru już bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Hahaha, Co w tym śmiesznego? Tak jak już napisałem, masz brata który zawsze będzie cię wykorzystywał jezeli z nim czegoś nie zrobisz. Z nim a nie z rowerem. Złodziej to złodziej a ty jeszcze stopniujesz to co może kraść a czego nie. Sam go sobie wychowałeś. Hahaha z ciebie.Na forum są dziesiątki wątków o zabezpieczaniu rowerów przed kradzieżą, poczytaj je bo to czy złodziej jest przez przypadek bratem nie ma znaczenia. Ale mogę Ci od razu powiedzieć że wniosek w każdym jest taki że nie da się. Jak złodziej ma dostęp do roweru to go ukradnie choćbyś go przybetonował do fundamentów garażu. Szczególnie jeżeli wie że jest bezkarny. I bedzie się to tyczyć wszystkiego co kiedykolwiek bedziesz miał a co się braciszkowi spodoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin_ostrów Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Wyjęcie ośki z przedniego koła zajmuje 5 sekund Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Może trzeba bratu w ryj dać raz a dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 2 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Kantele ma rację. Jak nie pomaga rozmowa i siła argumentu, to trzeba użyć argumentu siły. A jak nie chcesz, to kup sobie jakieś ulocka - przecież to jest bardzo proste. Cały ten temat, to jakaś kpina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Jest radcą? Pozwij go! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GajekL Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Dziwny temat, dorosli ludzie, brat nie potrafi zrozumiec "nie dotykaj". Osobiscie juz dawno dziabnal bym go w trabke, jesli slowo nie skutkuje bo to naprawde jest jakas kpina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefoks Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Donieś na brata do stowarzyszenia radców prawnych,że jest złodziejem i niech go wywalą ze swoich kręgów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaczorak Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Serio? Bo nie wierze. Mam nadzieję że 40 przy nick'u to nie jest wiek autora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeeek07 Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Rozreguluj hamulce, tak aby na pierwszy rzut oka wydawało się, że jest wszystko ok. Brat się zdziwi w trakcie jazdy. Aczkolwiek to brat, więc ja osobiście nikomu z rodziny czegoś takiego bym nie zrobił. Najlepiej przypiąć koło do ramy zwykłą linką i zabrać kluczyk. Tak jak już ktoś tutaj wspomniał, brat chyba nie będzie ci jej przecinał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Zabierz mu samochód bez jego wiedzy, wtedy pewnie zrozumie, że jednak źle robi zabierając Tobie rower. Jeśli to nic nie da i brat jest tak tępy, że nie rozumie co to znaczy "nie twoje - nie ruszaj bez pozwolenia" powiedz mu, że jeszcze raz zabierze Twoją lustrzankę lub rower oklepiesz mu maskę. Jeśli oklep również nic nie da, nie pozostaje już nic innego jak tylko wyprowadzić się z domu i nie podawać bratu adresu A tak serio to albo jakiś u-lock (jeśli boisz się o lakier to szukaj takiego który ma jakieś zabezpieczenie), albo trzymaj wszystko w swoim pokoju zamykanym na klucz. Nie sądzę, żeby chciał włamywać się do zamkniętego pokoju, bo to już by było totalne chamstwo. Jest jeszcze jedna metoda, ale to już chyba ostateczność. Gdy wrócisz do domu i zobaczysz, że nie ma aparatu lub roweru zadzwoń na psiarnie, że prawdopodobnie było włamanie i zniknął rower lub aparat. Skoro nie da się po ludzku przetłumaczyć a powyższe metody nie skutkują jakoś trzeba mu przemówić do rozumu, a jako radca prawny raczej wolałby unikać konfliktów z prawem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wodzu Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Odnośnie postu powyżej- takimi radami koledze nie pomożesz, a jedynie narazisz go na większe kłopoty. Powiadomienie policji, czy jak to określasz "psiarni" o włamaniu w tym przypadku będzie skutkować odpowiedzialnością karną za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, jak również za zeznanie nieprawdy. Tak więc średnio opłacalne. Problem jest nie tyle natury prawnej ani technicznej, co raczej psychologicznej- powinna pomóc szczera, rzeczowa rozmowa z bratem. Jeśli sytuacja pozwala, można poprosić o mediację rodziców, lub kogoś będącego dla brata autorytetem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Powiadomienie policji, czy jak to określasz "psiarni" o włamaniu w tym przypadku będzie skutkować odpowiedzialnością karną za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, jak również za zeznanie nieprawdy Czy ja wiem, wchodzisz do domu i widzisz, że zniknął twój aparat oraz rower, co pierwsze myślisz? Nic nie wiesz o tym , żebyś komuś pożyczał te rzeczy, nikt cię o nie nie prosił, nikt cię nie informował, że je od ciebie pożycza czyli? Kradzież! Nie ma różnicy czy twoje rzeczy zabrała kompletnie obca ci osoba, czy był to twój własny brat, przywłaszczenie sobie cudzego mienia bez zgody tej osoby jest niczym innym jak kradzieżą i masz jak najbardziej prawo zawiadomić o tym fakcie psiarnię, czy jak to nazywasz "policję". Zresztą przecież ja napisałem, że jest to ostateczność i ja pewnie też bym tak nie postąpił, ale skoro własny brat nie rozumie podstawowych zasad i wciąż zabiera twoje rzeczy bez pozwolenia i nie ma na niego skutecznej metody to nie pozostaje chyba nic innego. Zresztą dla mnie ten temat, to chyba jakiś kolejny żart na tym forum. Jeśli u mnie w domu zdarzyła się taka sytuacja, to była by rozwiązana natychmiast i mogę tobie zagwarantować, że brat by na tym dobrze nie wyszedł i już raczej nawet by nie spojrzał bez pozwolenia na moje rzeczy. Co to w ogóle za argumenty, że trzeba porozmawiać szczerze z bratem lub z rodzicami. Przecież brat to nie gówniarz z podstawówki, tylko radca prawny - dorosła osoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wodzu Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Po prostu uważam, że z problemami w rodzinie lepiej sobie radzić rzeczowymi argumentami niż waleniem w mordę, ewentualnie wyzwaniem policji. A na marginesie, wbrew temu co piszesz istnieje różnica między kradzieżą a przywłaszczeniem, a także istotne jest czy kradzieży dokonano na szkodę osoby najbliższej, czy też obcej, niemniej nie tu jest miejsce na wyjaśnianie takich niuansów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raffik Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Użyj smaru grafitowego albo zmęczonego oleju silnikowego. Wysmaruj nimi siodło i gripy. Zobaczysz, że daleko nie ujedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmisiek9612 Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 "brat brata w dupę harata" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Użyj smaru grafitowego albo zmęczonego oleju silnikowego. Wysmaruj nimi siodło i gripy. Zobaczysz, że daleko nie ujedzie. "Super rada wujku, extra" a co ma zrobić z tym smarem, jeśli będzie sam chciał pojeździć na rowerze? Po prostu uważam, że z problemami w rodzinie lepiej sobie radzić rzeczowymi argumentami niż waleniem w mordę, ewentualnie wyzwaniem policji. Napisz mi kolego szczerze, czy jeśli miałbyś problem rodzinny, to żaliłbyś się nim na forum rowerowym i oczekiwał wsparcia ze strony "kolegów rowerzystów", czy wolałbyś go rozwiązać sam, ewentualnie z rodziną? Skoro ktoś zakłada tak durnowaty temat na forum ROWEROWYM, to czego może się spodziewać od ludzi którzy będą mu odpowiadać? Rowerzystą może być każdy, więc szukanie tutaj rozwiązania problemu rodzinnego mija się z celem. Jeśli ktoś ma problem w rodzinie to niech się zgłosi do odpowiedniej poradni, ewentualnie niech założy temat na odpowiednim forum, ale forum rowerowe na pewno nie jest odpowiednim miejscem na takie problemy! Chciał porady, to odpowiedziałem co JA bym zrobił w takiej sytuacji i jak by to wyglądało u mnie. Jeśli tobie to się nie podoba - trudno, masz do tego prawo, jednak to nie ty jesteś autorem tematu i możesz tylko się ze mną zgodzić lub nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swistak40 Napisano 3 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Pytałem tylko o nieinwazyjny, prosty i szybki sposób na pozbawienie roweru zdolności do jazdy. Owszem, wyjaśniłem kontekst, bo bez jego znajomości nie byłoby wiadomo, o co chodzi i po co te ceregiele, ale nie pytałem o radę typu "co mam zrobić z bratem, żeby, tu parafraza, >>nie pożądał rzeczy bliźniego swego<<". Spoko, luz, nie spinajcie się tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roch1920 Napisano 3 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Najzwyklejszy u-lock, jeśli nie chcesz nic zrobić z bratem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.