aadidas Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 Dzisiaj przy regulacji przedniej przerzutki zauważyłem że jedna szprycha z przodu jest luźna, okazało się że się złamała w nyplu chyba przy upadku :glare: . Mogę jeździć bez jednej czy raczej nie? lub chociaż na czas podjechania do sklepu (kupię jedną szprychę? Muszę i tak tam jechać bo ta regulacja mi nie wyszła). Jak ją wymienić, bo pod detką jest jeszcze taka jakby taśma, mam ją przedziurawić i później zakleić? Czy musi być taka sama szprycha czy inna (niewiem jakie ale rower to hexagon V4). Tak poza tematem to gdyby ktoś wiedział to niech mi powie jaki jest lub ile kosztuje (taki najtańszy) suport do hexagona V4 (Bo jest krzywy od nowości, a gwarancja na rowery to fikcja i pan w sklepie powiedział że to osłonka jest tylko krzywa )
Radoslav Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 Raczej nie powinieneś jeździć bez jednej sprychy. 1 nie jest droga. A co do wplecenia jej w koło to lepiej jedź do sklepu..
aadidas Napisano 18 Sierpnia 2006 Autor Napisano 18 Sierpnia 2006 Hmm, to aż tak trudno jest założyć nową szprychę? (wiem jak była więc tak samo założę) ?
pavlitto Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 no raczej sam nie założysz jak nie masz klucza dynamometrycznego bo trzeba naciągnąć szprychę jesli masz takowy klucz to możesz spróbować
skrzynia Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 A po co klucz dynamometryczny? :eek: Wystarczy kluczyk do szprych i trochę wprawy, ewentualnie jeszcze centrownica jeśli ma być idealnie wycentrowane po założeniu nowej szprychy.
aadidas Napisano 18 Sierpnia 2006 Autor Napisano 18 Sierpnia 2006 Aha, to ja myślałem że włożę nypel, z drugiej strony szprychę tak jak było zakręcę kluczykiem nasadowym i dziękuję :] Czyli jak jestem n00b to lepiej nie zakładać?
Ciastkorz Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 No raczej nie Ja sie lepiej nie wypowiadam bo z glupim dokreceniem sterow jechalem do sklepu Ale powoli nabieram wprawy w malych "naprawach" roweru Pozdro
Splr Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 Stanowczo lepiej założyć sobie brakującą szprychę. Jeśli szprycha walnęła przy upadku - to oznacza, że najwyraźniej była poddana wielkim siłom i prawdopodbonie zmieniła się cała geometria felgi. Ja tak miałem raptem tydzień temu. Poszła szprycha, felga prawie niezauważalnie się rozcentrowała, ale ponieważ miałem jeszcze ważną ustawkę do lasu, więc pojechałem bez niej. Jak wróciłem, to już była centra gołym okiem widoczna...
specjalized Napisano 20 Sierpnia 2006 Napisano 20 Sierpnia 2006 bez jednej to się jeszcze da pojeździć choć niedługo, jakieś 300km zanim pójdzie następna a później się będzie koło rozcentrowywać
Schwefel Napisano 20 Sierpnia 2006 Napisano 20 Sierpnia 2006 Ja dojechałem do domu (ok.50km) bez 3 szprych, więc jak pojedziesz do serwisu z 1 to się nic nie stanie. Tylko tą szprychę albo zdemontuj albo przyczep ją do innej taśmą izolacyjną.
aadidas Napisano 20 Sierpnia 2006 Autor Napisano 20 Sierpnia 2006 Szprycha została już zdemontowana przed napisaniem tego postu. Znajomy biker myślę że mi to zrobi za free lub browara lub tylko nacentruje koło (bo stwierdził że trzeba po wymianie szprychy). Szprychy zostaną kupione dopiero jutro (poniedziałek)
Maki Napisano 21 Sierpnia 2006 Napisano 21 Sierpnia 2006 Mój tata przejechał już ponad 500km bez 4 szprych i jakoś mu się nie rozcętrowała obręcz.
aadidas Napisano 23 Sierpnia 2006 Autor Napisano 23 Sierpnia 2006 Szprycha zamontowana mam nadzieję że tak jak powinna, bo tak wygląda wiszę browara Jeszcze te przerzutki oddam do regulacji i mam nadzieję że będzie picuś glancuś Swoją drogą ten V4 to jakiś toporny do serwisowania, do regulacji przerzutek dodał twarde opony (jakby zakładał łyżką to by pękła...) Temat do zamknięcia
brackie Napisano 23 Sierpnia 2006 Napisano 23 Sierpnia 2006 Ja tam i bez 4 jeździłem ale przy 110 kg szybko waliły się następne. Proponuję rozebrać koło: - zdjąć dętkę i oponę oraz zdiąć, przesunąć tą gumę - zdjąć wolnobieg - nawinąć szprychę - wycentrować i good. Potrzebne narzędzia to klucz do wolnobiegu oraz do szprych.
biker80JG Napisano 25 Sierpnia 2006 Napisano 25 Sierpnia 2006 Z tym kluczem dynamometrycznym mnie rozwaliło hahaahahha Zwykły klucz do szprych styka no i trzeba sie znac. u mnie ostsnio strzliła szprycha koło zaczło lekko cykac hamulce tarczowe to wiadomo ze zaczyna trzec. Koszt szprychy ok1 zł wymaina gartis w zaprzyjaznionym sklepie. W rowerze zrobie duzo ale szprych sie boi cos ruszac nie umiecm centrowac itd Pozdro
aadidas Napisano 26 Sierpnia 2006 Autor Napisano 26 Sierpnia 2006 brackie, wybacz ale wygląda jakbyś przeczytał tylko temat a resztę sobie sam dopowiedział po1 Było to przednie koło a ty mi piszesz o wolnobiegu. po2 Szprycha już wymieniona a ty piszesz co i jak. Oczywiście no offence. biker80JG U mnie szprycha z nyplem zarówno do obręczy zwykłem jak i stożkowanej to 40gr. Montaż niewiem ile ale raczej za darmo to bym nie miał hehe.
Mr0wa_1991 Napisano 2 Września 2006 Napisano 2 Września 2006 Kolega dostal twardym jablkiem w szprychy i mu 4 poszly :lol: I przejechal jakies 100 km bez 4 szprych i nic mu sie nie dzialo :glare:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.