Skocz do zawartości

[rama] Zaciśnięty kominek


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Mam taką ramę alu z amortyzatorem na tył. Ogólnie zabawka ale dosyć fajnie zrobiona i solidna (wahacz z cr-mo) na bazie której chciałbym zrobić synowi fulla :-) Dzieciaki w szkole muszą mieć dwa amortyzatory :-)

 

Konstrukcja ramy jest taka, że rura podsiodłowa jest swobodna, nie wspiera się na suporcie tylko jest "przelotowa" - jak będzie za długa sztyca to wyjdzie dołem.

 

Do rzeczy.

Rura podsiodłowa jest prosta o średnicy wewnętrznej 31,2mm (nie rozszerza się poniżej kominka). Tak więc pasowała by sztyca 30,9mm. Ktoś wcześniej wsadził sztycę zbyt małą, zacisnął obejmę w efekcie czego został lekko zdeformowany kominek - po zdjęciu zacisku jest lekko owalny 31,3 na 30,3.

 

Czy próbować to jakoś wyprostować przez wbijanie rurki o odpowiedniej średnicy czy próbować dopasować cieńszą sztycę? Ogólnie nigdzie nie ma pęknięć, boję się, że przy próbie prostowania coś pęknie, choć rama z dosyć grubych rurek.

Napisano

Grzać to się trochę boję, bo amelinium jest złośliwe - przez dłuższy czas nic się nie dzieje (nie mieknie jak stal) a nagle płynie...

Nawet kolor nie bardzo zmienia.

Muszę poszukać jakiegoś "rozpychacza", chyba że kupię długą sztycę i kawałek odetnę :-) na potrzeby majstrowania...

Napisano

grzać - czyli polać gorącą wodą, lekko suszarką.

Żadnego palnika!

 

Kolega kiedyś prostował główkę alu to wystawił ramę na słońce na chwile:)

 

Kluczem porozpychać (delikatnie) kominek przy nacięciu, troche smaru i wcisnąć 30.9.

Ja tak rozginałem - tyle, że stalową. Myślę, że w takim zakresie alu też nic nie powinno sie stać.

adapter nic nie da, bo żeby go włożyć - trzebaby i tak mieć prawidłową średnicę.

Napisano

Jak włożysz sztycę za małej średnicy, to będzie się ruszać podczas jazdy i może spowodować więcej problemów niż korzyści. Wkładanie sztycy 30,9 do ramy przeznaczonej pod sztycę 31,2 mm wymaga ostrego przekonania, że wiesz co robisz... 

 

 A nie da się od DOŁU wbić kawałka rurki (albo może pręta niewiem drewnianego) o odpowiedniej średnicy, celem wyrównania kształtu? Od dołu rozumiem że będzie wymagać demontażu wahacza.

Napisano

No właśnie problem z tym, że ciężko znaleźć sztycę idealnie pasującą do tego kominka. Najbliższe to 30,9 lub 31,4 - ta druga nie wejdzie...

 

Z demontażem wahacza nie ma problemu bo już to mam w kawałkach. Jestem na etapie szukania rury którą bym to mógł naciągnąć. Gorzej będzie jak pęknie.

Zastanawiam się czy jeśli by pękło w okolicy góry kominka to czy ostatecznie można uciąć podsiodłówkę na wysokości nacięcia kominka i zrobić nowe nacięcie...miejsca trochę jest - od spawu poziomej rury do końca kominka jest jakieś 6cm, nacięcie kominka to 2,5cm. Teoretycznie poniżej nacięcia rura już nie jest zdeformowana. Może iść tą drogą?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...