Skocz do zawartości

[rower] kupno nowego roweru


Pegasus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć. Jako że na forum '' zakup roweru z przedziału cenowego " nie dostałem odpowiedzi to piszę tutaj. Na gwiazdkę chcę sobie kupić rower - do 1400 zł. Przeznaczenie : 70% asfalt/szuter, 30% drogi polne/leśne ( w różnym stanie ), łąki. Chciałem kupić Sundeal / Limber, lecz z obu marek zostały tylko ramy 17 i mniejsze. Obecnie jeżdżę 16-letnim Rometem z Ramą 21 cali - jeździ mi się bardzo wygodnie. Znalazłem - Niemiecki rower górski 26",Deore ,hydraulik (5714341715) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. i chyba jest to najlepszy w tej cenie model ( zapewne można wynegocjować jeszcze lepszą cenę ). Lecz mam kilka pytań :

1. Rozmiar ramy 21'' przy 180 cm i kroczu z tego co pamiętam 85 cm jest ok ( nadal rosnę )?

2. Jaki jest ten amortyzator Rock Shox XC 32 ( sprężyna stalowa czy powietrzna )? przeszukałem internet ale są tylko manuale Solo Air, a nie ma manuala dla wersji ze sprężyną stalową

Podoba mi się też Merida Big Nine 20-md, może osprzęt słaby ale jest do kupienia w mieście w którym pracuje mój Tata. Amorek to XCM z hydrauliczną blokadą ( dla mnie może być ), hamulce tarczowe mechaniczne i napęd 3x8. Po skończeniu się gwarancji zmieniłbym hamulce na hydrauliczne i napęd na 3x9. Jego plusem jest na pewno rozmiar kół.

 

Co myślicie??

Napisano

Znam wady i zalety obu rozmiarów, lecz sam wolałbym 29era więc tak napisałem, nie chcę tworzyć żadnych wojen itp. Może się wypowiesz co byś wybrał 26er z b.dobrym osprzętem w tej cenie czy 29er z średnim osprzętem?

Napisano

29 Merida z trzech powodów:

  1. bo 29 jest lepsze od 26;
  2. bo hasła typu "renomowana niemiecka firma Mifa" są dla mnie równie seksowne jak cieliste rajstopy zwane gdzieniegdzie "antygwałtami";
  3. bo osprzęt, jak słusznie sam zauważyłeś, z czasem się zużywa i wymienia i w ogóle jest drugorzędny.
Napisano

Co do Kandsa - nie, bo ma vbrake, mógłby być, gdy miał chociaż mechaniczne tarcze. Dlaczego? Bo przy upgrade nie tylko trzeba wymienić hamulce, klamki itp. ale również przepleść / kupić nowe koła. Ale nie powiem Lazaro Generation V2 jest całkiem fajny - osprzętem nawet lepszy od Meridy. Szkoda tylko że nie jest to 29er.

Napisano

 

 

70% asfalt/szuter, 30% drogi polne/leśne

 

 

 

A na co liczysz w pseduo-góralu pod kątem jazdy głównie po asfalcie? Wygląd?
 

 

Racja. Kros / przełaj na taką jazdę jest. Przynajmniej ja bym za czymś takim się rozglądał. Tylko niestety, wbrew pozorom, w cenie do 1400 łatwiej teraz znaleźć górala z amortyzatorem i hydrauliką, niż lekkiego krosa ze sztywnym widłem i fałbrejkami (który teoretycznie powinien być tańszy, a praktycznie jest bardziej uniwersalny). Patrząc na teren, po którym jeździsz - wielkopolskie plaskate niziny, to do głowy przychodzi mi coś w ten deseń:

 

ronin_42850404.jpg?itok=uS0V8TdY

 

Fajny. Tylko cena tyle wykracza ponad twój budżet, że obrazek traktuję bardziej jako zobrazowanie pewnej idei, a nie propozycję.

 

Swoją drogą ciekawą byłaby taka dywagacja: jakieś 10-15 lat temu za ok. 1,4 kilo zł kupowało się krossa na stalowej ramie, ze stalowym sztywnym widłem, solidnym napędem, ale bez bajerów i wodotrysków. Uniwersalny i na lata. Teraz za tę kwotę, mimo, że rama alu, to dostaje się 3 kg żelastwa więcej w postaci mułowatego niepotrzebnego nikomu uginacza, amortyzowanej sztycy, budżetowych tarczówek, nóżki składanej, błotników, bagażników, lampki na dynamo i chlapaczy. Tak że ani to na asfalt, ani w teren. A skoro za tę samą cenę dostajesz wszystkiego więcej, to siłą rzeczy wszystko jest o klasę słabsze. Bo jest u nas coś takiego, że im mniej pieniędzy ma klient, tym więcej chce dostać. Przychodzi do sklepu i za nieprzekraczalne tysiąc czterysta chce amortyzatory, hydrauliki, karbon, "11 przerzutek z tyłu" i jeszcze rabat 20%. I być może właśnie z powodu takich klientów brakuje na rynku gotowych, prostych, solidnych, budżetowych rowerów.

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...