Splr Napisano 17 Sierpnia 2006 Napisano 17 Sierpnia 2006 :angry: Jak w temacie. Mam tylną piastę XT 2005, niewiem czy naprawiać czy od razu szukać czegoś innego? Mój XT znów udowadnił mi, że mimo swojej jakości i lekkości chyba nie nadaje się dla mnie. Ma nakręcone jakieś 5000km i takie "Curriculum Vitae": 1,5 miesiąca po zakupie na jakichś 30 cm schodkach skasowałem oś (może mnie ktoś zrobił w wała... po wymianie mam na 100% tytanową i w sumie działa B.Z.); teraz wpadam do serwisu i okazuje się, że łożyska i bieżnie są dobite (ciężko nawet przekręcić trzymając za uszczelkę). Podobno wszystko można wymienić ale kumpel poleca mi coś na maszynie - np. Novateca. Zależy mi, żeby to wszystko potem nie ważyło 100kilo ale też wytrzymywało moją wagę. BTW... Shimano reklamuje, że używa tradycyjnego łożyskowania we wszystkich swoich piastach, bo takie rozwiązanie jest mocniejsze i lepiej przenosi pionowe i boczne obciążenia. Więc? Co robić?
Jacke Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 XT to dosc mocna piasta ale do skakania zaleca sie cos na maszynach. Poszukaj czegos novateca,dt, da bomba itp.
combain Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 : po wymianie mam na 100% tytanową i w sumie działa B.Z.) Tytanowa oś przy twojej wadze to nie najlepsze rozwiązanie. XT jest mocną piastą, i nie powinno mu się nic stać, jeśli był regularnie smarowany(średnio w tych piastach z uszczelnieniem) Naprawa jest nieopłacalna, kup piastę na maszynach, najlepiej jakąś przeznaczoną do ostrzejszej jazdy. Musisz się wtedy liczyć ze wzrostem wagi o jakieś 50g w stosunku do i tak cięzkawego XT.
tichy Napisano 18 Sierpnia 2006 Napisano 18 Sierpnia 2006 Tytanowa oś przy twojej wadze to nie najlepsze rozwiązanie.czemu ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.