[Rower stacjonary] Mały budżet

[Legion84]

Mam zamiar kupić rower stacjonarny na okres zimowy, głównie dla swojej żony ale oczywiście ja również będę z niego korzystał. Nie chce na niego wydawać dużych pieniędzy z uwagi na to, że kobieta zmienną jest i po jednej jeździe może jej się odwidzieć :)

 

Na allegro znalazłem rower marki FITKRAFT, za ok 200 zł. Czy uważacie, że jak na początek będzie on ok? Czy jednak nie zawracać sobie nim głowy?  

 

EDIT:

 

Podgląd rowerku w poniższym linku:

 

http://allegro.pl/rower-treningowy-stacjonarny-rowerek-fitkraft-i5717852536.html

 

 

[phoe]

Nie lepiej kupić używany trenażer?

[Legion84]

Z chęcią bym taki nabył, jednak mój budżet na to nie pozwala :) 

[phoe]

Nie wiem ile trzeba dać za nie jednorazowy rower stacjonarny, na pewno nie 200zł, ale raczej za nowy sensowny to coś koło 1000zł.

 

Za 200zł, to masz odpowiednik pseudo roweru górskiego za 500zł w markecie, chciałbyś na takim jeździć?

[Legion84]

Ja nie mówię o super/hiper rowerku stacjonarnym, bo wiem, że takie profesjonalne rowery kosztują sporo. To samo dotyczy się rowerów. Jednak nie chce wydawać pieniędzy na coś, co może być odłożone na bok po ok miesiącu jazdy. 

[phoe]

Za 200zł kupisz zabawkę, min to coś koło 400-500zł.

 

A kupując używany trenażer sprzedając go możesz na tym wyjść na 0 zł, a taki rower za 200zł, może za 100zł uda ci się sprzedać.

[MarcinGoluch]

Handlujemy też stacjonarnymi ale 200zł hmmm lekko 4 krotnie za mało do najtańszego jaki mam na sklepie.

Po pierwsze zapomnij o gwarancji, po drugie zapomnij o użytkowaniu sprzętu powyżej 1 miesiąca czasu, po trzecie patrz chociaż żeby był ładny to się przyda jako stojak na ubrania.

 

Sory ale 200zł w stacjonarnym to nawet nie jest 500zł w rowerze marketowym. Nawet stacjonarne w biedronce kosztowały 249zł w ubiegłym roku.

[Legion84]

Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło :)

 

Dzięki za info