adamtulak Napisano 12 Października 2015 Udostępnij Napisano 12 Października 2015 Witajcie. Wczoraj pierwszy raz przygotowywałem się do zimnej części sezonu. Sprawdzałem rano jak jeździ się przy temperaturze około 2*C.Myślę,że ubranie będzie nadawało się do około -3-5C natomiast nie mogłem poradzić sobie z parowaniem okularów. Jeździłem w kominiarce, wydychając powietrze zarówno ustami jak i nosem. Parowały w obu przypadkach. Szkła kontaktowe nie wchodzą w grę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 12 Października 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 12 Października 2015 Gdzieś z czeluściach forum była recepta na parowanie. Płyn do mycia naczyń na szkła i wytrzeć do sucha, wypolerować. Płyn bez rozcieńczania wodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
merlin85 Napisano 12 Października 2015 Udostępnij Napisano 12 Października 2015 Michuuu ma rację. Zwykłe mydło w kostce da taki sam efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siimon Napisano 12 Października 2015 Udostępnij Napisano 12 Października 2015 Ja po prostu zsuwam kominiarkę z nosa na postojach. W czasie jazdy pęd załatwia sprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter233 Napisano 12 Października 2015 Udostępnij Napisano 12 Października 2015 Pewnie jeździsz w kominiarce, w takim wypadku dajesz ją centralnie pod nos, tak żebyś nie wydychał powietrza pod nią. Trochę drastyczny sposób (i nie oszukujmy się, niezbyt komfortowy) ale idzie się przyzwyczaić, gdy jest za zimno w nos naciągasz ją na chwilę. Przynajmniej zero problemu z parowaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qugar Napisano 12 Października 2015 Udostępnij Napisano 12 Października 2015 U optyka zakupisz płyn dzięki któremu okulary nie będą parować, koszt 10 zł, wystarczy na długo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamtulak Napisano 2 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Trochę odkopałem swój temat, ponieważ przyszedł mróz i pomimo tego chciałbym trochę pojeździć. Z ubraniem poza twarzą nie mam problemów. Chciałbym aby jednocześnie nie parowały mi okulary i nie marznął nos. U optyka zakupisz płyn dzięki któremu okulary nie będą parować, koszt 10 zł, wystarczy na długo Nigdy nie stosowałem, ponieważ kiedyś hostessa przed wyjściem z hipermarketu, w ramach testu, przetarła mi okulary takim płynem i w chwilę po wyjściu ze sklepu nic przez nie nie widziałem Myślałem, żeby pod kominiarką mieć ustnik, jak z fajki do nurkowania, tylko krótki, aby jedynie w bok kierował wydychane powietrze. Poszukam czegoś w sprzęcie medycznym np. ustnik do inhalatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qazy Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Mam ten sam problem z parowaniem. Dziś mi przyszło do głowy że jutro użyję płynu w sprayu którego używam do okularów basenowych. Tam mi się sprawdza w 100% i pewnie na rowerze też da radę. Kosztuje kilkanaście zł i już od 2 lat jedna buteleczka wystarcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marjanek Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Ja używam jakiegoś magicznego psikacza żeby szyby w aucie nie parowaly i w ogularach sprawdza się też całkiem spoko. Nie paruje, a jak jest sytuacja ze zaparuje to jakoś lepiej widać przez to zaparowane. Z domowych sposobów to okulary natrzeć żelem do golenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 A próbowałeś uzyć do tego celu połówki ziemniaka a następnie wytrzeć? Magiczny płyn - 10 zł. Kilo ziemniaków - 2-3 zł Efekt skuteczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jgrabowski Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 W zeszłą zimę testowałem psiki do okularów i lepsze okulary anti-fog Endura, ale niestety efekt niezadowalający. Każda bardziej intensywna jazda i zatrzymanie kończyły się zaparowaniem, szczególnie przy jeździe w kominie. Często bywało niebezpiecznie. Wczoraj przy -9 pierwszy raz jeździłem w goglach z podwójną szybą i to jest to! Co prawda na sztywniaku 29 wyglądam w goglach i kasku nie-enduro jak kosmita ale jest super. Dodatkowo oczy lepiej chronione przed zimnem. W zeszłym roku po jeździe w mróz bez okularów nie mogłem doleczyć oczu przez długi czas. Polecam gogle! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wierzbajol Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 a jak radzicie sobie mając okulary korekcyjne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 jak korzystałem z okularów korekcyjnych jeździłem w goglach albo stosowałem domowe patenty na nie zaparowanie - ziemniaki, cytryna, itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Ja także przez dłuższy czas nie mogłem sobie poradzić z zaparowanymi okularami. Wówczas nie wyobrażałem sobie jazdy bez ochrony oczu. Jednak się przemogłem i ... zrezygnowałem z okularów. Dzięki temu pozbyłem się owego upierdliwego problemu. Wbrew pozorom można śmiało się poruszać bez nich nawet przy silniejszych mrozach. Jedynie zacinająca śnieżyca jest problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drezyna Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 robertrobert1, biorąc pod uwagę że adamtulak jeździ w okularach korekcyjnych ( chyba że się mylę ale wspomina o kontaktach i przetarciu bryli w markecie) to Twoja rada jest wręcz fantastyczna. adamtulak, kombinowałem z cytryną, ludwikiem, preparatami od optyka i odpuściłem. Każda metoda działa krótko, a niektóre preparaty potrafią zamazać szkła. Teraz mam pod ręką kawałek bawełnianej szmatki, jak jest potrzeba to przecieram, metoda jak dla emeryta ale dla mnie jedyna sensowna. Podczas jazdy nie zasłaniam ust ani nosa więc nie parują w ruchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BikerLight Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 @, To skoro przetestowałeś już tyle sposobów to spróbuj jeszcze z żelem do golenia. Mała kropla i rozcieraj tak długo aż zostawi tłustą powłokę na szkle. Po czymś takim nie ma mgły na soczewkach zamiast tego tworzą się mniejsze i większe krople od wewnątrz. Też nie idealnie ale przynajmniej coś widać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.