Skocz do zawartości

[spodnie zimowe] Z szelkami czy bez, wybór modelu?


Yassey

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku się przywitam, bo jest to mój pierwszy post na tym forum!

 

Jako że po raz pierwszy zamierzam nie przerywać rowerowania w oczekiwaniu na wiosnę i jeździć przez całą zimę to mam pytanie do bardziej doświadczonych w tym temacie kolegów i koleżanek. Otóż w mojej garderobie nie ma za wiele ciuchów rowerowych na zimne dni, a to co jest to w większości lidlowskie. I o ile od pasa w górę nie mam na co na razie narzekać, to od pasa w drugą stronę jest gorzej, szczególnie jeśli chodzi o nieprzewiewność ubrań w okolicach kolan i poniżej. Mam jakieś spodnie Crivita, ale chyba bardziej do biegania, membrana kończy się kilka cm nad kolanem. Kupiłem ostatnio bieliznę termiczną Spaio Extreme Line i jest bardzo fajna, ale to jako pierwsza warstwa i to na większe chłody.

 

Przede wszystkim chciałbym się dowiedzieć, czy na rower mają prawo bytu spodnie bez szelek? Bo w pozycji na siodełku chyba jednak może trochę podwiewać po nerkach. Mam wybrane 2 modele:

 

http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/spodnie_na_szelkach_ocieplane.html

http://www.szumgum.com/spodnie-z-membrana-etape-easy-ws.html

 

ostatecznie też myślełem o tych, bo mają wkładkę:

 

http://www.mikesport.pl/mimo-creek-ii-zimowe-spodnie-na-rower-softshell-coolmax-gel-czarne.html

 

Słyszałem dużo dobrego o Nowatex'ie i jakości ich ubrań. Do tego mam tam bardzo blisko i mogłbym poprzymierzać przed zakupem. O MIMO nie wiem za wiele, zamówiłem ostatnio wiatrówkę ich firmy, ale jeszcze nie miałem okazji przetestować w boju, bo okazała się za mała i czekam na wymianę. Jednak wizualnie najbardziej podobają mi się te Etape, są bardzo podobne do Sobike Glacier, które są często chwalone. Wydają mi się też najcieplejsze, poza tym będą bardziej wszechstronne, bo będzie można się w nich pojawić bez roweru i nikt się nie będzie dziwnie gapić, tym bardziej że zamierzam też jeździć rowerem do pracy. No i luźniejszy krój pozwala jeszcze w razie wyjątkowych mrozów założyć bez problemu coś pod spód, chociażby te moje spaio. Czy te Etape mają na tyle długie nogawki, że podczas pedałowania nie będą podjeżdżać sporo powyżej kostki?

 

Pomóżcie proszę, bo zaczynają się już nocne przymrozki, które mocno czuć jadąc na 6 do pracy, a ja się ciągle zastanawiam i końca nie widać, a tym samym pewnie coraz bardziej załatwiam sobie kolana.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Spodnie z nowatexu mam. Przód nieprzewiewny, tył bez mambrany. Zamek z przodu daje duży komfort gdy w trasie trzeba pozbyć się płynów. Na duże mrozy pod spodnie kalesony termo. Do minus 2-3 bez kaleson. Dobrze uszyte, wkładka nie jest niezbędna, jak trzeba zimą dłuższy dystans to pod spód zakładam letnie krótkie z wkładką.

Etape po za wszystkimi zaletami o których piszesz jak dla mnie mają podstawową wadę - brak szelek. Zimą utrzymanie gaci w odpowiednim miejscu jest nieocenione dlatego jestem zwolennikiem szelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michuuu dzięki za odpowiedź. Też tak mi się zdawało, że im dłuższa trasa tym bardziej wszystko zacznie zjeżdżać z tyłka. A jeszcze w sprawie tych Nowatexowskich spodni, na stronie maja 2 niemalże identyczne modele, różnica to że jedne są podszyte podszewką, a drugie merylem. Ma to jakieś większe znaczenie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robertos102 byłem, przymierzałem XL i XXL i kupiłem dla siebie XL. Na długość są ok, widzę źe jesteś ode mnie troszkę wyższy, ale z tego co pokazuje tabela rozmiarów na ich stronie większe rozmiary są tylko szersze, nie dłuższe. Zmierzyłem długość nogawki od kroku i wynosi równo 80 cm. Mam w pasie jakieś 90 cm i w tym miejscu spodnie nie opinają mnie za mocno, tylko leżą luźno, ale materiał nie wisi, więc jest ok, a co ważne membrana kończy się w okolicy bioder i powyżej jest bardziej elastycznie i mój ojciec, ktory zabrał się ze mna z ciekawości tez skończył z para takich spodni :), a ma w pasie właśnie około setki i również wybrał XL i mu pasują, choć jest kilka cm niższy.

Zdziwiło mnie tylko to, że gdy przymierzałem XXL miałem wrażenie, że na udach bardziej mnie opinają niż XL... Pani mówiła, że może to być spowodowane tym, że każda para jest uszyta z innej rolki materiału membranowego i sie każda minimalnie inaczej ciagnie. Więc na takie przypadki tak jak twierzi michuuu zdecydowanie najlepiej przymiarka w sklepie, ewentualnie zamówic ze 3 rozmiary do domu i niepasujące odesłac.

Kupiłem te bez podszewki, a z merylem ponieważ te pierwsze zostały już wyprzedane z większości rozmiarów i XL akurat nie było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...