Skocz do zawartości

[wentyl UST] Problem ze szczelnością crossmax SLR


ramir

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, mam problem z napompowaniem opony bezdętkowej na fabrycznym kółku mavica (crossmax SLR). Sądzę, że problemem jest nieszczelność przy mocownaiu specjalnego wentyla do zestawu bezdętkowego. Mam pytanie do użytkowników - czy macie jakieś sposoby na uszczelnienie tego miejsca? Czy jest możliwe, że dopiero wlanie uszczelniacza "mleczka" pozwala na napompowanie opoony?

 

Napisano

Ychu, ile zestawów uszczelniłeś, że dajesz takie rady?

 

Jeśli jest nieszczelność na taśmie, i powietrze ucieka w otwory na nyple, to z obręczy będzie się wydostawać właśnie otworem na wenty - to się nie uszczelni - nie dotyczy Twoich slrów :)

 

Jeśli ucieka tylko przez otwór na zawór, to sprawdź dlaczego, może guma przy kominie jest uszkodzona, może otwór na wentyl jest wklęsły itd.,

 

Może też uciekać przez oponę, wtedy faktycznie mleko załatwia sprawę - co za gumy zakładasz?

 

Chyba, że chodzi Ci o to, że nie możesz zwykła pompką nabić opony do momentu aby wskoczyła na rant, to wtedy kompresor rozwiązuje problem.

Napisano

Już opisuję dokładniej - guma to geax model mezcal tnt (czyli dedykowany do zestawu bezdętkowego). Rzeczywiście nałożenie opony na ranty bez komprtesora - raczej odpada. Podjechałęm do znajomego wulkanizatora i kompresorem to załatwiliśmy. Jednak wtedy wyszła sprawa wentyla. Wentyl jest nowy, dokręciłem go na maxa - być może wtedy uszkodziłem oring. Dziś jadę poszukać odpowiednich uszczelek.

Problem polega na tym, że otwór na wentyl w SLR jest nieco przesunięty względem środka felgi - nie można uzysakć "płaskiego" docisku uszczelki nakrętką wentyla (przypada ona na wypukłość otworu). Być może oryginalne wentyle mavica mają jakiś patent który to załatwia, albo rzeczywiście dopiero mleczko uszczelnia całość i bez niego ani rusz???

Jestem na etapie testowania systemu bezdętkowego i chciałbym temat ogarnąć przed przyszłym sezonem. Docelowo będę jeździł z mleczkiem.

 


Wlałem mleczko i nic - nadal powietrze leci otworem na wentyl:

Napisano

Pisałem w tej sprawie do Harfy - zobaczymy co odpiszą. Mam slr-y z 2011 roku (czerwone piasty, 2 czerwone szprychy i obręcz w prostokąty). Z tego co czytałem w jakimś momencie mavic zmienił coś przy wentylu - mam nadzieję, że ten zestaw co podałeś rozwiąże problem.

Swoją drogą kombinuję jakby się uwolnić od firmowych wentyli - jak coś wymyślę i się sprawdzi - dam znać.

Jeszcze jedno pytanko - czy brak tej podkładki plastikowej może wywoływać jakieś problemy przy zastosowaniu zwykłej dętki??? Z tego co widzę obręcz "kastruje" wentyle pochodzące od innych producentów. Mam nadzieję, że po wsadzeniu dętki chociaż tak by się dało jeździć na slr-ach;)

 

Napisano

Ze strony Harfy zero odzewu:( Udało mi się jednak upolować ostatnią sztukę wentyla z "osprzętem" w pobliskim sklepie:) Cena trochę bolała 40 zyla - ale w komplecie jest ta nieszczęsna podkładka plastikowa.

Zatem temat można uznać za zamknięty - chyba, że ktoś ma jakiś patent jak można obejść tą niedogodność i zechciałby się podzielić. Jako ciekawostkę dodam, że w przednim kole poprzedniemu właścicielowi udało się to jakoś uszczelnić bez tej podkładki. Teraz boję się tego ruszać, ale jak będę miał drugi wentyl zobaczę jak to zostało poskręcane.

Jeszcze dwa pytanka - jedno do Ciebie BikerLight - w komplecie z wentylem były aż 3 oringi - czy wszystkie je masz założone?

drugie - w komplecie są też dwie nakrętki - jedna to "kapturek" na wentyl, ale za cholerę nie wiem do czego jest ta druga nakrętka (na zdjęciu z linka znajduje się ona po prawej stronie)? Jakieś sugestie?!?

 

Napisano

Nie mam ani jednego oringu bo nie mam tego koła, koła systemowe to zło :P

 

Żarty na bok, potrzebujesz jednego oringu w przypadku konfiguracji z Prestą, jeśli zamontujesz adapter Shradera drugi oring idzie wtedy od góry pomiędzy nakrętkę a sam adapter.

Napisano

Tylko tytułem podsumowania - wczoraj po założeniu oryginalnego wentylka i oczyszczeniu rantów opony, dokładnym ich zmoczeniu wodą z płynem do mycia naczyń, opona wskoczyła bezproblemowo na obręcz przy użyciu pompki stacjonarnej :) Początkowo bombelki powietrza robiły się nawet przy nyplach (co mnie mocno wystraszyło) ale po chwili resztki mleczka, które pozostały w oponie (nie przyłożyłem się do mycia) uszczelniły całość i do dziś trzyma powietrze. Po południu sprawdzę ciśnienie - na pewno przed przyszłym sezonem umyję dokładnie całą oponę i felgę (jest z tym sporo "mokrej roboty"). Najbardziej mnie cieszy, że nie trzeba przy każdym zdejmowaniu opony latać i szukać kompresora:)))

Odpowiedź z Harfy - podkładka plastikowa tylko w zestawie wentyla - cena 45 zyla + koszty przesyłki.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...