[trenażer] TACX Flow - odczucia i opinie użytkowników

[marco1973]

wczoraj uruchomiłem zakupionego Tacx Flow. zrobiłem kalibrację hamulca jak w instrukcji i pokazało mi +13. kręciło się bardzo ciężko przy oporze 10W i nachyleniu ustawionym na 0, więc doszedłem do wniosku ze może za mocno docisnąłem rolkę. popuściłem więc rolke i zrobiłem ponowną kalibrację, tym razem pokazało +3. kręciło się znacznie lżej ale moje odczucia są takie, że prędkość np. 30km/h jest nieporównywalna z odczuciami przy tej samej prędkości w warunkach naturalnych. na trenażerze jest znacznie ciężej, a przecież nie ma wiatru.

niewiele z tego rozumiem. to mój pierwszy trenażer i wydawało mi się że odczucia z jazdy trenażerem powinny być porównywalne z jazdą naturalną przy warunkach idealnych (brak wiatru, płasko) a tak w tym przypadku nie jest. zastanawiam się czy coś nie jest zwalone w trenażerze, więc bardzo proszę o wasze odczucia i sugestie.

 

do tego zastanawia mnie jeszcze fakt, ze w instrukcji i opisach max moc jest 800W a na komputerku ustawia się ją w zakresie 10-990W. więc jak to w końcu jest? czy ustawianie powyżej 800W cokolwiek zmienia?

 

kolejna sprawa to te gumki do mocowania komputerka na kierownicy - Tacx chyba zapomniał że od dawna mamy już kierownice 31.8mm w standardzie a gumki są na te stare o średnicy 25.4mm. z konieczności poradziłem sobie szytkami, ale to porażka...

[mess]

Na trenazerze jest ciezko! 800W to max opor, co nie znaczy. Ze nie mozesz wygenerowac wiecej

[marco1973]

sprzęt się ze tak powiem wyrobił i chodzi juz ok po ponownej kalibracji an rozgrzanym hamulcu, ale mam problem z czujnikiem kadencji. raz działa a raz nie, nie wiem co może być grane...