[szprychy] Wyrobione nyple

[Arbre]

Witam. Oto mój problem:

 

Nyple dwóch szprych w moim przednim kole są wyrobione od centrowania do tego stopnia, że żaden klucz do szprych ich nie chwyta i stoją jak zaklęte.

 

Tak się składa, że akurat na tym odcinku koło znowu lekko mi bije w prawo, a nie mogę ich zluzować.

 

Czy kombinerki pomogą? A może po prostu wymienić te dwie szprychy? Tylko jak to zrobić? Uciąć piłką do metalu?

 

Pozdrawiam

[seraph]

Nie wiem skąd pomysł, że kombinerki złapią lepiej niż klucz do nypli... No chyba, że masz jakieś mega ciasne to spróbować zawsze można - gorzej nie będzie.

Jak są wyrobione to kapota i raczej jak chcesz móc centrować to wymiana szprych zostaje. Szprychę to można przeciąć nawet mocnymi cęgami - to nie jest ani gruby, ani specjalnie twardy drut przecież.

[Puklus]

Po pierwsze primo zalać nypel penetratorem.

 

Teraz masz tylko 2 opcje, no w sumie 3.

1. zdejmujesz oponę, opaskę i jeżeli szprycha nie wystaje kręcisz śrubokrętem.

2. Bierzesz malutki pilniczek, w grubszym miejscu piłujesz tak by wszedł klucz do nypli i kręcisz. Nie ma to sensu w przypadku szprychy za 1zł ale jak kosztuje 50 to już ma.

3. tniesz szprychę i zastępujesz ją nową.

[Arbre]

Ale w którym miejscu dokładnie piłować pilnikiem?

[Garlock]

Ja proponuję penetrant + szczypce samozaciskowe Morse'a

Sprawdzone osobiście. Jeśli nypel jest jednak tak zapieczony, ze nie puści (po potraktowaniu szczypcami niewiele z niego zostanie) to cięcie szprychy.

[Puklus]

W którymkolwiek, im bliżej obręczy tym lepiej, bo tam nypel sie coraz grubszy robi. Zakleić obręcz taśma by nie porysować, i spiłować na klucz. Ja tak kilka szprych ratowałem już.