Skocz do zawartości

[dyskonty i inne duże sklepy]Lidl, Biedronka, Aldi, Tesco etc. odzież i akcesoria sportowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś miesiąc temu kupiłem spodnie rowerowe z Lidla - na szelkach za 49zł. http://www.codzienniefit.pl/wp-content/uploads/2015/09/spodnie.jpg

 

Rozmiar L mierzyłem na rowerowe spodenki - stanowczo za duży. M wziąłem i ma za krótkie i za szerokie nogawki - silikon nie trzyma dobrze na łydkach i się podnoszą.

Plus jest taki, że są ocieplone z przodu i tylko z przodu. Na plecach materiał powinien być wyżej wg. mnie, żeby nie dawało po nerach, skoro to zimówki. Jest tylko siatka. Nie polecam tych spodni. Wkładka może nie jest najgorsza ale w krótkich wydaje się lepszej jakości.

 

Przekonałem się natomiast do spodni na szelkach. Chylę czoła tym co tak mówili. Szczególnie odczuwalne jest to na kolarce, gdzie prędkość jest wyższa a pozycja bardziej pochyla. Rzeczywiście wkładka siedzi zawsze w tym samym miejscu. Gorzej tylko z oddawaniem moczu ale coś za coś. :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Napisano 20 październik 2015 - 14:49 Jakiś miesiąc temu kupiłem spodnie rowerowe z Lidla - na szelkach za 49zł. http://www.codzienni.../09/spodnie.jpg   Rozmiar L mierzyłem na rowerowe spodenki - stanowczo za duży. M wziąłem i ma za krótkie i za szerokie nogawki - silikon nie trzyma dobrze na łydkach i się podnoszą. Plus jest taki, że są ocieplone z przodu i tylko z przodu. Na plecach materiał powinien być wyżej wg. mnie, żeby nie dawało po nerach, skoro to zimówki. Jest tylko siatka. Nie polecam tych spodni. Wkładka może nie jest najgorsza ale w krótkich wydaje się lepszej jakości.   Przekonałem się natomiast do spodni na szelkach. Chylę czoła tym co tak mówili. Szczególnie odczuwalne jest to na kolarce, gdzie prędkość jest wyższa a pozycja bardziej pochyla. Rzeczywiście wkładka siedzi zawsze w tym samym miejscu. Gorzej tylko z oddawaniem moczu ale coś za coś.

 

Jak na spodnie za 29.99PLN (aktualna cena na półce) lepszych się nie znajdzie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu kupiłem te spodnie softshell, długie z szelkami. Wkładka po 300km się spłaszczyła. Nie wiem dlaczego? Praktycznie jej nie ma. Ostatnio wymyśliłem, że założę letnie Btwinki i na to spodnie z Lidla. No rewelka. Drugi raz w życiu zrobiłem trasę 100km (nudzą mnie trasy >60km) za jednym posiedzeniem. Tyłek cały, zero bólu, zero niewygody. No połączyły się idealnie. W niedzielę jadę na Ślężę, zakończenie sezonu, 60km w jedną, ze 2 okrążenia, i 60 do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jeszcze nie kupił, to pewnie jest to ostatnia szansa. Bluzy damskie/męskie po 9.99PLN, spodnie zimowe damskie/męskie po 14.99PLN. Swoją drogą ciekawe jaki jest koszt produkcji tych szmatek, skoro można zjechać z ceną  z 50PLN na 15PLN i z 35PLN na 10PLN.

 

Czy są jeszcze gdzieś u Was w sklepach latareczki rowerowe komplet przednia/tylna? W jakiej cenie?

Edytowane przez tymooteusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te bluzy Crivit mają średnio udany krój,ale za 9,99 to byłaby zbrodnia narzekać :-). Normalnie noszę XL, ale tylko rękawy były mi dobre w tym rozmiarze, reszta jak worek. Kupiłem M i mam rękawy przykrótkawe, ale tragedii nie ma. Co fajne mieszczą w kieszeni zapinanej na zamek smartfon z ekranem 5,1". Lampek też nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysio.k1 do niedawna jeździłem w dokładnie takim samym zestawie,tylko spodnie z zeszłorocznego rzutu i byłem tego samego zdania co Ty. Przejażdżka w plus 3 stopniach i silnym wietrze i wieczorem myślałem,że mi się kolana rozpadną. Do biegania te portki są spoko, ale membrana kończy się przed kolanem i w zimne,a szczególnie wietrzne dni mocno to czuć. A jeśli nie teraz,to będzie czuć na starość :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawe jaki jest koszt produkcji tych szmatek, skoro można zjechać z ceną  z 50PLN na 15PLN i z 35PLN na 10PLN

Sam koszt wytworzenia i materiałów jest znikomy, płacisz za co innego. Przejdź się do dowolnego outletu z <markową> odzieżą i jest to samo, a przecież te sklepy i tak na tym dobrze zarobią ;) Ciuchy te czy inne to żadne rocket science i o ile w przypadku Lidla ludzie śmieją się z tych wypisanych na metce „zastosowanych systemów i technologii” to w przypadku modnych firm sportowych łykają to samo bez popitki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy softshell w sklepie typu Lidl czy Biedronka jest jak na razie równie często spotykany jak Yeti czy inny potwór z Loch Ness ;) Doświadczenie podpowiada, że to kolejna cerata dobra co najwyżej na spacer i to niezbyt szybki. Niestety trzeba sprawdzić samemu z czego to uszyte. W Lidlu byli do tej pory powtarzalni - ani jeden ich softshell nie był softshellem ;) W Biedronce nie spodziewałem się wypasu, ale zawsze jest jakaś szansa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

Niedługo pewnie kolejny rzut rowerowy, a że nakupowałem trochę tego szajsu z Lidla to podsumuję to co posiadam.

 

+ Koszulki wszelakie. Warto kupować po przecenach, bo kosztują śmieszne pieniądze. Jak dopasuje rozmiarówka (co zdarzy się rzadziej niż częściej) to brać.

+ Torba podsiodłowa. Za 25 zł torba, łatki samoprzylepne (bardzo słabe, ledwo do domu dojechałem) i multitul (jeszcze się nie rozwalił).

+ Siodełko. Ciężko mi się do czegoś przyczepić.

 

+/- Lampki rowerowe. Świecą jasno, fajnie rozproszone światło. Po roku lampka padła, podejrzewam, że wdarła się woda (jeżdżę w deszczu tylko z musu).

+/- Okulary. Powypadały szkiełka. Generalnie szału nie ma, ale tanie :P .

+/- Kask. Miałem, ale zwróciłem, bo mi się nie podobał :P .

 

- Spodenki do bani. W to zdecydowanie warto zainwestować więcej pieniędzy i kupić np. z Decathlonu z żelową wkładką, różnica ogromna.

- Softshell. Mikro szklarnia. Dobra na minus 10 z paroma warstwami odzieży i max. 1h jazdy.

- Bielizna. Z początku wydawała się niezła, fajnie opinała. Przy niższych temp. i dłuższej jeździe nie odprowadza odpowiednio potu. Kupiłem inną i dopiero poczułem różnicę. 

- Rękawiczki. 2 miesiące i do śmieci.

- Dętki. Regularnie łapałem kapcie. Od zmiany na inne złapałem gumę tylko raz.

 

Także nie ma co szaleć i się za nadto podniecać. Z perspektywy czasu, lepiej zapłacić więcej za lepsze i nie przycinać, bo sensu w tym niewiele. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

+ Siodełko. Ciężko mi się do czegoś przyczepić.
 

Kolega kupił w Lidlu siodełko i na początku bardzo chwalił , do czasu. Po jakimś czasie zaczęło schodzić powietrze ( bo chyba chodzi o te siodełko pompowane ?) . Może akurat trafił mu się taki egzemplarz , ale jednak. Teraz szuka innego.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...