Poszukiwany w miarę "uniwersalny" rower do 6000

[Gość Mateusz]

Witajcie,poszukiwany ht/full (nie wiem co za te pieniądze dostane) do 6k. Wolałbym fulla,no ale cóż..  

szukałem różnych enduro. Rower ma służyć do jazdy rekreacyjnej (miasto,scieżka w lesie) ale też nie mogę się bać poskakać,albo pozjeżdżać gdzieś. Temat pisany na szybko,jutro jak "poskładam" w jakimś e-sklepie rower,to podeśle. Może będzie akurat. Myślałem nad złożeniem sztywniaka na fajnych częściach,a za rok/dwa kupić lepsza ramę i tyle,chyba że to tak nie działa (dopiero zaczynam czytać)

[Marcin9]

Full enduro to głupi pomysł jeśli planujesz jeździć po mieście. Do tych zastosowań(jazda po lesie i troche bardziej wymagajacy teren)lepszy będzie mtb XC

[rzezniol]

Sztywna 29`tka i latasz od miasta po góry ...

W tej kwocie a nawet bliżej okolic 5k zł  będzie to rower więcej niż kompletny z bardzo przyzwoitą wagą ...

 

Pozdro 

[PeGie]

więcej niż kompletny to będzie rower w typie Anthem'a/Spark'a. HT ma jednak swoje ograniczenia. za 6k Anthema, meridę ninety-nine, scotta spark'a czy inny tego typu rower spokojnie kupi w bardzo dobrym stanie i wyposażeniu (ba, nawet nówkę jak powalczy to kupi w "okolicach" 6k z gorszym wyposażeniem)

[anarchy]

....do 6tys kupi wiele różnych rowerów,a jak się uprze to pewnie nawet jakiś tani do deha ze skokiem kole 180-200... i co z tego? 
Tak jak koledzy napisali - kupowanie fula do miasta i rekreacji jest bardziej wynikiem braku doświadczenia, wiedzy, wyjeżdżenia, lub  po prostu przerostu ambicji (bardzo często to ostatnie) niż realnej potrzeby. Nie tędy droga.

[rzezniol]

Powiem to tak ...

Jak ktoś w zastosowaniu roweru jako pierwsze zastosowanie wymienia ...

 

 

 

Rower ma służyć do jazdy rekreacyjnej (miasto,scieżka w lesie)

 

To dla mnie jest niemal pewne ze pozostałe zastosowanie zostają zmarginalizowane do okolic 10 % ...

Pytanie czy dla tych 10% warto się pchać w dodatkowe koszta serwisowe związane z zawieszeniem tylnego koła ?

 

Ja na swojej sztywnej 29`tce XC jak ognia unikam miasta ... i jakoś dla 10% spędzonych w górach nie myślę o rowerze FS ...

 

Pozdrawiam

 

[PeGie]

jak dla mnie

 

"...ale też nie mogę się bać poskakać,albo pozjeżdżać gdzieś..."

 

oznacza że rower, powinien jednak przyjąć "na klatę" więcej niż zwykły HT. Ale ok. bardziej "doświadczeni koledzy" przemówili i najłatwiej propozycję zakupu fula 100/100 storpedować przykładem kloca 200/200 lub kosztami serwisu

Taki Anthem w podstawowej wersji 3 waży ok 13.2kg w 1 już 11.6kg. Jak na moje oko jakieś niesamowite 0,5kg-1 kg więcej niż odpowiednik HT, a komfort jazdy jednak nieporównywalnie gorszy.

koszty serwisu? jak ktoś kupuje rower za 6k to chyba stać go na wydanie raz na 3 lata 200pln na łożyska w ramie i 150-200pln raz na rok na serwis dampera, rozkładając w czasie to nie są duże koszty.

 

Czy warto pchać się w fula XC dla tych 10% - tak, wg mnie warto, bo te 10% to mogą być naprawdę fajne trasy które mając HT będzie pokonywać z rowerem na ramieniu

[rzezniol]

 

 

Taki Anthem w podstawowej wersji 3 waży ok 13.2kg w 1 już 11.6kg.

 

Między Anthem 3 a HT w tej samej cenie można się spodziewać ponad  2 kg różnicy a nie 0,5 - 1.

Co do 10% rower z zawieszeniem 100/100 to typowe XC ...

Więc jak na miejsce gdzie HT nosisz na ramieniu to na FS 100/100 też sobie w tym miejscu nie poradzisz, bo to rowery o tym samym przeznaczeni .

 

Koszt serwisu kontra koszt zakupu ... jakie to ma znaczenie to że mnie stać na rower za 5 czy 8 k zł nie ma znaczenia ... zamiast wydawać kasę na serwis dampera wolę za te same pieniądze 4 , 5 razy pojechać w góry.

Te 200 zł to nie jest duży pieniądz ... ale trzeba o tym wspomnieć ... bo jak doliczysz do tego jeszcze serwis przedniego zawieszenia, hamulce i kilka innych, to robi się jucz kwota bliska 500 zł rocznie ...

 

Pozdrawiam 

[PeGie]

@rzezniol - to że są to rowery o tym samym przeznaczeniu, nie znaczy że potrafią przyjąć tyle samo i tak samo zachowają się w terenie. Nie wyobrażam sobie jazdy na takich Koutach na HT XC (nie mówie tu o HT typu Hornet), ale na FS XC sam jeździłem i było super.

[rzezniol]

Sorry stary ... wpisuje Kouty w google odpalam grafiki ... nie widzę aby tam FS XC 100/100 dał sobie radę ...

Jestem przekonany że HT XC przejedzie to wszystko co FS XC ... jednemu będzie lżej pod górkę, drugiemu będzie wygodniej ...

 

Na Rychleby czy Kouty czyli celowe wypady "enduro" kupuje się drugi rower bo tu już nie można mówić o uniwersalności ... 

Rower uniwersalny pozwoli w miarę wygodnie przejechać przez miasto i bez większych problemów przejechać szlakiem z takiej Czantorii na Kubalonkę ...

 

Jeżdżę HT po lasach i jeżdżę HT w górach ... FS XC owszem można kupić tylko tylko po co ?

HT w tej samej cenie będzie lżejszy, lepiej wyposażony i nauczy więcej techniki w trudnym terenie ... .

To wszystko przy zachciance wystartowania w typowym polskim maratonie da więcej zysku niż rower FS.

 

Pozdro

 

 

 

 

 

 

[anarchy]

I się zaczyna....
Moim zdaniem autor sobie sam musi odpowiedzieć czy chce 90% (tak w ogóle kto założył 10%,a może 5 albo nigdy) tras niepotrzebnie wozić damper z tyłu dla kilku miejsc, czy woli przeważającą częścią jazdy cieszyć się lżejszym prostszym rowerem (w dodatku nie wzbudzającym sensacji na mieście) a czasem cofnąć tyłek bardziej lub popracować ciałem (co mu na dobre wyjdzie)

PeGie - po pierwsze sztywny rower nie oznacza rower XC po drugie takie Rychleby wylizane robi się na pełnym (dosłownie) sztywniaku, Beskidy z przednim amorem a skoki jako skoki (skoro w mieście to z murków?) to na dirtówce która o dziwo pełnej amortyzacji nie ma.

Zawsze mnie rozbawia do łez jak jeden pisze "rower do miasta i parku", a drugi od razu "kup fula" ...

I tak jak pisze rzezniol - między rowerem XC z przednim a fulem o skoku 100mm jest tak mała różnica, że nie warto wspominać. Kto przejedzie coś fulem XC przejedzie też sztywniakiem.

A co do przytaczanych Kuot opinia pierwsza z netu:

"Niebieska - rekreacyjna, do objechania nawet rowerem trekkingowym.

Obie czerwone trasy - dla bardziej zaawansowanych. Prawdziwy rowerowy przysmak, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, wiele odcinków z prawdziwym flow, jednocześnie trasy są bardzo bezpieczne, prawie bez szutrów i głazów, na których wywrotka kończy się boleśnie. Ogromna ilość zakrętów i hopek, zachęca, by bez końca ćwiczyć technikę.

Trasa czarna - dla prawdziwych zjazdowców, nie ma czasu na wahanie, trzeba iść piecem, aby pokonać poważną przeszkodę."

Zatem teraz powiedz nam kolego o jakie to trrasy chodzi na których nie da się pojechać HT w Kuotach? Bo jeżeli masz na myśli czarną to jest to równie dobre jak moje 200mm skoku (które obalasz żeby było śmieszniej)

A tak po za tym miło by było jak by wypowiedział się zainteresowany, napisał coś więcej bo inaczej ta dysputa nie ma sensu....
 

[Wooyek]

HT29 to fajny pomysł, ale nie da się ukryć, że najbardziej uniwersalne rowery to fulle z ok. 120 mm skoku... W okolicach 6000 jest np. podstawowy Canyon Nerve czy Kross Soil z dobrym rabatem. 

 

Z drugiej strony opis potrzeb autora nie do końca wskazuje na oczekiwanie pełnej uniwersalności w naszym rozumieniu (czyli od parku miejskiego po bikepark). "Nie bać się skoczyć czy czegoś zjechać" - czyli wystarczy dowolny współczesny rower MTB za połowę złożonej kwoty

[PeGie]

@anarchy - opisy w necie są naprawdę przeróżnę. proszę bardzo poświęć chwilę i obejrzyj mój film z Koutów i zobacz jak wygląda czerwona trasa (dodam że niebieskiej nie ma na filmie)

występują w nim trzy rowery, anthem 100/100 (charakterystyczne czerwone elementy na kokpicie), bixs chamois 200 120/120 (ten z dzwonkiem) i trance 140/140 (zielony mostek).

Już pisałem, nie porównujmy wylajtowanych HT do sztywniaków typu hornet, bo to jak powiedzieć że honda CR-V przejedzie to samo co zmodyfikowany mercedes G - w końcu oba auta to terenówki...

 

A kończąc temat z mojej strony - OP ma w dupie i nasze wywody na nic

Peace and love

[RemarSportPL]

Kross Soil to już klasa,ale pytanie czy autor w pełni wykorzysta jego możliwości,bo moim zdaniem niekoniecznie i spokojnie zwykły rower MTB wystatczy,przy czym jego cena również będzie o ponad połowe niższa.