Skocz do zawartości

[Malowanie] Dolna laga amora- porada


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dzisiaj na maratonie strasznie sobie zjechałem zewnętrzną część jednej z dolnych lag amora, konkretnie SR Epicon RLD 2011, biała wersja. Musiałem wracać z trasy na quadzie no i na wybojach amor się masakrycznie poobijał o obudowę quada. Zewnętrzna część prawej dolnej lagi wygląda jakby ktoś ją całą przejechał papierem ściernym... W każdym razie, wygląda to tragicznie. 

Myślałem więc żeby to czymś przemalować, jakimś sprayem, ale boję się, że nie dobiorę takiego odcienia białego jak tam jest. Najpierw wypolerowałbym i później przeleciał sprayem, na to jakaś naklejka z allegro... Z tym, że nigdy nie robiłem nic podobnego, więc nie mam  żadnego doświadczenia, może ktoś malował amora (tylko mi chodzi o jego jedną część, jakbym chciał całego walnąć na biało to by problemu nie było, tu jest problem żeby się odcienie zgadzały) i może się podzielić swoimi doświadczeniami?
Amor wygląda teraz jak się patrzy od strony tej zjechanej lagi jak z jakiegoś szrotu :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć może jakieś zdjęcia. A co do doboru koloru to powiem Ci tak - najlepiej zrobisz idąc do lakiernika samochodowego, tylko nie do ASO jakiegoś ;) Prawie każdy lakiernik ma mieszalnik, dobierze Ci kolor taki jak masz, i dostaniesz go w takiej formie w jakiej chcesz - a chcesz sprayu. Zapłacisz około 60zł jak dobrze trafisz. Matujesz papierem ściernym najpierw grubym, a potem bardzo drobnym uszkodzone miejsca i okolicę, odtłuszczasz rozpuszczalnikiem (tylko nie benzyną, bo zostanie tłuste, najlepiej kup rozpuszczalnik nitro - jest bardzo tani, a nadaje się też np do czyszczenia łańcucha itd). Ewentualnie jak masz ubytki w metalu to odrobina szpachli, ale to raczej jak masz jakiegoś znajomego blacharza etc. Na to kładziesz nową warstwę farby którą masz od lakiernika, i jak chcesz super efektu, to traktujesz całość pastą polerską (jak masz dostęp, bo kupno porzadnej pasty polerskiej to kilka dyszek)

Edytowane przez firefly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mam w praktyce to wiem jakiego koloru były dolne lagi od Epicona, Najważniejsze pytanie to czy masz pod piwoty czy pod tarcze. Jeśli masz pod tarczę, to mogę ci sporo nowych dolnych lagów zaoferować w białym kolorze. Mam białe bez naklejek lub z naklejkami już pod lakierem, modeli Raidona/epicona/epixona/axona. Do twoich górnych lagów każdy który ci proponuje będzie ci pasował w 100%. A może nawet i warto trochę odnowić amor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foty w załącznikach, na focie również objechana rama, która też została poszkodowana, a o niej nie pisałem.

na razie plan jest taki:

spróbuję z polerką, jak będzie to później znośnie wyglądać to zostawię ew. walnę jakąś naklejkę- jak nie będzie znośnie to spróbuję dobrać jakiś najbardziej zbliżony spray (tak się składa że mam biały w domu, zobaczę, jaki to odcień) i wymaluję coś na kształt prostokąta na całej długości tego otarcia, możliwie symetrycznie z naklejką z drugiej strony, plus na to walnę naklejkę albo dwie i lakier błyszczący, bezbarwny. Powinno zdać egzamin, jak nie to w OSTATECZNOŚCI wybiorę się do lakiernika, ale to troche drogie rozwiązanie, bo wątpie żebym znalazł jakiegoś co mi to dobierze za 60 zł+ nie zawsze dobierze idealny kolor... 

Myślę, że plan w miarę ogarnięty? :P

 

A co do postu wyżej, z ciekawości, mógłbyś podać koszt dolnych lag pod tarcze z naklejkami, wersja biała 2011 rld? Jakby mnie efekt nie zadowalał, to zamiast lakiernika może się opłaci lagi wymienić. 

 

Ogólnie to jak dzisiaj na to patrze to mi się to wydaje mniej tragiczne otarcie niż wczoraj w szoku, po maratonie :D Ale jak bym wiedział, że to tak się skończy to bym już wolał chyba te 10 km z powrotem z buta zapylać, niz tym quadem się wozić... 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, coś mi się wydaje że malowanie bez porządnego wyrównania lakieru itd może mieć opłakane skutki. Z tego co widzę to dobiłeś się już do metalu, więc musisz także użyć podkładu.

 

Jeżeli Activia proponuje rozsądną cenę to bym brał, jeżeli chcesz malować, to maluj całość. Gwarantuje Ci że takie malowanie po kawałku, prostokątów itd będzie wyglądało bardzo słabo.

 

Co do ramy, tutaj jest lekko lepiej. Namocz uszkodzenia np aktywną pianą ( bardzo mocne stężenie, nakładasz pędzelkiem i myjesz) a potem użyj dobrej pasty polerskiej ( dobra pasta polerska to nie jest Tempo, ja polecam np Menzerne 2000 lub 2500). Pamiętaj także że pasty polerskiej NIE nakłada się mikrofibrą czy szmatką, od biedy można użyć gąbki do zmywania naczyń. Nakładasz pastę i trzesz aż do wyrobienia materiału, myślę że kilkanaście- kilkadziesiąt minut tarcia wyprowadzi sporą część uszkodzeń, przy suporcie widać że jest tylko nieco gorsza sytuacja.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłakane skutki tzn? Poza tym, że zewnętrzna powłoka będzie nierówna? I co polecałbyś w takim razie jako podkład? Tego metalu co widać w koronie nie malowałbym jeszcze, tym zajmę się kiedy indziej bo to głębsze jest- miałem źle zamontowane linki (mogły się przesuwać i ocierać o koronę), po którymś tam błotnym maratonie efekt jak na zdjęciu. W żadnym miejscu na ladze nie jest tak głęboko jak na tej koronie.  

Co do wyglądu prostokąta- malowałbym symetryczny prostokąt jak ten szary od drugiej strony- http://www.bikekatalog.pl/2011/ppg_fotki/foto_big/8_65055_16_01_11.jpg

Activia, axony odpadają, mocowanie zacisku to nie problem. 

Edytowane przez domin34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak w lakiernictwie nie siedzę, orientowałem się w tych tematach na własne potrzeby ale nie czuje się na siłach żeby doradzać. Mówię o przetarciach na lagach, niestety ale lakiery akrylowe kiepsko trzymają się gołego metalu. Najlepiej było by malować proszkowo, ale koszt pewnie będzie spory. Dlaczego uważam że prostokąt to zły pomysł? Będziesz miał schodek z lakieru, raczej nie zrobisz tego idealnie równo, krawędz pewnie będzie lekko poszarpana itd.

 

Pomyśl nad całością, wyrównasz sobie cały lakier, walniesz podkład ( wybierz się do sklepu z lakierami samochodowymi) i pomalujesz. Koszty podejrzewam że nie przekroczą 50 zł licząc podkład, kolor, papier ścierny itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metal na ladze goły nie jest, goły metal to jest na koronie, zobacz na to przetarcie. Później bym jeszcze to pomalowane wypolerował żeby trochę zatrzeć "schodki" i nadać połysku. Zobaczymy czy w ogóle to będę malował, najpierw dokładnie to przeczyszczę i zrobię polerkę.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa, ok, sądziłem że tu gdzie ciemne placki to dobiłeś się do metalu. Pamiętaj żeby całość najpierw umyć czymś mocnym, ja robiłem mieszankę aktywna piana + izopropanol + woda- po namoczeniu pędzelkiem nie było syfu który by nie puścił ( łącznie ze smarem itd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Axon i Epicon to te same są lagi. Różnią się tylko napisem. Ponadto napisałem ze taki jak na fotce. Miałem na myśli takiej budowy bo są identycznej. Ogólnie to mam z epiconow gdyż dolne lagi axona kosztują ponad 400zl.

Edytowane przez ACTIVIA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa, ok, sądziłem że tu gdzie ciemne placki to dobiłeś się do metalu. Pamiętaj żeby całość najpierw umyć czymś mocnym, ja robiłem mieszankę aktywna piana + izopropanol + woda- po namoczeniu pędzelkiem nie było syfu który by nie puścił ( łącznie ze smarem itd)

Ogólnie to raczej aż takiego arsenału do mycia pewnie miał nie będę ale zrobię co w mojej mocy :D 

 

Co do kupna lagów- na razie idę po jak najmniejszych kosztach, a drugą lagę mam pełną, nietkniętą z fabrycznymi napisami itd. więc szkoda by było ją marnować, skoro mówisz, że masz bez naklejek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kup aktywną pianę, przyda się na pewno :) Ja używam firmy K2, kupisz ją pewnie w każdym supermarkecie, litr za około 12 zł a rozcieńcza się to w proporcjach 1:10 - 1:20 ( woda: piana). Nakładasz taką miksturę i masz gwarancję że syf puści :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skom, miałeś rację, teraz się bardziej przyjrzałem i na ladze na tych najciemniejszych zadrapaniach widać było metal.  Jeszcze przed maratonem tam były te większe zadrapania (te dwie takie grube krechy przecinające się), były w podobnym kolorze ale metalu wtedy jeszcze widać nie było. Na maratonie quad poprawił, no i metal wyszedł, stąd moja pomyłka. 

W każdym razie, amora i ramę wyczyściłem w miejscach zadrapań, najpierw benzyną ekstrakcyjną, później tam gdzie się nie dało to poprawiłem papierem ściernym, później pasta polerska na wirnik i doczyściłem ostatecznie co się dało+ pozatykało te mniejsze dziury i ciutke wytłumiło te większe. Efekt jak w załącznikach (zrobiłem porównanie). 

No i ogólnie domyłem rowerek po zawodach, więc jestem świadom tego, że może to potęgować efekt :D Ale myjka totalnie nic nie zmieniła w kwestii zabrudzenia tych zadrapań jak coś. 

Według mnie jest całkiem znośnie, walnę naklejkę tam gdzie są te dwie grube krechy i powinno być całkiem fajnie? 

Obejdzie się chyba bez malowania i lakierników :D A wydałem na to wszystko całe 0 zł, bo było w garażu wszystko :) 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama :thumbsup:  Zamawiasz oryginalne naklejki czy coś z Allegro? Ja zamawiałem od pierwszego lepszego sprzedawcy napis SRSuntour, koszt to jakieś 15 zł z przesyłką a naprawdę daje radę i zakrywa sporą część amortyzatora ( też musiałem się ratować wymianą naklejki, tyle że ja zawadziłem o betony słup :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo tzn. kiedy mniej więcej? :) Możesz dać znać w tym temacie, albo na pw ;)

na razie pewnie nakleję sobie logo Cyklokarpat ;)

 

Skom, widziałem te SR Suntour, ale tak średnio mnie urządzają bo będą od dołu prześwitywać resztki tych starych i trochę kaszana będzie. 

Jakby one miały jeszcze jakieś białe tło to spoko, ale przeźroczyste wg. mnie tak średnio będą pasować na tą zjechaną stronę lagi, bo ani to nie zakryje zadrapań ani starych napisów. 

 

A o oryginalnych naklejkach do epiconów nie słyszałem... Czytałem tylko gdzieś tutaj na forum, że w ogóle nie są dostępne w sprzedaży. 

 

Edytowane przez domin34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych naklejek oryginalnych nie ma w Polsce, przez co staram się robić wszystko co się da. Sam mam mnóstwo dolnych lag bez naklejek przez to to jest główny priorytet dla mnie żeby załatwić takie naklejki. Takze myślę naklejki z duroluxow oraz auronów i raidonow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...