Skocz do zawartości

[Ciężkie pedałowanie] Gazelle basic/classic jaka przyczyna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich użytkowników forum!

 

Proszę o pomoc

 

Dwa miesiące temu zakupiłam 3-letnią , 3-biegową gazelle basic. Przez 3 tygodnie jeździłam nią do pracy - dziennie ok 30 km. Ostatniego dnia przed urlopem wpładłam w wąską przerwę pomiedzy jezdnią a krawężniem - rowerem zatelepotało ale po jechałam dalej. 

 

Po powrocie z urlopu mąż zauważył, że mam uszkodzoną przednią oponę - wymienił, ale od tamtej pory jeżdzę jakby innym rowerem - strasznie ciężko się pedałuje i niesety żadne zabiegi nie poprawiły tego stanu. Poniżej punktuje co zostało już zrobione:

 

1) włożenie innego przedniego koła aby weliminować problem oporu z toczeniem na przedniej oponie  - wyeliminowano

2) tylna piasta Shimano Nexus 3 biegowa - ponownie złożona na nowym smarze

3) poluzowany łańcuch

4) zero luzu na suporcie.

 

Mąż twierdzi, że wymyślam - ale ja wiem jak pracował mój rower wcześniej.

 

Proszę o pomoc i sugestie co może być przyczyną ciężkiego pedałowania

 

 

Z góry bardzo  dziękuję za pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, 

 

dziękuję za sugestie - ocywiście sprawdzę ustawienia kierownicy bo może jak mąży wmieniał oponę i odwrócił  rower do góry kołami to coś się poprzestawiało, ale myślę, że nie w tym leży problem. 

 

 

Najgorsze w tej całej sytuacji jest właśnie to, że tłumaczę mężowi - że nie jest tak jak wcześniej - że rower płynął, a teraz z walczę z nim na trasie  - to śmieje się ze mnie, że uroiłam sobie problem. Ale do meritum:

 

 - po poluzowaniu łańcucha - pierwszy niepełny obrót pedałem jest ok dopiero kolejny jest już ciężki.

 

Mój małżon twierdzi że to może być rozsypana piasta - ale w serwisie po telefonicznej konsultacji mocno w tą wersję wątpią ponieważ te piasty (Shimano Nexus) są raczej bezproblemowe.

 

A odczucia związąne z jazdą to tak jakbym jechała na delikatnym kapciu z tyłu - dodam oczywiście, że opony napompowane książkowo.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego holendra. Często jedzie sie ciężej jak jest zbyt napięty łańcuch. Może być takze zle zalozona oslona no ale wtedy byloby slychac. Poza tym może założono grubsza oponę na przód z agresywniejszym bieznikiem i sa wyższe opory? Poza tym polecam sprawdzić ciśnienie w kolach zbyt niskie spowalnia a w holendrze z racji pozycji i tak wysokich oporów powietrza jest to odczuwalne. 3 biegi przelaczaja normalnie?

 

 

Polecalbym sprawdzić czy rzeczywiście sa te 4 bary w oponach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytryna, podziwiam Cię, że na takie dystanse wybrałaś mieszczucha. Piasty planetarne stawiają dość wysokie opory toczenia. Na takie dystanse rowery z piastą bembenkową są o wiele sensowniejsze.

A wracając do problemu. Powyższe rady są słuszne. Ja jednak dodam, że zdecydowanie lepiej jest sprawdzić jak pracują poszczególne elementy każdy z osobna. Jeśli każdy element będzie działać luźno to i cały zestaw także będzie działać prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba oczywiste, że się diagnozuje temat krok po kroku? Wiesza się rower i sprawdza opór koła przedniego, tylnego, bez pedałowania, z pedałowaniem, można zdjąć łańcuch i sprawdzić sam suport - nie ma cudów, albo coś stawia opory albo nie. I ręka czy ucho o wiele precyzyjniej to stwierdzi niż kopytko.

 

I też stawiam na sflaczałą łydkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

żeby zobrazować zmianę w jeździe roweru - tak jak napisał MaciekRutecki - mój rower płynął po asfalcie, a teraz w nim grzęźnie.

 

Dzięki za wszystkie rady. Postaramy się wszystkie je sprawdzić po kolei i opisać efekty.

 

Koło przednie było zamienione z kolem od górala (26 cali z agresywnym bierznikiem) i problem nie został wyeliminowany, Przy okazji demontażu koła przedniego rozebralśmy hamulec przedni i wszysto jest w porządku,

suport nie ma luzu na 200% bo jak było deomntowane koło tylnie to zostało to sprawdzone bez łańcucha i nie ma tam żadnych oporów czy luzów na boki.

Co do koła tylnego to przed rozebraniemi piasty w tracie delikatnego hamowania były słyszalne szumy i delikatne trzaski. Piasta w środku była dość sucha. Po złożeniu na nowo problem ustał piasta jest cicha i nie chrobocze. Oś da się spokojnie ruszyć palcami bez większych oporów chociaż maszynowe łożyska w piaście HOPE to nie są i pole manewru od luzu do zaciśnięcia się na konusach jest minimalne. Hamulec tylni też działa teraz płynnie nie skokowo więc raczej po smarowaniu się nie blokuje.

 

Łańcuch jest dość luźno naciągnięty ale nie sprawdziliśmy jak się napręża etc... czy zębatki są o osi ? też trzeba będzie to sprawdzić.

 

Ciśnienie w oponach to ok 3 bar można dopompować ale wydaje mi się ze przy ok 50 kg obciążenia 1 ATM nie powina robić różnicy.

 

Opona tył fabryczna Verdesrtein retro a przód Schwalbe delta cruiser. Czyli oba te modele były - są wsadzane fabrycznie do tego roweru. Przód się rozlazl wzdłuż na środku bieżnika dlatego został wymienony ale Schwable nie wygląda na oponę o gigantycznych oporach toczenia poza tym koło od górala powodowało (te same opory).

 

Czy macie Panowie jeszcze jakieś sugestie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasta jeszcze raz rozmontowana i okazało się że są takie kwiaty jak na zdjęciach. Wygląda na to że po hamowaniu tylnym hamulcem nie do końca hamulec odbija albo coś gdzieś się nie rozprzęga etc. Czy część która rozszerza się w piaście powinna być idealnie okrągła i symetryczna ? czy też nie 2 mm różnicy w średnicy pomiędzy środkiem "okładzin" a miejscem gdzie się one stykają.

 

Zdjęcia elementu ... czy waszym zdaniem to może powodować problem ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smar nie stricte do piast shimano. Smar do wszystkiego ale bardzo dobrej jakosci. Wszystkie amortyzaory na to składam i nie było nigdy problemów. Skoro więc mówicie że szczęki są OK to pozostaje po protu zbyt mocno skręcona piasta bo szczerze mówiąc pomysły mi się kończą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chodzi o to, że tam idzie inny smar niż na całą resztę: rzadki, nieciągnący i odporny na temperaturę.

Jak chcesz sprawdzić, to złóż bez tych szczęk, powinno się dać - i wtedy będziesz wiedzieć czy gdzieś nie były zabierane i nie powodowały zwiększonych oporów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...