[Wycieczka] Szukam chętnych. Warszawa, 27 września

[Sasiad]

Siemanko szukam kompanów do wycieczki rowerowej do częstochowy. Jest to około 250KM chciałbym uwinąć sie o ile to możliwe w dwa dni. Jestem amatorem jednak dwie podobne trasy mam już za sobą, Mój rower to MTB koła 26. Więc nie mam też profesjonalnego sprzętu. Zapraszam serdecznie chciałbym aby wycieczka ruszyła 27-28 Wrzesień. POZDRAWIAM!

SPIS RZECZY WYCIECZKA ROWEROWA.

(?) - OZNACZA NIE KONIECZNE ALE MIŁO WIELE RZECZY JA BĘDĘ POSIADAĆ.

CZERWONY - KONIECZNE

 

ROWER:

 

ZAPASOWA DĘTKA 

ZESTAW KLUCZY (?)

ŁYZKI DO OPON(?)

POMPKA ROWEROWA(?)

BŁOTNIKI

BAGAŻNIK (?) Możesz mieć plecak jeśli wolisz to tylko 2 dni.

OŚWIETLENIE

POKROWIEC WODOODPORNY NA BAGAŻ

 

Fajnie jest posiadać NOSKI do pedałów jeśli nie mamy butów SPD. Jest to koszt 15zł.

 

BAGAŻ:

 

KOSZULKA ROWEROWA

BLUZA SPORTOWA

OKULARY PRZECIWSLONECZNE ROWEROWE (?)

KURTKA PRZECIWDESZCZOWA

3x PARY SKARPET

2x MAJTKI

SPODNIE ROWEROWE KRÓTKIE

SPORTOWE SPODNIE DLUGIE

ADIDASY/BUTY ROWEROWE - WYGODNE

 

 

SŁUCHAWKI DO TELEFONU (?)

ŁADOWARKA

 

KOSZULKA PO MIEŚCIE (?)

SPODNIE PO MIEŚCIE (?)

BUTY PO MIEŚCIE (?)

BIELIZNA PO MIEŚCIE (?)

KOSZULKA DO SPANIA (?)

 

RĘCZNIK

PRZYBORY DO MYCIA

 

TRASA:

Warszawa-Piotrków Trybunalski-Częstochowa - POCIĄG WARSZAWA

 

Chciałbym podzielić trasę na 2 etapy. Pierwszy dzień około 150km do Piotrkowa Trybunalskiego. Tam znaleźć nocleg.

Drugiego dnia wyruszyć z Piotrkowa do Częstochowy to jest około 100km. Tam rozpocząc zwiedzanie/modlitwe oraz powrót pociągiem.

Chciałem jak najbardziej zminimalizować koszty wyprawy. Dlatego tylko jeden nocleg + prowiant. Uważam że takie wycieczki to naprawde świetna przygoda.

 

 

[felicity]

i jak tam poszło? mi kiedyś nie do końca planowanie wyszła podobna (z drugiej strony..): http://nakreconakreceniem.blogspot.com/2015/09/krakow-warszawa-na-raz-365-km.html

[Sasiad]

Niestety moj przyjaciel nie otrzymał wolnego w pracy a nie znalazłem wiecej chetnych osób mam nadzieje ze zdarze jeszcze wykonac ta wycieczke w zanim przyjda naprawde mrozne dni. 

 

A Twoje osiagi sa naprawde swietne widzialem juz wczesniej w innym temacie Twoje wycieczki naprawde super przezycia. Pozdrawiam Cie cieplutko!

[c1ach]

felicity - i ja dołączam się do grona "fanów", trafiłem kiedyś na Twojego bloga i nawet kogoś próbowałem nim zainspirować.

Fajne relacje z wypadów. Gdybym Cię spotkał na trasie, to nigdy bym nie pomyślał że właśnie wykańczasz 327 kilometr trasy zaczętej wczoraj