Skocz do zawartości

[korba] Truvativ Firex GXP - montaz napinacza ShiftGuide


seeth

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Dostalem dzis paczuche z zamowionym napinaczem. Poniewaz mam wszystkie potrzebne klucze, postanowilem nie tachac roweru do serwisu, tylko wziac sie za to samemu. Korzystajac z manuala od korby zabralem sie do rozkrecania... niestety tylko na ekrenie (pdf) wyglada to prosto. Mianowicie montaz polega na wkreceniu prawej strony suportu, potem lewej, wsunieciu prawego ramienia korby, potem zalozenie lewego i zakreceniu sruby trzymajacej lewe ramie. Dlugo sie nie zastanawiajac zabralem sie do rozkrecania od "konca". Po odkreceniu sruby i zdjeciu lewego ramienia powinienem wysunac prawe ramie wraz z blatami. Powinienem, niestety ramie wysuwa sie okolo 2cm i dalej nie idzie... Wiec sprobowalem zrobic to inaczej, nie wysuwac ramienia tylko odrazu wykrecic prawa strone wkladu. Poniewaz nie moglem wsadzic tam klucza, bo najmniejszy blat przeszkadza, postanowilem go odkrecic by sie jakos tam dostac. Silujac sie z lewa strona wkladu zobaczylem na dywanie duzo czerwonych kropek. Sruby od najmniejszego blatu trzymaly na tyle mocno, ze za kazdym razem musialem uzyc duzo sily, by ruszyly i jak puszczaly, to sila rozpedu uderzalem reka po wiekszych zebatkach. Jak zobaczylem jak wyglada moja prawica, to az zaczelo mnie bolec :) i w tym momencie odpuscilem dalsza walke. Jutro sie za to wezme. Chcialbym tylko wiedziec, czy to dobra droga (odkrecanie prawej strony suportu, bez wyciagania prawej strony korby), czy powinno sie jakos jednak dac wysunac to ramie?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tego systemu, ale wydaje mi się że najpierw trzeba odkręcić lewe ramie i je zdjąć. Później odkręcić (jeżeli to możliwe) wkład GXP i dopiero później zabrać się do prawego ramienia. Oczywiście gwarancji nie daje, ale mam wrażenie że tak to powinno się wykonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wlasnie na tym wczoraj stanalem, lewa strona wkladu i lewe ramie zdjete, prawe za nic nie chce wyjsc. Nie wiem wiec, czy wykrecic teraz prawa strone wkladu (z wlozonym prawym ramieniem), czy jednak prawe ramie musi jakos zejsc (np mlotek 10kg :P) i dopiero wtedy odkrecac prawa strone wkladu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to napinacz do korby do XC :question: :D

Trochę komuś się coś pomyliło

 

Mam Firexa z suportem GXP

Lewe ramię jest na ISIS i je odkręcasz bez problemu

Następnie trzeba wycisnąć, prawe ramię razem z osią

W moim przypadku nie było problemu ( bez narzędzi tyklo przy pomocy rąk oś wychodzi)

Prawdopodobnie oś i bieżnia łożyska się trochę zapiekły lub zatarły od skakania może :033:

spróbuj lekko puknąć gumowym młotkiem(tylko nie nap%@laj bez umiaru bo łożyska szlag trafi) powinno dać efekt

Jak nie pomoże będziesz musiał poszukać prasy do wyciśnięcia

 

I jeszcze jedno- Jest to lekka korba do XC. Skoków i katowania ona nie przetrzyma :D

 

Do walki z terenem masz Hussefelt i Holzfeller. FIREX się nie nadaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wlasnie os nie chce wyjsc, na koncu jest takie delikatne zgrubienie (zaznaczylem to na obrazku) , ktore nie chce przejsc przez ta srodkowa czesc prawej miski. Jak juz wykrecilem prawa miske i probowalem zdjac reszte wkladu w rekach, to poprostu nie ma takiej mozliwosci, to zgrubienie ma minimalnie wieksza srednice, niz srednica srodkowej czesci suportu.

Co do zastosowania tej korby do "katowania" to sie calkowicie zgadzam, jednak zmiana korby pociaga za soba zmiane wkladu (chyba ze rowniez kupie korbe z zintegrowana osia). Pozatym taki zestaw dostalem w nowym rowerze, korba ma teraz 3 miesiace, wiec wole juz ta "zakatowac" i potem kupic cos odpowiedniego, niz wymieniac prawie nowa na nowa.

 

BTW, od samego poczatku mam problem z odkrecajacym sie lewym ramieniem. Po maksymalnym dokreceniu wystarczy przejechac sie ok. 10km i juz lata. Ze dwa razy zgubilem ramie w czasie jazdy. Teraz jezdze na patencie z kawalkiem blaszki z puszki po piwie wcisnietej miedzy os a ramie. Starcza na tydzien, dwa i z blaszki wiory. Nie wiem juz sam czy ten typ tak ma, czy moze reklamowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zgrubienie ma przejść przez lewą miskę

musisz to przepchnąć

Ja przepycham palcami

Skakałeś i katowałeś to masz zgrubienie :035:

co do odkręcającego się ramienia to dlatego że katujesz korbę :)

 

 

Pozatym taki zestaw dostalem w nowym rowerze, korba ma teraz 3 miesiace, wiec wole juz ta "zakatowac" i potem kupic cos odpowiedniego, niz wymieniac prawie nowa na nowa.

 

BTW, od samego poczatku mam problem z odkrecajacym sie lewym ramieniem. Po maksymalnym dokreceniu wystarczy przejechac sie ok. 10km i juz lata. Ze dwa razy zgubilem ramie w czasie jazdy. Teraz jezdze na patencie z kawalkiem blaszki z puszki po piwie wcisnietej miedzy os a ramie. Starcza na tydzien, dwa i z blaszki wiory. Nie wiem juz sam czy ten typ tak ma, czy moze reklamowac?

Pierwszy raz w życiu słyszę bu komuś ISIS się luzował

IMHO

ZAKATOWAŁŚ już tą korbę

W rowerze do katowania na pewno taka korba nie występuje :)

SAM SOBIE JESTEŚ WINIEN

Jeśli w nowym rowerze jest FIREX GXP to znaczy że masz rower do XC kasy średniej

i zdaje mi się, że coś nie do tej dyscypliny rower kupiłeś, którą zacząłeś uprawiać

Zaraz pewnie będzie post Amor mi padł

albo mam pękniętą ramę :lol:

IMHO jesteś nieodpowiedzalny lub głupi

rower XC służy do gnania po lesie, górach i polach z duża prędkością

Firex SL z suportem GXP jest włśnie do takiego roweru właśnie 300 zł wywaliłeś w błoto

gdybyś w porę wymienił na hussefelt`a z supotem isis na pewno nie miał byś takich problemów

BTW ciekawe jaki rower ujeżdżasz i w jakim rozmiarze :question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to zgrubienie jest takie poprostu, idealnie rowne itd. W zadnym wypadku nie wyglada na wynik jakis duzych obciazen etc.

Co do odkrecajacego sie ramienia, to jak juz pisalem problem jest od samego poczatku, pierwsze 100km zrobilem po miescie, wiec nie wiem jakim sposobem "zakatowalem juz ta korbe"?

 

Firex SL z suportem GXP jest włśnie do takiego roweru właśnie 300 zł wywaliłeś w błoto

gdybyś w porę wymienił na hussefelt`a z supotem isis na pewno nie miał byś takich problemów

Wydawalo mi sie, ze napisalem, ze korba jest nowa w nowym rowerze, wiec nie musialem niczego wymieniac i nie sadze bym wywalil cokolwiek w bloto, a wymiana 3-miesiecznej korby na cos innego jest chyba bezsensu.

 

Pozatym od paru postow mozna odniesc wrazenie, ze jest Pan wrecz pewny, ze rower sluzy mi do pokonywania duzych roznic wysokosci w terenie, pomimo tego, ze nigdzie tego nienapisalem,a jest dokladnie odwrotnie. Nazywanie mnie wiec "nieodpowiedzialnym i glupim" jest chyba troche nie na miejscu ;). Jezdze po miescie do pracy i w terenie po roznych okolicznych "wertepach".

 

Zapomnialem napisac na czym jezdze. Mianowicie na Panic'u '06, na ramce 19'' (chociaz nie wiem co rozmiar ma do rzeczy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry mlody człowieku ;):D

Zasugerowałem się korbą, Jej przeznaczeniem jest XC

Montowana głównie w Sśigantach XC jak Imagine, czy Level A6

Dziwi mnie trochę jej zastosowanie w takim rowerze

IMHO jest trochę za delikatna do cięższych zastosowań, chociaż na LX`ach też skaczą i nie marudzą że się coś dieje :P

Panic jest rowerem dla ciebie i napinacz będzie w sam raz na miejscu. Będziesz musiał jedynie wymontować największą zębatkę.

Ten napinacz obsługuje tylko 2 blaty i max do 36 zębów

To że lewe ramię się odkręca to jest trochę coś nie tak :) Ja bym reklamował :)

"Lewe ramie ma śrubkę z "self Extractor`em - ściągaczem, pomaluj gwint lakierem do paznokci a następnie dokręć na Maxa, tylko naprawdę na MAX, poiwinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz dawno napinacz siedzi, a zamiast 3 blatu rockring :). Nie mam juz problemu z jazda po wertepach. "Zaluje" tylko jednego - rzadko bo rzadko, ale czasami wrzucalem na 3x7, 3x8, teraz to juz niemozliwe. Zastanawiam sie, czy zmiana srodkowego blatu (mialem 22t-32t-44t) na 36t bedzie jakos odczuwalna, czy szkoda zabawy (i kasy). Jesli jednak tak, to przerzutka poradzi sobie z wrzuceniem z 22t na 36t, czy najmniejszy tez bede musial zmienic na 26t?

Co do ramienia, to probowalem wczesniej na tasme teflonowa - lipa na maksa, nic nie daje. Teraz od tygodnia mam nowa blaszke, wiec za tydzien pewnie bedzie trzeba znow nowa wsadzic. Sprubuje wtedy dodatkowo wyczyscic gwint sruby ze smaru i pomalowac lakierem. Reklamacja to imho najrozsadniejsze rozwiazanie, obawiam sie tylko czy Kross mi nie powie czegos w stylu - "jest to czesc mechaniczna, zakatowal pan korbe" :). Pozatym perspektywa czekania 14 dni (lub 28 w przypadku koniecznosci ekspertyzy) w srodku sezonu skutecznie mnie zniecheca. Moze pod koniec pazdziernika sprubuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...