Skocz do zawartości

[max 8k] FS all mountain


maciej83

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@Beskid , między 26 a 27,5 naprawdę nie ma wielkiej różnicy :)

 

Ale jest różnica i to kolosalna w geometrii. Jak można w ogóle porównywać 650 Speca Enduro z czymkolwiek odpowiednim na 26"?? Rower to nie tylko obręcz, szprychy, .... To przede wszystkim geometria a tu znależć porządny 29er w tej kwocie jest trudno. Koła też muszą być solidniejsze więc nie wystarczy "kup pan 29er i będzie pan zadowolony".

Full na kole 27,5" typu Spectrala to najbardziej zrównoważona propozycja wśród AM pod każdym względem od wielkości skoku zaczynając na geometrii kończąc. Jeśli kolega chce finalnie latać po odcinkach z głazami jak pralka to niech sobie kupi 29er. Przyda mu się ciut lepsza przyczepność, większy margines bezpieczeństwa. A jak chce się wyszaleć w wyżej wymienionych miejscach to na jaki wuj mu większe koło?? 

 

Jeśli konieczne 29er to tylko coś w stylu Spectrala AL 8.9. Nic poniżej tego. 

Napisano

A czy ja napisałem że ma sobie kupić 29era ? Nie wydaje mi się .

A znaleźć coś na kole 26 z nowoczesną geo wcale nie jest tak trudno , np ostatnie wypusty speca Enduo 26 , Rune, Chilco , Alutech , Propain ,MDE. I założe się o dobrą whisky , że siadając na taką endurówkę nie poznasz czy to 26 czy 27,5. Przejście na 29 już jednak robi różnicę , tylko żeby to poczuć to trzeba potestować . I wtedy zdecydować czy pasuje czy nie.

Napisano

Wydając tyle pieniędzy  w ciemno może kupować ktoś kto objeździł kilka rowerów i zna swoje preferencje, wtedy a podstawie wymiarów prawie na pewno uzyska optymalną pozycję, ale i tak nie ma pewności czy prowadzenie konkretnego roweru i praca zawieszenia będzie mu odpowiadało.

Nie wiem jak kwestia dopracowania ram Rose, w kilku różnych czasopismach rowerowych wychodziła kwestia konfliktu tylnej przerzutki z wahaczem w różnych modelach.

Napisano

Jako przedstawiciel ROSE odniosę się do powyższego: konflikt był, choć można było przerzutkę odpowiednio wyregulować, w poprzedniej ramie modelu Root Miller, a uwagę zwrócono nie w kilku magazynach tylko w teście opublikowanym przez BIKEBOARD. 

Napisano
Generalna zasada jest taka: Im bardziej płaski kąt główki ramy, tym szybciej wdół i tym gorzej z efektywnością pedałowania.

 

Dobrze, że czytając to miałem na nosie patrzałki, bo inaczej chyba by mi gały wypadły na blat :D Nadal jednak mam Ci za złe opluty monitor. Możesz rozwinąć, jak kąt główki ramy wpływa na efektywność pedałowania...? :)

 

Co do dyskusji na temat rozmiarów kół, to nie będę powtarzał tego, co opisałem tutaj:

http://www.1enduro.pl/rozmiar-kol-do-enduro-26-27-5-29/

Streszczenie: trzeba przetestować przed zakupem.

Reklama: znajdziesz tam dużo więcej podpowiedzi, niż idiotyczne stwierdzenie że "29er jest szybszy, a 650b zwrotniejszy".

 

Autorze, w pierwszym poście wspomniałeś o planowanej wyprawie. Zakładam, że chodzi o długiego, kilkudniowego samowystarczalnego tripa po górach. Większość osób tego nie robi, więc w uzupełnieniu do powyższego artykułu, uwagi na ten temat:

 

1. Koła 29" dużo bardziej wybaczają błędy, zmęczenie i nieuwagę ridera - nieuniknione, jeśli czwarty dzień z rzędu pokonujesz z bagażem 50-60 km po górach. Planując kilkudniowy pobyt z dala od cywilizacji, szeroki margines błędu jest pożądany.

To dużo większa zaleta, niż mityczna "szybkość", która tak naprawdę bierze się ze skilla i wytrenowania ridera.

 

2. Koła 27,5" są nieuchronnie sztywniejsze i mocniejsze, co też jest pożądane przy jeździe na odludziu z całym dobytkiem na plecach/rowerze.

To dużo większa zaleta, niż mityczna "zwrotność", która tak naprawdę bierze się ze skilla ridera i geometrii roweru.

 

Wniosek: trzeba przetestować przed zakupem ;)

 

Jak dla mnie, *przy tym zastosowaniu*, w pewnym sensie wybierasz między bezpieczeństwem sprzętu, a własnym.

 

 

PS. Polecę Ci jeszcze: http://www.1enduro.pl/rowery-enduro-do-8000-zl-prezentacja/

Napisano

Wooyek czytałem i po lekturze chyba faktyczne skłaniam sie w stronę 29, Marcin jeżeli zdecyduje sie na Gianta w jakiejkolwiek konfiguracji bedziesz pierwsza osobą do której sie odezwę:P

Napisano

Giant nie robi w zasadzie wcale 29er więc pozamiatane. 

 

Sporo ludzi robi naprawdę długie wyrypy w górach w tym kilkudniowe eskapady jak GSB na ten przykład i dla "bezpieczeństwa" swojego nie wybierają fulla 29er. O zgrozo wielu nawet nie myśli na razie o zmianie na coś więcej niż 26". Jak ktoś nie umie się "zebrać" technicznie bo jest zmęczony to niech się w trudny tern nie wybiera. Wypożycz gdzieś to co chcesz na 29er i przekonasz się czy potrzeba Ci takiej wielkiej krowy. 

Napisano

Kaszuby,190cm wzrostu i dopiero planowane singletracki,w perspektywie wyprawa po górach (więc stan na dzisiaj to raczej bez fruwania i sporo sprowadzania w górach),dlatego mój głos na fulla 29 ,najlepiej ścieżkowca,koło 68 na główce i w miarę krótko z tyłu.Docelowo lekkie koła i coś pokroju Nobby Nica na nich.

Idealny byłby Stumpi 2016,tylko przekracza budżet....

Coś takiego :

http://www.radon-bikes.de/bikes-2016/mountainbike/all-mountain/slide-130/slide-130-80/

 

Napisano

No tak, bo jadąc na kilkudniową wyrypę, głupotą jest przejmować się zmęczeniem i gorszą dyspozycją któregoś dnia. Ludzie z takimi idiotycznymi problemami nie powinni wybierać się w teren - niech lepiej pokulają się po miejskim parku! Na takie akcje jeżdżą tylko prawdziwi mężczyźni, którym nie w głowie takie bzdury jak "komfort' i "margines bezpieczeństwa".

 

Cóż... Podałem jedną zaletę 29" i jedną zaletę 27,5". Ale najwyraźniej niektórzy mają taki Weltschmerz na punkcie 29erów, że od razu czują zew hejtu ;)

 

 

PS. Widząc określenia typu "29er = wielka krowa" zapala mi się lampka ostrzegawcza informująca, że rozmówca z 29" miał do czynienia tylko w za dużym o 2 rozmiary rowerze znajomego lub innym gównianym tworze (w najlepszym wypadku). Nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku - ale szukając rzetelnych informacji, takie wypowiedzi automatycznie filtruję jako nieistotne.

 

Podpowiedź: "jeździłem ostatnio na rowerze znajomego na kołach 26. Ależ to była mega krowa! I w dodatku w ogóle nie skręcał."

 

(nie jest istotne, że był to rower z 1998 w rozmiarze 23", a ja mam 170 cm - prawda?).

Napisano

@Wooyek daj sobie siana i nie sil się na te swoje mądrości z łaski swojej. Możesz pisać różne rzeczy ale przestań pitolić farmazony o zmęczeniu czy gorszej dyspozycji dnia. Na to jest lekarstwem według Ciebie 29er?? Człowieku zastanów się co piszesz a nie czepiaj się mnie bo ja nie jestem tutaj przeciw wielkiej kiszce tylko za tym by kupić ewentualnie porządny sprzęt w tym rozmiarze. Poza tym widzę, że wielu ma stanowisko trochę jak "chorągiewka zawieje". Na dedykowanych forach a wiadomo jakich nie pitolił być w ten sposób bo by Cię zaraz jeden z drugim zgasił jak peta. Aaa zapomniałem tam jest mało "reprezentatywna" grupa. Tutaj można harcować ale ja nie mam na to ochoty. Trzeba sobie było kupić 29er na ten Twój "margines bezpieczeństwa" i "komfort" zamiast enduro 650.  

 

A czepianie się słowa "krowa" jest dość zabawne tak samo jak "jesteś wysoki, po co w ogóle myśleć o małej kiszce". No ale trzeba komuś "odwinąć" jak tylko wspomni, że 29er to może nie być to. 

Napisano

Beskid , używanie sformułowania wielka krowa w stosunku do 29erów też jest zabawne. Biorąc na tapetę Enduro 29, Sj ta 29 , Reigna i Spectrala , mamy ( wszystko w L ) : 

wb 1183,1175 ,1217 ! , 1193 

cl 430 ! , 450 , 434 , 430 

 

To gdzie tu są te wielkie krowy ? :D Pomijam już tu fakt niestandardowego offsetu widła w Reignie , żeby to jakoś skręcało :P ( oczywiście z pełną premedytacją pomijam inne cyferki w geo :P )

 

A teraz poważnie . Miałem okazję pojeździć na Enduro , Reignie i Spectralu ( nie tylko przed sklepem ) . I niezaprzeczalnym faktem jest to , że jednak 29 daje więcej pewności i komfortu , po prostu przez pewne rzeczy się przejeżdża . Skręca też dobrze , ale .... następnym faktem jest to , że do zainicjowania trzeba użyć więcej siły ( ach te prawa fizyki ) . Czy to komuś pasuje czy nie , to już nie mi ani Tobie oceniać :)

Napisano
przestań pitolić farmazony o zmęczeniu czy gorszej dyspozycji dnia. Na to jest lekarstwem według Ciebie 29er??

 

Dokładnie tak. Dlaczego? Przeczytaj proszę cytat w moim artykule: http://www.1enduro.pl/rozmiar-kol-do-enduro-26-27-5-29/ ("Czyli 27,5" albo 29" - które lepsze?"). A najlepiej całość.

 

 

 

Na dedykowanych forach a wiadomo jakich nie pitolił być w ten sposób bo by Cię zaraz jeden z drugim zgasił jak peta.

 

Możesz podać linki do nich? Bo aż mnie zaintrygowałeś, co to za "dedykowane fora" :)

 

 

 

Trzeba sobie było kupić 29er na ten Twój "margines bezpieczeństwa" i "komfort" zamiast enduro 650.

 

Czytaj ze zrozumieniem - specjalnie cały czas piszę o *konkretnym zastosowaniu* roweru zgodnym z pytaniem autora wątku. Wszystkie dyskusje o rozmiarze kół schodzą na gówniany tor, bo każdy geniusz stara się wykazać, który jest najlepszy. A wystarczy ruszyć głową i zastanowić się, który jest najlepszy *do danego zastosowania* i nagle temat okazuje się dużo prostszy. Ja na jednodniowe tripy, zawody enduro i zabawy w bikeparku mam inne oczekiwania od kogoś, kto planuje spędzić kilka dni w górach z plecakiem. Więc nie kupiłem sobie 29era zamiast enduro 650b - tak trudno to zrozumieć? Do jazd XC i ogólnie dłuższych dystansów mam 29era, mimo niskiego wzrostu (170 cm).

Napisano

Beskid , używanie sformułowania wielka krowa w stosunku do 29erów też jest zabawne. Biorąc na tapetę Enduro 29, Sj ta 29 , Reigna i Spectrala , mamy ( wszystko w L ) :

wb 1183,1175 ,1217 ! , 1193

cl 430 ! , 450 , 434 , 430

 

To gdzie tu są te wielkie krowy ? :D Pomijam już tu fakt niestandardowego offsetu widła w Reignie , żeby to jakoś skręcało :P ( oczywiście z pełną premedytacją pomijam inne cyferki w geo :P )

 

A teraz poważnie . Miałem okazję pojeździć na Enduro , Reignie i Spectralu ( nie tylko przed sklepem ) . I niezaprzeczalnym faktem jest to , że jednak 29 daje więcej pewności i komfortu , po prostu przez pewne rzeczy się przejeżdża . Skręca też dobrze , ale .... następnym faktem jest to , że do zainicjowania trzeba użyć więcej siły ( ach te prawa fizyki ) . Czy to komuś pasuje czy nie , to już nie mi ani Tobie oceniać :)

Tez jeździłem na szpecu enduro 29, potwierdzam że to idzie przez przeszkody jak Czołg, dużo więcej wybacza na trasie,dodatkowo stabilność na zjeździe większą ma niż pseudo napuchniete 26=27.5.

Owszem wymaga miękkich przełożeń i wiecej power do wykonywania manewrów. Ja nie widzę różnicy między 26 a 27.5. Co nie zmienia faktu że giant ma genialna zawieche

 

Wooyek

Też mam 170 i nie Odczuwam wielkości 29 er

Napisano

Pany miałem okazję w ubiegłym tygodniu polatać na Sworksie Enduro i Stump FSR i proszę nie bierzmy Speca 29er jako przedstawiciela ogółu "wielkiej kichy". Nie ta jakość, nie te pieniądze.

 

A po za tym autor nie kupi w budżecie praktycznie ŻADNEGO Speca w fullu nie mówiąc już o jakiś wymaganiach.

 

A jakby ktoś chciał potestować Spece to zapraszam do mnie do Lubina :). Już lada chwila rowery spod wielkiej Ski zawitają na mój dwór.

Aaaa i szykujemy busa z potencjalnymi klientami na kolejne testy Speca więc zapraszam.

Napisano
Założenie było że wszystkie 29er to krowy  

Ja tam nie wiem, ale rower nazywam "krową", jak jest w biało-czarne łaty. Ew. daje mleko, co przy oponach tubeless się zdarza.

Czyżby poza rozmiarem koła, również ilość skoku wpływała na ten... atrybut? :)

Napisano

No , tylko że w segmencie 150+ , to Spec Enduro nie ma żadnej rozsądnej konkurencji :) Jest jeszcze BMC i Droessiger, i w zasadzie to tyle 

 

A dlaczego? Bo tylko Spec moim zdaniem wprowadził fulla 29er o takim skoku na inny poziom a reszta to w tym segmencie nieudolne naśladowanie.

 

I właśnie dlatego poszedł bym w kierunku 27.5 gdzie mamy znacznie większy wybór.

 

I w pełni popieram Wooyka. Po kij do AM 29er z 150mm.

Napisano

Aleście się uczepili tej nieszczęsnej "krowy". Dla mnie moja Regina to krowa tym bardziej odczuwalna jak wsiadam nagle na sztywniaka. 

 

Zwróciłem tylko uwagę na pewne kwestie w fullu 29er i tyle. To nie jest tak, że ten rozmiar ma tutaj takie samo zastosowanie jak w HT. Jednak zawiecha robi subtelną różnicę i bardzo niweluje odczucie, że jest gorzej na mniejszym rozmiarze. Nie bawmy się w "Chuck'a Norris'a", który zawsze wszędzie i każdemu wciśnie wielką kichę. Sądzę @Wooyek, że rozumiesz aluzję o które "dedykowane" forum się mi rozchodzi. Dalej nie ma co wchodzić w temat. 

 

Zostało napisane, że Spec Enduro 29er jest jak czołg i niemal wszystko przelatuje nie wzruszony. Latałem dwa dni na odpowiedniku tylko "pseudo napuchnietym" 650 i trudno mi sobie wyobrazić trasę w której to radykalnie gorzej sobie radzi. Jeśli cokolwiek jest gorzej to jest moja wina bo albo dałem w pewnym momencie d...y albo to samo wynikające z nieznajomości trasy. Powrót kilkaset metrów z powrotem a to samo robi się zupełnie inaczej i nie ma szans bym dużo lepiej przeleciał to na 29er. A niestety ale mój poziom jednak sporo odbiega od gości co wycisnęli by 100% ze średniej kiszki. 

 

Zmierzam do tego, że wybór naprawdę porządnego i nie kłopotliwego fulla 29er jest trudniejszy niż by się wydawało. Trzeba na to trochę więcej kasy i moim zdaniem czegoś w stylu Speca FSR'a 29er. W innym przypadku nie gorszym wyborem będzie AM 650 ze skokiem 140mm. 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...