Skocz do zawartości

[do 7000] Cyclocross


Burdoror

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

...jak to mówią "kto bogatemu zabroni" :)

A powyższe było służbowo (od tego tu jestem), bo prywatnie mnie naprawdę... czy dostaniesz w tyłek na cruiserze czy przełaju... 
Jak to mówią - najlepiej się uczymy na własnych błędach :D

Napisano

Wydłużanie mostka zmienia wyważenie w rowerze i własności skrętne, podstawa to dobrze dobrana rama, radzę nie iść na skróty, a Paulsen nie koniecznie musi dobrze doradzić ...

 

 

Witam - ja nie doradzam samodzielnie, w razie wątpliwości radzę się kolegów z centrali ROSE w Bocholt, którzy sprzedali przez ostatnie parę dekad kilkadziesiąt tysięcy rowerów. W dobrze pojętym interesie firmy nie leży doradzanie złych rozmiarów, bo to generuje koszty (zwroty/wymiana), a jako jeden z najdłużej działających sklepów wysyłkowych w Europie trochę się na tym znamy. Bierzemy także pod uwagę nietypowe rozmiary i w razie potrzeby prosimy o przesłanie zdjęcia / opisu geometrii ramy, na której jeździł/jeździ dany klient by zaoferować najbardziej komfortowe rozwiązanie.

Napisano

@Burdoror

 

Szkoda, że masz limit 7000, bo znalazłem coś IMO genialnego. Ridley x-trail c30. Niestety będzie kosztował 10500 :-(. Cena lekkie przegięcie, bo w tej konfiguracji rower jest na 105...

 

Gdyby nie ta cena, sam bym na niego czekał...

Napisano

Nie bardzo pojmuje wasza ironie. Postawilem na lekkosc, prostote. Rower ma sluzyc do cwiczen, a nie rodzinnych wypadow na lono natury. To przelaj, nie cross. Ma mi dac w kosc i mam przy nim jak najmniej robic (serwisowanie). Stad decyzja jednego blatu z przodu (42z) i hamulcow canti. Waga bez pedalow: 7,8kg, wiec i na ramie zarzucic nie problem przy piaszczystych przejazdach.

  • Mod Team
Napisano

Żadnej ironii. Po prostu trochę się dziwimy, że postawiłeś akurat na ten rower.

To jest rower raczej do ścigania przełajowego (wiesz, bardzo mało hamowania, sporo biegania z rowerem na ramieniu), a Ty zdaje się pisałeś coś o technicznych singlach, ćwiczeniu równowagi i okazjonalnych leśnych przejażdżkach (mam tu głównie na myśli sporą ilość korzeni i innych podobnych przeszkadzajek). W tym rowerze nie ma miejsca na szerszą, bardziej komfortową gumę, ani nawet pośrednich klamek (tych przymostkowych, w górnym chwycie). Uwierz mi, jak będzie mokro, liściasto i błotniście na trudniejszym zjeździe, to bardzo szybko to odczujesz. :) Zwłaszcza z tymi hamulcami. 

Po prostu - nie byłby to mój pierwszy wybór na takie potrzeby (no chyba, że trochę źle je tutaj rozumiemy). No i nie za taki pieniądz.

Napisano

Ok, zle odczytalem intencje. Okrutnie sie bronie przed hamulcami tarczowymi. Tydzien temu udalo mi sie zerwac opaske mocujaca sztyce a ta sama wygiac niemilosiernie. Obenie jezdze tylko po zmroku. Nie ma nic przyjemnjego w probach napraczych noca w lesie. Dlatego postawilem na "jak najmiej techniki". Cena nie jest taka zla, biorac pod uwage VAT0 (rower na firme). Sztyca z tej ori - wymieniona na karbonowa. pod koniec pazdziernika beda w stanie opisac pierwsze wrazenia. 

Dzieki za pomoc, wiem, ze i tak poszedlem w druga strone, paradoksalnie cala nasza dyskusja przyczynila sie do takiego, a nie innego wyboru.

 

 

  • Mod Team
Napisano

TA jak pisze Adamos - zero ironii. Ale pakowanie się w sztywne pudło w dodatku na cantileverach to no przepraszam za własny pieniądz utrudnianie sobie życia.
Jak ramę zawsze wybronisz dając wyżej kierę, szerszą, lepszą,grubszą owijką, dasz sztycę ergona co by kręgosłup wytrzymał tak te canti to gwóźdź do trumny. Co innego mieć już taki rower, kupić od znajomego za grosze ale nowy?
Tego nie pojmuję ;)


Ale jak pisałem - oby Ci mimo to dobrze służył. 

  • Mod Team
Napisano

Riposta czy nie, fakty sa takie, że w wyscigówce jak Rose, hamulce są tylko mało istaotnym dodatkiem. W końcu na wyscigu kto hamuje, ten przegrywa :P

 

No ale jak autor lubi dreszczyk emocji: uda się czy nie uda zatrzymać i na dodatek jeszcze znajduje przyjemnośc w umęcznaiu sie na niewygodnym, wyscigowym rowerze to mnie nic do tego :)

 

Szacunek...

I.

 

  • Mod Team
Napisano

To weż spuść powietrze i zakątruj heble tak aby tarły non-toper o obręcze/tarcze. Wtedy sie dopiero ujeździsz, aż Ci bokobrody spuchną :)

 

To jak? Lubisz się zeszmacić a kupujesz lekki rower? Pewny brak konsekwencji... Cięższy rower bedzie Ci dawał bardziej w pierdziuleńko, czyż-nie?

 

Szacunek...

I.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...