Skocz do zawartości

[amor] ciagle piszczy, pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Juz kiedys zalozylem topic, [ale zalozylem po raz dreugi moze ktos udziela mi sensownej rady] ze mi amor skrzypi , po naciskaniu na niego, gdy golenie wchodza do srodka. Nie mialem tego problemu w ogole, dopiero sie zaczal, kiedy seryjnego smaru juz nie bylo praktycznie, wiec musialem czyms smarowac. Kupilem bronxa turbo spray i tu byl moj blad. Zaczal mi wtedy amor przeraźliwe piszczesc, gdy nim nasmarowalem. Dzis mame namowilem zeby mi pozyczyla kase i zamowilem brunoxa DEO - tego, ktorego sie stosuje do amora, a nie turbo spray do broni. Jak myslicie, po psiknieciu na uszczelki i golenie juz nie bedzie skrzypial i czy wy mieliscie podobne problemy? A jak zdjac uszczelki w RS Judy J2? Moze pod nimi popsikac? Jesli to nie pomoze, to bede musial wyslac amora we wrzesniu do kolesia na gwarancje...

Napisano

Fajnie, ze cos rozumiem z tego :blush: Ja bym chcial po polsku, a po drugie, chce by ktos z forum mi pomogl i dal rade jak to zrobic i czy w ogole pomoze. Pozdro

Napisano

zeby popsikac pod uszczelki nie musisz ich zdejmowac, odegnij je lekko, wprowadz wężyk i popsikaj. Jednak jesli wiekszosc smaru z amorka jest wyplukana jak piszesz, to bez rozebrania go sie nie obejdzie.

Napisano

Ja też mam coś takiego w swoim RST Omega T5 ale to tylko po dłuższej intensywnej pracy amora albo podczas silnego "pompowania".A tak poza tym to chodzi normalnie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...