Skocz do zawartości

[Gwarancja]rock rider 500


m1x3r3k

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam następujący problem ponieważ mój rower ciągle się psuje i mam z nim ciągle jakieś problemy. Co zrobić czy mogę się domagać zwrotu pieniędzy? Rower oddawalem juz kilkukrotnie na gwarancję i w sumie z roweru który kupiłem została tylko rama, kierowca, lewa manetka i tylne koło. Czy jeśli wymieniłem na własną rękę opony kasetę i łańcuch może to spowodować dodatkowe utrudnienia w domaganiu się wymiany bądź zwrotu pieniędzy? Proszę poradźcie mi co zrobić bo mam już tego dość stare opony mam tylko ze tylna jest zjechana.

Pozdrawiam Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. To są elementy eksploatacyjne, więc zawsze można stwierdzić, że się zużyły. Z pewnością możesz żądać tymiany towaru na nowy, jeżeli kolejne naprawy są nieskuteczne.

 

http://reklamacjatowaru.pl/wp-content/uploads/2014/06/infografika3.png

 

A tak zupełnie na marginesie... Trochę trudno mi uwierzyć, że walnie nie przyczyniasz się do awarii tego sprzętu. Rozumiem, że rozwalić amor tej klasy nie jest szczególnie trudno, ale że drugi padł... Korba... Stary. Równo jedziesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak zdaje sobie z tego sprawę ze to się może zużywać ale ten rower ma rok. I jak byś mógł wysłać link do tej drabinki bo nic na niej nie widzę rozmazana jest. Ale każde oddanie do nich roweru to conajmniej 10 dni a poza tym na rower jest 2 lata gwarancji a tu tyle usterek w ciągu roku

 

A co do katowania to jeżdżę normalnie nie skacze nie jeżdżę po schodach itd. rower ma za sobą 3.8k km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to pomieszane bardzo.

 

Wymieniłeś połowę roweru, a teraz chciałbyś dostać nowy, albo zwrot pieniędzy... Może firma do tego inaczej podejdzie, ale gdyby mi kupujący zrobił coś takiego, odesłałbym go z kwitkiem.

 

Chociaż nie wiem czy Ty się po prostu nie motasz w tym co piszesz, bo:

 

 

 

w sumie z roweru który kupiłem została tylko rama, kierowca, lewa manetka i tylne koło.

 

Jeśli faktycznie tyle zostało, a resztę wymieniłeś sam, to lipa. Chyba, że wliczasz naprawy gwarancyjne, co oni wymieniali.

 

Co dokładnie na dzień dzisiejszy jest w nim zepsute? I co dokladnie wymieniłeś ze swoich części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Też mam rr 500 choć kupowałem go w tym roku w maju i pewnie ma trochę inne wyposażenie. po 1000 km padł suport a po 2000 km padł....suport. Może mam pecha, może go zajechałem, nie wiem. Serwis stwierdził że suport się zużył ale jakoś szybko więc wymienią na gwarancji. Następnym razem kupię coś lepszego po prostu i będę miał spokój. W każdym razie rower kupiłem ten a nie inny bo w chwili zakupu na taki było mnie stać a w tej półce cenowej wydał mi się rozsądną propozycją. Kupiony był oczywiście z zamiarem modernizacji. Wymieniłem z czasem opony na maxxisy ikon, pedały na dartmoor stream i amortyzator (a raczej sprężynę wetkniętą w rurkę z jakimś liczydłem bo tego inaczej nie można nazwać) na powietrznego raidona. Pomijam już fakt wymiany siodła dla mojej wygody. Ok, za kilka lat z tego roweru zostanie może tylko dość fajna kierownica ale z takim zamiarem go kupiłem. Miesięczny przebieg to ok 400 km. O rower dbam, czyszczę i smaruję. Przerzutki sram x4 i hamulce hayes mx5 działają bardzo dobrze po SAMODZIELNYM wyregulowaniu, tak samo i korba póki co. Ok, czasem coś strzeli lub przeskoczy łańcuch ale bardzo rzadko, a przy tej klasie sprzętu i mojej jeździe nie mogę mieć pretensji. Mój rower więc działa bardzo zadowalająco, w niedzielę jadę w moich pierwszych zawodach a za tydzień w skandia maratonie w dąbrowie górniczej. Chyba masz wyjątkowego pecha lub niestety coś robisz nie tak lub jesteś przewrażliwiony, ciężko ocenić na odległość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...