Skocz do zawartości

[opona] Ardent 2.4 vs. 2.2


MartinH

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się czy nie kupić przynajmniej na przód Ardenta w wersji 2.4, do mojej górskiej jazdy była by to taka mała namiastka 27,5 + ;) Pytanie mam tylko czy Ardent 2.4 jest dużo szerszy od 2.2, obręcze mam szerokie bardziej martwię się o widełki choć w XTC jest duży zapas.

Ktoś może jakieś plusy, warto zmienić 2.2 na 2.4? Żeby potem nie okazało się, że nie odczuwam różnicy, teraz co prawda mam wersję Race, ale bieżnik ten sam, tylko niższy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą kotwicę wlecze się w terenie, więc trudno uznawać opory toczenia na asfalcie za minus opony mtb...

Na ardenty przesiadłem się z rocket ronów/mountain kingów 2.4, w wersji lekkiej i w tym momencie zrozumiałem dlaczego rower w terenie pływał i jechał tam gdzie chciał :) Nie ważyłem przy tym dużo by swoją masą być wyzwaniem dla nich, ekstremistą też nie jestem a mimo tego różnica w czasie jazdy jest ogromna. Przy czym ważne jest że moje doświadczenie wynika z użytkowania opony z bardzo miękkiej gumy i o grubych ściankach (przy okazji użytkowania wersji 2,4) co też może wpływać na odczucia z jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta kotwica głównie ujawnia się w terenie, jak zaczyna robić się pod góę :)

Ja akurat ardenty 29x2.4 zmieniłem na NN i RoRo i dopiero wtedy uwierzyłem, że na duzym kole też cos podjechć sprawnie można.

Jak dlamnie opony tylko w góry gdzie podjazdy robi się via wyciąg, ewentualnie mozolnie na młynku.

Do XTC pasują jak ikon do Glory ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla lepszej przyczepności myslę, że warto. Co do Ardenta to bez przesady, to jest nawet do enduro lajtowa opona, bardziej taka ścieżkowa ;) XTC i tak 1/3 jeździ po górach, a zdecydowaną wększość w terenie.

Ikona montują nawet do enduro na tył więc dlaczego by nie Ardenta do XTC ;) A co do wagi to obecne Ardenty Race, ważą po ok. 650g więc tutaj różnicy dużej nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ikona montują nawet do enduro na tył więc dlaczego by nie Ardenta do XTC A co do wagi to obecne Ardenty Race, ważą po ok. 650g więc tutaj różnicy dużej nie będzie.

 

Ardenty Race mają inny bieżnik i mniejsze opory . Ardent 2.4 to kotwica z całkiem wysokim bieżnikiem i dużymi oporami . A zasadność ikona do Ęduro pominę milczeniem... to opona tylko i wyłącznie na sucho i trasy bez ostrych kamerdolcy - taniego Ikona bardzo łatwo podrzeć nawet w XC / Marathon.  Imho , zamiast Ardenta 2.4 który trzymaniem w błocie nie zachwyca wybrałbym High Rollera II lub Ibex'a DH 2.40 FRC 120 .... ale to z kolei może być przesada do XTC . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gomę drutowaną 2.40 w swoim Primalu 27.5 . Drut czyli mieszanka 65A w skali shore'a czyli dość twardo co niestety czuć na mokrych kamieniach po których zazwyczaj się poruszam. Natomiast na szuterkowatych nawierzchniach bardzo mocno myszkuje i ucieka w zakrętach , ale nie do tego ta opona jest stworzona. Goma w TNT i kevlarze z mieszanką Sticky powinna trzymać lepiej na mokrych kamieniach , korzeniach itp. 

 

Ardent.... zależy o jakiej wersji mówimy - 2ply 42a jest ciężkie jak diabli ale lepi całkiem fajnie , wersja bez exo dość papierowa jak na trudne górskie warunki z ostrymi kamieniami. Imho , na tył Ardent 2.25 1ply z Exo byłaby ok jeśli nie masz skłonności do przeginania.... na przód Goma w kevlarze lub HR II / Ibex. Tyle żę ja patrzę raczej przez pryzmat warunków jak z filma niżej i / lub dużych pionów z sypką nawierzchnią  .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...