Skocz do zawartości

[Koła] 26" DTSwiss Spline - marna jakość, podróbka ?


tkrauze

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

kilka miesięcy kupiłem koła 26" DTSwiss Spline od Bikestacja za około 600zł... Używałem je tylko do rajdów pokroju PB czy Mazovia, w sumie kilka razy...

 

ostatnio zauważyłem, że łożyska w tylnej piascie zaczęły ciezko chodzi... Przy próbie zdjęcia kasety zobaczyłem, że wgryzła sie ona w mocowanie na piaście...

 

Po zdjęciu kasety okazało się ze metal na mocowaniu kasety jest wyżłobiony.

 

Zastanawiam się czy nie jest to jakaś chińska podróbka, ze względu na tragiczną jakość materiałów ?

 

Miał ktoś podobne problemy z tymi kołami ?

 

Jak będzie wyglądała sprawa gwarancji w DTSwiss ?

 

W załączniku zdjęcia tylnej piasty...

 

3e13b802be545525med.jpg

 

315ced113fb0fef6med.jpg

 

6ae07790198058b3med.jpg

Napisano

Tak jest normalne. Jeśli nie chcesz żeby się wgryzało to kupujesz kasetę na pająku po prostu. Taka jest cenna lekkiego bębenka z aluminium i już :sweat:

 

Niektórzy podkładają wyprostowane zszywki czy coś podobnego pod wypusty, ale sam nie tworzyłem - bębenek mam zwykły :whistling:

Napisano

Ciekawe skąd Bikestacja ma te koła, piast DT 370 (z mechanizmem zapadkowym) nie ma już nawet w ofercie rynkowej DT (tylko wersje OEM) ... te piasty to faktycznie DT "dla ubogich" ... możliwe, że obecnie faktycznie klepią je w chinach ...

Napisano

No więc klepią to w Chinach, stąd taka jakość łożysk ... w bębenku wcięcia są normą. Z drugiej strony te piasty nawet kiedy produkowali je w Szwajcarii były problematyczne w użytkowaniu.

Napisano

Chłopie, a czegoś oczekiwał?

 

Aluminiowy bębenek i stalowa kaseta. Skutek masz już widoczny.

 

Jak masz problem z łożyskami, to wyobraź sobie, że one też się zużywają i w piaście są naprawdę ogromne siły działające na nie. Chcesz mieć mniej kłopotu? Kup łożyska ceramiczne za 150-200 zł sztuka i przestań narzekać.

 

Bikestacja składa koła na oemowych podzespołach, które już nawet nie są dostępne u polskiego dystrybutora DT Swiss - DT4You. 

 

Poza tym, jest to uszkodzenie mechaniczne części zużywających się i nikt nie uzna Ci tej gwarancji nawet. RK jak również UOKiK rozłoży ręce i delikatnie powiedzą "spadaj dziadu"

 

Koniec - kropka

Napisano

Jak wspomniałem, sklep Bikestacja składa/sprzedaje koła w atrakcyjnych cenach, ponieważ są to produkty OEM i z pewnością nie pochodzą z oficjalnej dystrybucji. Źródło tej informacji jest bardzo pewne ;)

 

Najtańszy komplet kół DT Swiss Spline, to wydatek min. 1800 zł - jakość kosztuje (sklepy mają swoje rabaty i można dostać taniej jak się poszuka). Jeżeli ktoś kupuje koła dla fajnych naklejek za 600 zł i myśli, że jest królem maratonów, to ma właśnie tego efekty.

 

Z chęcią mogę przedstawić symulację budowy kół na oryginalnych podzespołach DT Swiss ;) Nadmienię tylko, że koszt zakupu samej piasty tylnej, to wydatek 590 zł a piasty przedniej - około 200 zł. Myślę, że tutaj można zakończyć rozmowę, dlaczego oryginał jest lepszy (droższy) od wersji OEM pochodzącej z niewiadomego źródła ;)

Napisano

Akurat na fajnych naklejkach mi nie zależy, myślałem że jednak DTSwiss to marka słynąca z jakości i trwałości... mogli napisać, że są w nich chińskie łożyska i się rozsypią po pół roku to bym ich nie kupił....

 

Miałem dużo tańsze koła na gorszych piastach i trzymały się kilka lat w podobnych warunkach...

 

Na allegro napisane, że kosztowały przed obniżką ok. 1300zł

 

http://allegro.pl/kola-dt-swiss-x1900-spline-26-1805g-promocja-i5541731110.html

 

BTW... łozyska ceramiczne sa o wiele bardziej delikatnie i mniej trwałe niż klasyczne...chyba że jeździsz cały czas pod dachem...

Napisano

swimfan

Chodzi o to, że część produkcji przenieśli na wschód, lecz nie każdy OEM musi stamtąd pochodzić ... niestety można się spodziewać, że będzie tego coraz więcej ...

tkrauze

Koła które podałeś nie mają nawet 3 zapadek jak poprzednie, tylko sądząc z opisu 2 zapadki, czyli starsza wersja piasty DT370 ( lub ktoś się rąbnął w opisie) ... tak czy śmak piasta 370 od zawsze była "wyrodnym dzieckiem" DT ...

Napisano

Rulez niby tak, to nie wiem jak to jest u DT4You ale oemowe ktore kupilem u nich wygladaja identycznie jak oryginaly a kosztowaly 50% taniej.Jezeli to tylko kwestia lozysk to dla mnie nie ma problemu wymieniam na nowe dobrej jakosci.Ja zachodze w zdziwienie co sie dzieje z DT i jakie bikerzy maja problemy ja srednio tyle ze na 340 w weekendy robie od 200-300 km od 6 lat. w zimie jak sniegu nie ma 100-150 km i lozyska sie trzymaja.czym wieksze bloto tym wieksza zabawa:) 370? to juz wolabym jakiegos novateca na 4 lozyskach to sie nie powinno nazywac Dt

Napisano

Kupiłeś taniej ponieważ DT pozbywa się zapasów, sam kupiłem na zapas tylnego Tricona 1550 za jakieś śmieszne 400 zł ...

Napisano

oj tez kupilem zapasy:) az za duzo:)jak tak dalej pojdzie to wnuki beda jezdzic na piastach z pudelka:).Za takie ceny nie ma co wybrzydzac, chociaz z tylu glowy mialem ze mogo byc ze wschodu.W ogolnej kalkulacj piasty wyszly moze 25% drozej niz podobnej klasy piasty ktore na pewno sa z chin,wiec trudno.

Napisano

 

 

Padają jeśli marathony są w warunkach mocno błotnistych . Choć w marathonach nie startuję to załatwiłem w swoim życiu komplet łożysk na jednym wyjeździe .

I właśnie dlatego wolę piasty Shimano i kulki :P Do serwisu w każdych warunkach wystarczą 2 klucze i trochę jakiegokolwiek stałego smaru :) 


Do tej pory nie wiem czemu ludzie nie startujący w wyścigach kupują koła na maszynach??? Oprócz wagi takie rozwiązanie nie ma żadnych zalet w porównaniu do kulek.

 

Kulki znacznie lepiej znoszą obciążenia w kole (łożyska maszynowe nie są w ogóle zaprojektowane do pracowania przy siłach działających wzdłuż ich osi obrotu, a takie występują w kole w momencie każdego wychylenia roweru od pionu), w mojej opinii kulki mają porównywalnie dobre uszczelnienia jak najlepsze łożyska (jeżeli mówimy o klasie piast XT w górę) i znacznie łatwiej, taniej i szybciej je serwisować :) No, ale trzeba pilnować serwisu, aby cieszyć się z tych zalet kulek :)

Napisano

Akurat na fajnych naklejkach mi nie zależy, myślałem że jednak DTSwiss to marka słynąca z jakości i trwałości... mogli napisać, że są w nich chińskie łożyska i się rozsypią po pół roku to bym ich nie kupił....

 

Miałem dużo tańsze koła na gorszych piastach i trzymały się kilka lat w podobnych warunkach...

 

Na allegro napisane, że kosztowały przed obniżką ok. 1300zł

 

http://allegro.pl/kola-dt-swiss-x1900-spline-26-1805g-promocja-i5541731110.html

 

BTW... łozyska ceramiczne sa o wiele bardziej delikatnie i mniej trwałe niż klasyczne...chyba że jeździsz cały czas pod dachem...

Oglądam na co dzień wiele piast DT oraz piast ich produkcji z logo innych producentów. 

 

I w żadnej nie ma chińskich łożysk.

Piasta która jest klonem DT może mieć np bębenek z innymi gabarytowo łożyskami co też wpływa na trwałość.

Najdroższe koło na piaście DT jakie serwisowałem kosztowało kilka tysięcy Euro - Lightweight. W środku za to znalazłem mini mikro łożysko w bębenku, które nie miało żadnej szansy długo pożyć. Ani cena koła nie jest ekonomiczna, ani producent koła i piasty też - teoretycznie - zielony nie jest. A efekt jest zaskakujący.

Napisano

No nie wiem czy tylko uszczelnieniem :whistling:, materiał z jakiego wykonane sa kulki i bieżnie to na pewno powod dlaczego są drozsze. Chinskie to mozna do suportu uzywac i wymieniac co 1,5 kkm. W kole to jakos by mi sie nie chcialo tak czesto grzebac a moze nawet czesciej.

Finalnie w niektorych podzespolach roweru warto wrzucic lepsze lozysko a w kole to juz na pewno:).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...