Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Standardowo 3x wychodzi 3,5 l. Z wyliczenia może być te 5l przy otwartym worku. Natomiast tribord 12l po zwinięciu trzyma 12l. W drugą stronę podsiodłówka Giant Scout jeżeli już znajdziemy jakieś info ma wg producenta 9l,a w rzeczywistości po 3x zwinięciu ma 15l. Tak nas te producenty robią w bambuko.   

Napisano

Aż z ciekawości sprawdziłem pojemnośc Crosso Pocket 3 - rolowanej dwa pełne razy (720 stopni), choć zwykle roluję nawet  mniej. Wyszło cztery litry, czyli litr ponad normę. Długość 40 cm, szerokość 24cm. To te Tribordy faktycznie małe.

Napisano (edytowane)

W sumie ciekawe rozwiązanie z dmuchanym stelażem - aczkolwiek przy możliwosciach troczenia alu stelaża do ramy chyba więcej w tym wad niż zalet (no, może poza wagą). 

Edytowane przez semow
Napisano (edytowane)

Tu masz tańszy, od "azjatyckiego producenta" (jeżeli  opcja tańszości  Cię interesuje oczywiście).
Ja natomiast mam coś takiego (tylko kupiony za niecałe 10£ na wyspiarskim ebayu). Jakość "może  być". Z tym "namiotem" przejechałem pustynię Negev. Nie rozpadł się po kilkunastu dniach.

Edytowane przez pitu
Napisano (edytowane)

Oj kombinujecie Panowie, kombinujecie. To z hamaków zeszliście na ziemię? Na system spania trzeba spojrzeć całościowo. Co z tego, że moskitiera waży 300g jak do tego trzeba doliczyć linki, szpilki, stelaż (no bo chyba nie wozicie kijków trekkingowych na rowerze). No i to wszystko trzeba teraz zadaszyć czyli tarp, linki, śledzie. Do tego cięzszy śpiwór, bo spod plandeki wiatr wywieje wszystkie ciepło. I już super lekki systemik waży tyle co wolnostojący 2-osobowy namiot.

Kilka fotek z weekendowego wypadu na jurę:

https://photos.google.com/share/AF1QipNAodilmqm4O6j0UeeHqsjBJlcZIOI5iSGoM1pZaTjRBH9Sm9-Z0uRNcFlLwI0DmA?key=bmpKb1RKelBYTmxnOFNNMnJRZ1BIT0E0d1k4OTBn

Edytowane przez Mayfly
Napisano (edytowane)

Prezesowy Pacman na Bikepacking.com Bikepacking-With-Kids_31.jpg

Fejm, sława... szkoda tylko ze dziady nic nie podlinowały :]

Edytowane przez ishi
Napisano

Ja coraz częściej się łapię na tym, ze wpycham do worka byle co, żeby tylko mieć te siateczki z packmana :woot: To co potrzebne ląduje w roobagu.

 

@anarchy - może zrobiłbyś trochę większy roobag z twardszą tylną ścianką i tymi siateczkami do samodzielnego używania? :whistling:

  • Mod Team
Napisano

 

 

@anarchy - może zrobiłbyś trochę większy roobag z twardszą tylną ścianką i tymi siateczkami do samodzielnego używania?

To chodzi mi po głowie dłużej niż Twój samurai  :blush:  
taki antypackman, ma od dawna nawet swoją nazwę - frontman
Napisano

Hmmm

 

Mi jak na razie średnio ten bikepacking wychodzi ;) Kręcę kilometry jak idiota, zamiast odpoczywać i zwiedzać :icon_confused:  W ta niedzielę miałem wolne, więc zaplanowałem trasę 140km, żeby zobaczyć nad którym jeziorem można wypocząć pod namiotem i wrócić następnego dnia. Spakowałem się dość lekko, karimata i ręcznik, żeby trochę popływać, kuchenka itp. Nie wziąłem pod uwagę, że gdzie się nie zatrzymałem, podchodzili ludzie pytać co to za rower (FAT) i nawet nie było sensu się wypakować, bo zero spokoju :( Zjadłem jakąś zapiekankę i jechałem dalej. Trzeba poczekać do września, wtedy wszystko opustoszeje, albo jechać w jakieś odludzie ;)

 

Przynajmniej wiem, że FAT idealnie się to tego celu nadaje (miesiąc temu na jurze, było kilka piaszczystych miejsc, gdzie tylko ja jechałem, reszta pchała - a o wiele łatwiej jest jechać, niż pchać tak załadowany rower). Łącznie przejechałem w niedzielę 200km, i jedyne czego mi brakowało, to amortyzator. Po 120km zaczęły boleć ręce (dłonie). Tylko nie wiem, czy amor to dobry pomysł na dłuższe wyprawy, czy lepiej zostać przy sztywnym widelcu a dziennie nie przekraczać tych 120km :) W końcu trzeba zostawić siły, na następny dzień, bo po 180km to jechałem na odcięciu, żeby tylko zobaczyć 200km na liczniku ;)

Napisano (edytowane)

Witam. Poszukuję jakiejś torby w ramę- takiej wzdłuż całej górnej rury. To się chyba "leniwiec" potocznie nazywa. Tak do 100 zł znajdzie się coś? Nie potrzebuję nie wiadomo czego. Byle się nie rozwaliło po jednym razie:)

 

Edit. O coś podobnego mi chodzi jak ma kolega Wooyek na zdjęciu 2 posty wyżej.

Edytowane przez ciacho23
Napisano

 

 

ps: czy ma ktoś już nowe PNT? bo ja nie wytrzymałem czekania na przesyłkę i w szczecińskich Stojakach zanabyłem w weekend.

 

Rozrywając dziś opakowanie pierwsze co zobaczyłem to akurat plecy nowego PNT. Te zdjęcie z rozmazanym rowerem sprawiło, że pierwsze słowa jakie mi się nasuneły to "Łooooo k.... Grubo!"

 

Pod względem układu, fot chyba najlepsze wydanie. Teksty? Przeczytałem dziś prawie całość. Jest znacznie lepiej. Wróciła nadzieja. Choć jak dla mnie ciagle za dużo asfaltu :]

 

PS.

Trochę za dużo w tekstach pozycjonowania Lyo :] Po spróbowaniu np. AdventureFood muszę stwierdzić, że żarcie od L dupy nie urywa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...