Skocz do zawartości

[bikepacking] Podróże na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Co wieziecie zamiast takiego dresu? jakie długie spodnie i bluzę z kapturem? Zastanawiałem się nad spodniami " z rowerówki", ale bez pampersa, ale jeżeli nie ma się innych długich spodni to warto mieć ciuch z nogawką nie jak z baletu..

 

Bluza On-One Merino z kapturem, takich kapturowych bluz z wełny jest zresztą na rynku kilka. Można w niej jechać, choć ja wolę używać na postoju. Wełna długo zachowuje normalny zapach i ma sporo właściwości technicznych ciuchów, ma też mniejszą objętość po złożeniu niż bawełna. Na dół do tej pory jakieś zwykłe sportowe spodenki - póki co nie brakowało mi długich spodni. Ale, mam też dresy - również typowo sportowe, produkcji Nike, zrobione z mieszanki poliestru, wiskozy i bawełny. Miłe w dotyku, w sam raz na wieczór, a schną szybciej i zachowują się lepiej niż bawełna. Luźne w górze ale wąskie na łydkach, pewnie można w nich jechać, choć ja póki co nie miałem takiej potrzeby. 

 

Z czym mam natomiast problem jeśli chodzi tego rodzaju rowerowanie to buty. Długie szlaki i sporo prowadzenia roweru, przy tym używam przede wszystkim platform. Typowe buty trekkingowe nie trzymają się pedałów, typowe buty do platform kiepsko trzymają się beskidzkiego błota podejrzewam - widząc ich płaskie podeszwy. Póki co używam zwykłych deskorolkowych Nike'ów: na platformach jedzie się dobrze, ale mało odporne na wilgoć i z przyczepnością też średnio. Ktoś ma jakieś ciekawe pomysły na buty które działałyby w takich warunkach?

Edytowane przez oset
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam powakacyjnie!

 

Parę fot ze szwendania się po rumuńskich drogach i bezdrożach w Górach Zachodniorumuńskich:

 

https://goo.gl/photos/qwXqKMEWmfuTbrM1A

 

Na końcu fotorelacji zdjęcia setupu rowerów.

 

Młodzież full bikepackingowo (mają wszystkie swoje graty, ubrania, itp. + część prowiantu i sprzętu wspólnego), ojczulek w systemie mieszanym - na tyle niemal puste sakwy (rezerwa kubatury na browary i chipsy).

 

PABLO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakieś szczegóły? Jak z noclegami, jaka trasa mniej - więcej? Widoki piękne a rumuńskie góry już któraś z osób mi poleca. 

 

Romania - mój ulubiony kraj. Jeżdżę tam w miarę regularnie już od 22 lat - pieszo, rowerem, narciarsko. I w góry i poza górami. Jest wiele miejsc, do których lubię tam wracać i się nimi delektować. Warto się pospieszyć bo zmiany idą pełną parą - asfalt leje się tonami za unijną kasę.

 

 

Przebieg trasy (z rozbiciem na kolejne dni (trzeba sobie przeklikać) akurat tego wyjazdu jest tutaj: http://garmin.bikestats.pl/1507358,20160817-Romania-2016-Munii-Apuseni-010.html .

 

Noclegi w namiocie. Nie ma z tym problemów.

 

PABLO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię dojazd komunikacją publiczną. To jest część przygody - dla mnie integralna część wycieczki. Lubię klimaty podróżowania w basenie dawnej CK Monarchii. Do tego lubię wszelkie kombinacje w podróżowaniu, niszowe linie kolejowe, egzotyczne przejścia graniczne, optymalizację kosztów, itp. Mając rower można to świetnie zaplanować - Słowacja, ukraińskie Zakarpacie, wschodnie Węgry i to wszystko po różnych zadupiach. Podlane browarem czy winem - świetna sprawa!

 

Czasem z konieczności jeżdżę samochodem. W sumie dobrze się jedzie, pomimo lokalnych dróg, z W-wy wychodzi około 12-14 godzin door-to-door (tyle, że ja lubię jechać non-stop). Byłem tak kilka razy i jak na razie nie było problemów z zostawianiem samochodu - bywało różnie, np. u ludzi na podwórku (zwykle sami pytaliśmy, raz gość sam zaproponował jak zobaczył, że chcemy zostawić pod sklepem), na parkingu pod sklepem, u właścicieli hostelu u których się zapytaliśmy gdzie by zostawić auto (sami zaproponowali), na parkingu straży miejskiej (woleli nas przechować za darmo niż kombinować jak sprzedać nam abonament na parkowanie przez kilka dni w strefie płatnego parkowania z parkomatami), itp. Nigdy za to nie trzeba było płacić! W tym roku w dwóch miejscach (całodobowe zajazdy (motel + knajpa) przy drodze, z ogromnymi, pustymi placami) odmówili nam - nie wiem z jakiego powodu.

 

PABLO

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bikepacking stanie się takim równorzędnym środowiskiem jak plecaki czy sakwy. Moda ogólnie na turystykę jest - moda (niestety/stety) minie. Część ludzi wróci do bagażników nie dając rady spakować się minimalistycznie, część jeżdżąca 2-dniówki do plecaków nie chcąc walczyć z torbami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda nisza stanie sie mainstreamem jeśli producenci rozwiązują istotny problem. Rośnie popularność kolarstwa, rośnie liczba rowerzystów i dostępność fajnych rowerów wiec i rośnie chec wykorzystania ich szerzej niż nudne rundy wokół komina. To wkurza każdego pioniera ale trudno przed tym uciec. Jdnoczesnie jest to szansa dla małych dostawców jeśli zdążą sie przeskalowac, ale to bardzo trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze dziękuję za odpowiedzi na temat co wozimy jako dres, czy zimno, konstatacja jest taka że w zasadzie Dekatlon zawsze jest osią obrotu, i ma jednak na tyle dostępną i szeroką ofertę, skupia uwagę, a odzież w sklepach rowerowo sportowych innych marek w pierwszym kontakcie to albo odstrasza ceną, albo "niemaniem" w sklepie czegoś atrakcyjnego... ubrania jednak są dużo bardziej dostępne niż np korby i można szukać sobie coś niepowtarzalnego :)

Buty, dla mnie rower bez spdów jednak sporo traci

w lecie zawsze wybiorę siatkowe buty MTB z elastycznym protektorem i japonki, mankament jest taki że w dni deszczowe jeździmy w mokrych butach, w marę szybko schną na słońcu, szybciej niż wersje trekingowe, po porannej mokrej trawie chodzimy tylko w japonkach :) Protektor butów spd w beskidzkich błotach jest lepszy od adidasopodobnych sportowych butach w teren.

 

ciekawa relacja z Rumunii, rodzinne wakacje, kolejny raz jestem pod olbrzymim wrażeniem, zazdroszczę  !!!!

 

Torby topik, zwykle zabiają ceną, raczej nie adekwatną do jakości, moja malutka stara podsiodłówka - słabe nici popruł się ... uchwyt na lampkę! Najprostsze torebki górno ramowe  w katalogu z kondonikiem na deszcz a w sklepie nie ma kondonika w zestawie, torebki ciut większe zamostkowe i wodoodporne, horrendalnie drogie, ale nowa oferta - trzeba zobaczyć...

Nie wiem czy bajkpaking jest taki znów modny i popularny, poza foorum nie znam nikogo zainteresowanego ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostsze torebki górno ramowe w katalogu z kondonikiem na deszcz a w sklepie nie ma kondonika w zestawie

Popisuję się z pamięci, ale zdawa mi się że istniały trzy modele, nie wszystkie z kapturkiem ;)

 

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Będzie o spaniu.
Powiem Wam, że po około 8-9 latach używania samopomp powoli trafia mnie szlag. Wyszło jak zawsze przy pakowaniu przed wyjazdem i w trakcie. A że mamy 5 mat to szanse zawsze są większe że na kogoś trafi. Jak dziury można jeszcze połatać (nasz rekordzista ma około 17-19 łatek) tak puszczające zgrzewy wokół zawora już ciężko uszczelnić (na ogół albo kleimy albo zgrzewam na gorąco nożem). A po drodze chodzą myśli. Karimat niestety nie da takiego komfortu jak bym chciał, potrzebował (nie zawsze śpimy na miękkiej łące z trawą po pachy), cienkie materace mnie przerażają bo tam jak puści w nocy to śpimy na zimnej szmacie (samopompa zawsze ma tam coś z pianki w środku). Pozostają jeszcze takie kwestie jak siedzenie przed namiotem przy ogniu, pakowność i zabezpieczenie przed deszczem. Maty wygrywają (szczególnie pompowane), gruby karimat (żeby był jako tako wygodny) przegrywa na dzień dobry.

O pomyślę samopompy z dwoma odrębnymi systemami, komorami już chyba kiedyś pisałem - dawało by to teoretycznie dużo większą szansę na spanie (jak jedna część puści śpimy na drugiej). Z drugiej mamy dwa zawory i nadal problemy żeby wyłożyć się na kamieniach przy ogniu.
Dwa pomysły jakimi chcę się z Wami podzielić i w najbliższym czasie sam przetestować:
- samopompa 3/4 (np wspomniana deca) plus kawałek składanej/rolowanej karimaty około 50x60-70cm. Do końca karimaty dokleiłbym tkaninę 50x115cm, z takich co w miarę wytrzymają przed kolcami (np cordura + TPU). Na tej tkaninie kłaść samopompę, karimat mieć pod nogami. Raz, że materac jako tako byłby zabezpieczony, dwa - leżąc na tkaninie nie rozchodziło by się to wszystko na boki. Trzy - przy składaniu tkanina pracuje jako ochrona maty przed deszczem. I mamy matę/poddupnik przy okazji. Wagowo mniej więcej wyglądało by to tak: materac - 400g, mata 0,7-0,8cm  - 100g, tkanina około 100-140g (biorę pod uwagę coś mocniejszego niż nylon 75d). Taki mały kawałek karimaty można nawet złożyć w kostkę (sprawdzone). No i zawsze w przypadku przebicia materaca można podłożyć karimat pod grzbiet awaryjnie.
- pomysł drugi, prostszy ale zajmuje więcej miejsca - samopompa 3/4 plus cienki karimat po całości. Mamy podobnie jak wyżej, wagowo też. Plusem jest minimalnie większy komfort podczas spania (to już sprawdziłem na swoim garbie), być może przy grubości maty na 0,7-0,8cm igiełki po prostu nie sięgnęły by do samopompy (dodtkowo zakładam istnienie podłogi w namiocie). Cienka mata po zrolowani ma około 12cm średnicy. Coś w sam raz na górę packmana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kompletu z matą 3/4 noszę alumatę, ale też śpię na ogół na podłożu mało wymagającym - na kamieniach. Alumata pod względem wytrzymałości na przebicia szału nie robi, ale jako-tako chroni + izoluje nogi od gleby. I tak zwykle pod nogi podkładam jakieś rzeczy dodatkowo. Podstawowa zaleta to niska waga ~120 g. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pomysł dobry, tylko czy każdemu będzie się chciało "tuningować" matę zaraz po jej kupieniu? To zawsze zawsze będą dodatkowe koszta. Rozwiązanie dobre dla Ciebie, jak masz wszystkie potrzebne materiały pod ręką.
Dyskutowaliśmy temat nie raz, i o ile dobrze pamiętam, to ta rozklejająca się na zgrzewach to jakiś tani Jysk? Po prostu nie zaufałbym.
Moja decathlonowa, ta zielona trumna, którą też macie, ma się całkiem dobrze, a już trochę przeszła. Fakt, dbam o nią, przed ogień nie wyciągam. Zawsze wolę sobie skombinować coś innego do klapnięcia przed ogniskiem. Taka skra z ogniska to tylko chwila nieuwagi, a ja jestem trochę piromanem.  :devil:  ;) No i zawsze staram się wyzbierać wszystko "ostre" przed rozłożeniem namiotu. Jak chcę poleżeć poza namiotem, też.

Tych dwukomorowych jest już trochę na rynku, no ale to z reguły dość spory wydatek. Może jest już na rynku coś tańszego, godnego uwagi. Dawno nie śledziłem. 
Co do inwestycji w coś droższego, potencjalnie wytrzymalszego na papierze, to pod względem czasu eksploatacji, wolałbym chyba jednak zaryzykować takie 2 tańsze, decathlonowe i po prostu bardziej na nie uważać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@semow - Alumat ma sporo zalet bo i waga i wielkość pakunku i cena (za 25-27zł kupisz).  Myślałem o niej ale chyba nie da takiego komfortu pod nogami ani takiej ochrony przed przebiciem. Ale trzecie rozwiązanie jest.

@Adamos - właśnie deca się rozpadła definitywnie - okres pogwarancyjny - nawet sami nie mieliby pomysłu jak to naprawić (chyba jedyna forma reklamacji u nich to nowy produkt lub zwrot kasy), jyski o dziwo bronią się jako tako. Przecięcie karimaty za 30zł na pół nie wydaje się mnie jakąś tragedią, tak samo kupno materiału na metry.  Po za tym to koncepcja w stylu DiY - nie każdy musi w nią wchodzić. Odnośnie maty - nie mówię, że kładę rzeczy byle jak a potem płaczę, ale raz - to sprzęt ma nam służyć a nie my sprzętowi, dwa - czasem nie ma czasu/siły na znalezienie idealnego miejsca, wysprzątanie go, jest ciemno itd itd

Myślałem nawet o therma reście bo niby taka gwarancja ale jak jedziesz na kilka/kilkanaście dni i strzeli Ci zawór, puści dziurka to żadna gwarancja nie zapewni Ci dobrego snu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku zaryzykowałem dodatkowy bagaż i jestem mega zadowolony - mały zwijany kocyk z wodoodpornym spodem - oczywiście z decathlonu :P

40 zł, lekki i niewielki po zwinięciu a poza poddupnym siedziskiem przed namiotem daje szanse na totalny chillout w ciągu dnia jak widok powali na łopatki.

Tak wygląda zapakowany na KTMie (którego już zdążyłem odsprzedać.. Ale wbrew obawom nie rozleciał się i służył dzielnie! ;) )

421558083_4_644x461_duza-torba-podsiodlo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alumata - niezawodna, w miarę dobrze izoluje, w miarę wygodna.

 

Do tego poddupnik, który i tak warto mieć (nie ma sensu siedzieć przy ogniu czy gdzieś po drodze/na glebie na dworcu/itp. na mokrym/brudnym podłożu na macie, na której się śpi, poza tym poddupnik jest idealny do rozdmuchiwania ogniska i wielu innych zastosowań jak np. izolacja nerek w wietrzne i zimne dni, itp.). Poddupnik jak komu alumata to za mało na noc można podłożyć pod nery, pod nogami wystarczy alumata, ewentualnie + inne elementy wyposażenia - np. jakieś pokrowce, worki, itp. - ale te często są wilgotne.

 

Poddupnik lepiej mieć większy - wygodniej się poleguje przy ognisku, poza tym daje więcej możliwości.

 

Albo dobrej jakości karimata. Z mojego doświadczenia wynika, że TYLKO oryginalna mata (dawnego) Karrimora - do kupienia jeszcze czasem np. w SportDirect - przy niezbyt dużej grubości zapewnia super izolację i wygodę oraz jest bardzo wytrzymała. Wystarczy zbliżyć dłoń, aby poczuć różnicę w stosunku do zdecydowanej większości mat dostępnych na rynku, także tych markowych. Spałem na tym wiele razy zimą na śniegu, przy mrozie większym niż -25C i nie czułem zimna z podłoża!

 

Ja bym odradzał wszelkiej maści materace - ciężkie, zawodne, wymagają dmuchania i zwijania, a poza tym wcale nie izolują lepiej niż karimata bo powietrze całkiem nieźle przewodzi ciepło. W karimacie są małe pęcherzyki powietrza, odizolowane od siebie i nie ma przewodzenia ciepła na taką skalę.

 

PABLO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...