bikeTraveller Napisano 20 Sierpnia 2015 Napisano 20 Sierpnia 2015 Sprawa z pozoru banalna biorąc pod uwagę powierzchnię, ale zakamarki i liczne ruchome elementy sprawiają, że malowanie roweru nie jest już tak proste. Zależałoby mi na Waszych doświadczeniach związanych z odświeżaniem ramu roweru. Mój niestety ma spore blizny po starciu z transportem w PKP, które poza estetyką będą zapewne początkiem korozji. Ponieważ jestem całkowitym laikiem w tej kwestii i preferuje samodzielne bawienie się przy rowerze, to byłabym wdzięczna za porady jak przygotować rower do takiego przedsięwzięcia. Z góry bardzo dziękuję.
nesk83 Napisano 20 Sierpnia 2015 Napisano 20 Sierpnia 2015 mysle ze najtrwalszym sposobem na malowanie ramy bylo by rozebranie roweru na czesci, zdarcie obecnego lakiery i zaniesienie ramy do jakiejs lakierni proszkowej... wazne tez by zabezpieczyc wszystkie gwinty i wpusty by ich nie pokryli proszkiem...
Marcin9 Napisano 20 Sierpnia 2015 Napisano 20 Sierpnia 2015 Przeczytaj ten temat jest tam trochę o malowaniu
bikeTraveller Napisano 22 Sierpnia 2015 Autor Napisano 22 Sierpnia 2015 Jednym słowem samoróbka odpada?
nesk83 Napisano 22 Sierpnia 2015 Napisano 22 Sierpnia 2015 mozesz zabezpieczyc miejsca ktore narazone sa na korozje... odpryski itp... ale malowanie calej ramy moim zdaniem np. spreyem mija sie z celem... bo jest nietrwale... po roku rama bedzie wygladala gorzej niz obecnie wyglada... szkoda pieniedzy i czasu...
bikeTraveller Napisano 25 Sierpnia 2015 Autor Napisano 25 Sierpnia 2015 Farbą czy jakimś specjalnym preparatem?
Mod Team mrmorty Napisano 25 Sierpnia 2015 Mod Team Napisano 25 Sierpnia 2015 wszystko rozbija się o to czy masz doświadczenie w tej materii? Zapomnij o malowaniu sprayem - producenci wciskają kit i taki lakier nadaje się co najwyżej do pomalowania słupków przy bramie wjazdowej. Może znajdziesz mieszalnię lakierów która nabije Ci wybrany lakier do puszki (tak jak "firmowe" lakiery w sprayu). Lakier musi mieć odpowiednio dobraną ilość utwardzacza, musisz zachować odstępy czasowe. Podkład też nie może być ze sklepu budowlanego bo też musi mieć utwardzacz itd. Jeśli nie masz kompresora i pistoletu to najprościej będzie oddać do lakierni proszkowej.
bikeTraveller Napisano 27 Sierpnia 2015 Autor Napisano 27 Sierpnia 2015 A jakieś miejsce możesz polecić?
Mod Team mrmorty Napisano 27 Sierpnia 2015 Mod Team Napisano 27 Sierpnia 2015 no co do stołycy to pisz już na subforum regionalnym. Ja mogę polecić lakiernię w Olsztynie. Choć całkiem możliwe że spakowanie ramy i wysyłka w obie strony wyjdzie taniej niż w stołycy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.