Skocz do zawartości

[Rama]Dartmoor Primal 29er w codziennej eksploatacji


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zmiany skoku na większy niż obecne 100 mm nie zrobię ponieważ teren w którym się poruszam nie jest aż taki wymagający,Primal to inna bajka niż Peak 29"

Napisano

Pierwsze metry całkiem nieźle ale więcej napiszę jak pojeżdżę dłużej,na chwilę obecną łyda musi podawać nieźle aby go napędzić ale jak się już bujnie to idzie jak czołg,bardzo ładnie się prowadzi,nic nie ucieka na boki,żadnego zbędnego bujania,geometria bardziej przyjazna dla pleców i rąk odciąża je i nie wymusza agresywnej pozycji,lakier i wykonanie jest naprawdę na wysokim poziomie,jedyne co trzeba mu to pakownego plecaka i długiej trasy z niespodziankami

  • 2 tygodnie później...
Napisano (edytowane)

wankus

zrób foty Twojego Primala z Epixonem i pokaż jak tylko będzie gotowy

 

primal juz ready, nie mialem zbyt duzo czasu na przejazdzke i fote wiec poki co tylko 1, epixon na 1szym planie :)

 

12048795_1196170917076842_474171903_n_jp

Edytowane przez wankus
Napisano (edytowane)
Colonel>

 

Też miałem pewne obawy czy rower na tej ramie będzie w miarę uniwersalny. Po wielu latach szosy i przełaja, byłem naprawdę pełny obaw jak to się będzie rozkręcać, trzymać prędkość (jako terenówka, dojazdówka w teren). Dziś, po iluś tam miesiącach wszystkie swoje uprzedzenia zostawiłem gdzieś na szlakach. Trasy ponad 400kilometrowe też już na nim robiłem, odcinki po blisko 5000m przewyższenia również (w kontekście podjazdów). Więc śmiało składaj i śmigaj. Bajecznie uniwersalny rower krótko mówiąc. Jadę nim w góry, jeżdżę nim po górkach i nim również wracam :-)     

Edytowane przez AmAdeuz
Napisano

Przewyższenia mają to do siebie, że w miarę upływającego czasu i kilometrów potrafią się sumować. W piątek wieczór też Tomaszu... 

 

Napisano

 

 

Przewyższenia mają to do siebie, że w miarę upływającego czasu i kilometrów potrafią się sumować. W piątek wieczór też Tomaszu..

 

1000km szosą i 5000m przewyższeń mtb na trip to "mityczne" cyfry amatorskiego kolarstwa......opowiada wielu,mało kto zrobił......załóżmy,że uwierzyłem.

Napisano

Byłem ostatnio na maratonie, gdzie na 68 kilometrach było 2500 m przewyższeń, najdłuższy i ostatni podjazd miał 500 m przewyższeń (na szczęście dość łagodnie). Nie jestem pewien, co to jest "odcinek po 5000 m przewyższeń", ale chyba chodzi o jedną wycieczkę, która zajmuje większą część doby? Jestem w stanie w to uwierzyć, a jeśli rower to ułatwia/umożliwia, to tym lepiej świadczy o uniwersalności tej geometrii.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Sztyca 400 Bontrager SSR i siodło WTB Pure,dopiero dziś zrobiłem i naniosłem poprawki czyli siodło,sztyca i mostek więc co do odczuć z jazdy jeszcze nic nie napiszę dopiero rano ruszam w teren pośmigać trochę więc dopiero wieczorem napiszę coś wstępnie 

Napisano
venom2000 co się stało, że zmieniłeś rower na damski? :D 

Zmiana skoku w amorku na 120 może się bardziej opłacać niż myślisz. W powietrzniakach często przynosi zmianę charakterystyki pracy na czulszą i bardziej pluszową, można się nieźle zdziwić. Jeśli ma się ramę która pozwala robić podobne manewry, to warto spróbować.

 

Obręcze są fajne  :thumbsup:

Napisano

Piotruś  :starwars:

Ramka jest 1000000% męska  :thumbsup:

Myślę nad zmianą skoku ale musiałbym wtedy zmienić amorka obecnego Sida na coś innego,póki co dobrze śmiga na nim,a zmiana ramy poszła po pęknięciu Peaka 

Napisano

venom2000 co się stało, że zmieniłeś rower na damski? :D 

Zmiana skoku w amorku na 120 może się bardziej opłacać niż myślisz.

 

 

1. A co zrobisz (co w ogóle da się zrobić), gdy producent tak wymyślił geometrię, że przy danej długości otrzymujesz ramę o podsiodłówce wymagającej sztycy 400 mm? Popularny trend ostatnio.

 

2. Mówiłem mu, moim zdaniem tego SIDa powinno dać się przestawić na 120 czy 115 mm (All-Travel).

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...