[hamulce] Falująca tarcza, która jest prosta

[GreatAnubis]

Cześć, 

jestem wciąż początkującym, dlatego wszelkie Wasze uwagi są dla mnie cenne Czytam forum od pewnego czasu, ale dopiero teraz sytuacja zmusiła do rejestracji. Sklep w którym kupiłem swój drugi już rower (poprzedni oddałem synowi): Kross Hexagon R4 27.5 a przestał być dla mnie wiarygodny jakiś czas temu. Nie wiem czy to jest moja wina czy ... W czym problem.

Po miesiącu od zakupu roweru zauważyłem iż tarcza hamulcowa (wg mnie) dość mocno faluje, ocierając się delikatnie naprzemiennie o obie szczęki. Udałem się więc do sklepu/serwisu celem diagnozy/naprawy. Usłyszałem, że "no faktycznie tarcza jest krzywa ale takie za 3k też potrafią być krzywe". No OK. Ale rower ma miesiąc a już ma wadę, proszę naprawić. Rower zostawiłem na 2 dni. Po owych dwóch dniach sprawdziłem tarczę i faktycznie falowała znacznie mniej. Już sie nie ocierała i wyrażnie nie dotykała szczęk. Tak jeździłem do soboty (15.08.2015). W sobotę przejechałem maraton wokół jeziora Miedwie (58km). (Ważna uwaga, oba koła podczas przewożenia sa demontowane). Wieczorem wróciłem do domu, skręciłem rower i prowadząc go usłyszałem miarowe tarcie. Szybka diagnoza... znowu tarcza faluje mocno i ociera szczęki w ten sam sposób co kiedyś. 

W domu posiedziałem nieco próbując ustawić szczęki... bez pozytywnego rezultatu. Sprawdziłem na szybko przednie koło. Tu tarcza nie faluje i trzyma się prosto. Dokonałem więc zamiany tarcz tył <-> przód (obie mam takie same). Wynik operacji mnie zaskoczył. Z przodu tarcza nadal trzyma się prosto a z tyłu faluje jak do tej pory. Mam wrażenie, że faluje ta część (niestety nie umiem jej nazwać) do której przykręca się tarczę, nie bardzo wiem jak to by było możliwe. Najciekawsze jest to, że po sporej ilości prób przykręcenia koła w końcu udało mi się przykręcić koło tak aby tarcza nie obcierała o szczęki. Nie wiem jednak czy to jest skutek obluzowania 'czegoś' co skutkowało (może) chwilową poprawą, czy może koło montuję nieprawidłowo... chociaż nie wiem czy to możliwe. Po prostu zakładam koło na widełki, odciągając najpierw łańcuch a potem mechanizm przerzutki, finalnie dociskam swoim ciężarem i skręcam śrubę.

Będę wdzięczny za wszelakie hinty, uwagi. 

 

pozdrawiam

[Rapt0r]

Jeżeli po zmianie tarcz, problem dalej tkwił w tylnym kole, warto bardziej mu się przyjrzeć. Sprawdź mocowanie tarczy oraz samą piastę.

[tobo]

Wadliwa konstrukcja/wykonanie piasty w miejscu mocowania tarczy (nierówna powierzchnia styku), wewnętrzna krawędź tarczy, tak ktora "obejmuje" korpus piasty napiera na korpus piasty. Powstają naprężenia, które deformują tarczę. 

Jeśli problemem jest druga przyczyna to tarczę można lekko opiłować, jeśli to pierwsze to niestety jest to nie do usunięcia w warunkach domowych i być może również nie w warsztatowych.

[Marcin9]

. Do usunięcia.

[GreatAnubis]

 

 

Sprawdź mocowanie tarczy oraz samą piastę.

Na co mam zwracać uwagę? Dziś postaram się zdjąć tarczę i porobić zdjęcia (załączę je tu). Może coś wtedy 'wyjdzie'. 

 

 

 

Powstają naprężenia, które deformują tarczę.

 

Hmm, faktycznie - problem może się pojawiać w momencie dokręcania. A jakbym przyłożył coś płaskiego - tylko większego w miejsce w którym się przykręca tarczę i sprawdził czy jest ona prostopadła do osi ... faktycznie warto sprawdzić

 

dzięki, odezwę się jak dokonam oględzin. 

 

[GreatAnubis]

OKej. Rozebrałem posprawdzałem... i jestem w kropce. Wg mnie gdy kręcę kołem które trzymam w rękach to tarcza wg mnie nie faluje. Po zamontowaniu jednak znowu zaczyna się cyrk. Wszystko widać na filmach. Normalnie tego nie rozumiem. Normalnie rozkręciłem jeszcze raz tarczę, nawet pomierzyłem... wszystko wygląda na proste:

https://lh3.googleusercontent.com/u9xJOKJiK-xn7ifaMtGVh1vR8XuzgyEHk--CaHoE7qA=w702-h526-no

https://lh3.googleusercontent.com/nN47oWNk8Qw-vhspD0EhQTeDxLG5hZNJCYYPXmPSZqA=w702-h526-no

https://lh3.googleusercontent.com/bgk7rcIK_QK6xSLx6CYoGFvL-HH3tvc8ivmgUucqtZI=w395-h526-no

https://lh3.googleusercontent.com/gZQNlkB42-WRYDo2ZNcWBO30F437rJ4EB7QQULEXeMk=w395-h526-no

https://lh3.googleusercontent.com/fMrOjv2SU2Gn9y_yMXL7Lqnu97aYmoWm2u0_BVhtd0E=w702-h526-no

 

 

Oraz filmy jak to wygląda:

 

 

Mam ochotę pójść jutro jednak mimo wszystko do serwisu i spróbować reklamować sprawę, chociaż po przeczytaniu warunków gwarancji mam wątpliwości czy mam jakieś szanse na naprawienie problemu. Dlatego wolałbym sprawę załatwić sam. Tym bardziej, że w sobotę szykuje mi się kolejny maraton Zatem zależy mi bardzo aby do tego czasu mieć sprawny sprzęt. 

 

Co myślicie?

 

 

 

[tobo]

Może oś piasty jest krzywa.

[Rapt0r]

Moim zdaniem przed udaniem się do serwisu, załóż nowe koło o takim samym rozmiarze i z przekreć tarczę. Jeżeli problem zniknie, wadliwe jest koło i będzie Ci łatwiej sprawę załatwić, ponieważ będziesz wiedział w czym problem. Potem, to serwis już sam powinien zaproponować zmianę całej piasty. Bo to chyba piasta jest główną przyczyną problemu.

[GreatAnubis]

@@Rapt0r,Niestety problem w tym, że nie posiadam i nie mam dostępu do koła o takim rozmiarze (tylko 26'') :/

[Rapt0r]

 

 

@Rapt0r,Niestety problem w tym, że nie posiadam i nie mam dostępu do koła o takim rozmiarze (tylko 26'') :/

 

Nawet żaden z twoich znajomych nie posiada takiego koła? No cóż. W takim razie, nie pozostaje nic innego jak zgłosić reklamacje i tyle.

[GreatAnubis]

Odebrałem wczoraj rower z serwisu. O dziwo - naprawili. Tarcza już tak nie bije. Ale za to teraz przerzutki przestały działać tak dobrze jak poprzednio. Nie przeskakują wcale, albo przeskakują o 2 zębatki... na szczęście potrafię sam je ustawić. Niemniej, wracając do sprawy. Powiedziano mi, ze tarcza została czymś uderzona. Nic takiego nie miało miejsca a poza tym.... tarcze zamieniłem miejscami przód<-> tył. Bicie tarczy było identyczne. Czegoś mi pan z serwisu nie powiedział, ale chyba już się nie dowiem czego. Chociaż... ciekawe czy przypadkiem nie podgiął tarczy aby pasowało do krzywizny np. piasty. Nie wiem. Wyjdzie pewno w praniu. Póki co rower na gwarancji

 

dzięki za hinty

 

pozdrawiam