Skocz do zawartości

[Dylemat] Merida FLX czy Orbea Alma - poradźcie!


Hobson

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanki, Koledzy!

 

Jako że trafiła mi się okazja zakupu roweru po dość atrakcyjnej IMO cenie, a dodatkowo jestem w mega komfortowej sytuacji i mam możliwość przetestowania, stanąłem w rozkroku nad poważnym dylematem. Do wyboru mam dwie maszyny, których specyfikacje widać na obrazku (nie wiem, czy wystarczajaco dokładne, ale mam tylko takie, ew. mogę poszukać jakiś oznaczeń na komponentach, jeśli brakuje tu na liście).

 

gallery_166066_3367_1740.png

 

Oba rowery to hardtaile na kołach 26", zupełnie jak mój dotychczasowy rower. Na wszelkiej rodzaju technice rowerowej, mechanice, częściach i komponentach znam się jak przysłowiowa kura na przysłowiowym pieprzu. Rower będzie mi służyć niemal wyłącznie do robienia PRów na Stravie w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, ewentualnie do pojechania w jakiejś imprezie XC albo maratonie, ale zdecydowania poza wszelką konkurencją, bo noga (jeszcze!) nie ta :) Na Meridzie zrobiłem już nieco ponad 200km i muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o komfort jazdy to nie mam jej nic do zarzucenia. Orbeę właśnie dostałem na tydzień do testów i będę się do niej przmierzał, ale po pierwszym dniu też muszę powiedzieć, że zdaje się pasować - zarówno rozmiarem, jak i do mojego stylu jazdy.

 

Tak więc pytanie, czy któryś tych rowerów wydaje wam się szczególnie bardziej warty uwagi od drugiego? A może brać oba? (no dobra, bez przesady). Albo żaden? Uznajmy, że komponenty takie jak rama, widelec, itp. działają bardzo dobrze i mają widoczne ślady użytkowania, ale nie są w żaden sposób popsute. Mam też możliwość przeszczepienia komponentów z jednego do drugiego w dowolnej konfiguracji.

 

Cenowo Orbea ma przewagę, ponieważ jest tańsza o 700zł, ale powiedzmy, że jestem gotów ponieść wyższą cenę, jeśli jest to usprawiedliwione.

 

Pytanie dodatkowe: jaka wg Was by mogła być szacunkowa, przybliżona cena za te maszyny? Tak żebym wiedział czy i ile się ewentualnie targować :)

 

Dzięki i pozdrawiam,

    Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na papierze Merida wydaje się być lepsza. Tylko, że ten rower pewnie był składany z myślą o wyścigach i może być już dość mocno wyeksploatowany. Musiałbyś mu się bardzo uważnie przyjrzeć. Sprawdź czy obręcze są w dobrym stanie. To są obręcze na wyścigi i o ile dobrze pamiętam zalecana waga rowerzysty to max 80 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...