Skocz do zawartości

[trening] Przygotowanie na Skoda Bike Challenge 2015


simon139

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, 

Od jakiegoś czasu przygotowuje się do tego wyścigu na trasie 120km. Na chwilę obecną mój trening wygląda tak, że ok 3 razy w tygodniu wychodzę po pracy na rower i robię 100-120km. Tętno na ok 70- 75% HR Max na całej trasie, prędkość w zależności od tego jak wieje to ok 26km/h, a rower to cross z węższą oponą.

Ostatnio usłyszałem, że warto trening zróżnicować o interwał, podjazdy etc i znalazłem coś takiego : 

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105122,7704079,Andrzej_Piatek__Kazdy_moze_przejechac_100_km.html


Te 3 tygodnie akurat idealnie wpisują się w mój plan przygotowań i zgrywają się z datą startu. Czy ten trening dla średnio-zaawansowanych jest odpowiedni na wyścig szosowy czy to typowo trening na maraton MTB? Ponieważ mieszkam w Warszawie to treningn w terenie górzystym będę musiał zastąpić tymi na szosie. 

Jeśli ktoś ma inny plan albo sugestie modyfikacji powyższego to proszę - śmiało dzielcie się ;)  

Napisano

Wyścig typowo nizinny więc bez górek i to jeszcze na szosie gdzie pojedziesz zapewne w większej grupie. Z racji krótkiego okresu do startu myślę, że Twoim celem powinno być przejechanie dystansu w miarę równym, szybszym niż dotychczasowe jazdy tempie. Odpuściłbym sobie interwały. Przy takim dystansie najważniejsze wyjechanie odpowiedniej liczby km i tym samym dobra wytrzymałość. Skoro jeździsz 100km to już masz pewną bazę i idziesz w dobrym kierunku. Zrób sobie test Friela i na jego podstawie wyznacz strefa tlenową bo najprawdopodobniej teraz jeździsz poniżej i właściwie jest to trening regeneracyjny, który nie daje Ci większych postępów. Jak nie jesteś w stanie przeprowadzić testu spróbuj pojeździć w okolicach 75-82 % HR MAX na krótszym dystansie i zobacz jak Ci idzie. W jazdy możesz wplatać podjazdy celem zwiększenia siły.

Napisano

No i zrozumiałem, że ten plan rozwinie mnie jeszcze trochę tak (przygotuje na dzień startu), żebym ten max z siebie wykrzeskał właśnie poprzez jego różnorodność. Nie mogę powiedzieć, żebym ostatnio jeżdżąć 100km robił postępy i na pewno nie jest to dla mnie trening regeneracyjny (czyt. bolą mnie nogi i na drugi dzień na rower nei wsiadam...). 

Mógłbyś w takim razie rozpisać mi jak powinien wyglądać przykładowy tydzień jazdy? 


Czy test Joe Friela mogę zrobić na siłowni na row. stacjonarnym? 

Napisano

Przyjąłem, że prawidłowo obliczyłeś HR MAX a nie jest to takie oczywiste, być może to co teraz jeździsz to faktycznie jest Twoją strefą tlenową. Test Friela ucieka właśnie od niedoskonałości różnych wzorów na HR MAX. Robimy go najlepiej na płaskiej i w miarę bezkolizyjnej trasie. 

Dystans jest spory i musisz się skupić na podstawowych cechach - wytrzymałości i sile. Interwały to już dodatki, które wplata się w trening już przy pewnym wyjeżdżeniu.

Najprościej - w weekend dłuższa jazda 90-110 km, w tygodniu 60-75 km trochę szybciej niż w weekend, jakieś pagórki po drodze.

Napisano

Zrobię w niedzielę ten test i zobaczymy co z tego będzie...mimo wszystko ten plan wydaje mi się całkiem przyzwoity bo ma całkiem sporą objętość kilometrową czasową + sporo bodźców...nadmienię tylko, że interwałów robiłem sporo w okresie od lutego do maja (z przerwa wakacyjna w kwietniu). Co prawda na rowerku stacjonarnym ale po 25 minutach dawały w kość ostro. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...