Skocz do zawartości

poszukiwany wspólnik lub dwóch na 280km trasę z Lublina 13go sierpnia


superflaj

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

13go sierpnia czyli w ten czwartek wyjeżdżam przed świtem z Lublina trasą pielgrzymki do Częstochowy (Annopol, święty Krzyż, następnie Kielce, Małogoszcz, Włoszczową na przedmieścia Częstochowy).

 

tu masz trasę (może być minimalnie zmieniana) http://binged.it/1ISQ1zw

 

Jadę na zabytkowym i graciarskim (ale dobrze nastrojonym) Herkulesie którego przez ostatnie lata odrobinę objezdziłem.

 

Tak czy inaczej będzie to raczej jazda rekreacyjna (sprzęt wyciąga max 50km/h).

Ponieważ zamierzam przeżyć i pod koniec trasy przejść jeszcze ok 10km z buta to zakładana średnia wynosi min 25km/h a max 30km/h.

 

Z góry zaznaczam że wspólnik którego poszukuję godzi się na poniższe zasady:

 

1 nie wiem czy ukończę ten bieg i musisz się liczyć z tym że będziesz mógł kontynuować sam

2 żadnej szarpaniny. Jeśli teren pozwala to w dół dokręcamy w celu utrzymania kadencji, ale na płaskim max 35 km/h

3 bierzesz swoje narzedzia i umiesz naprawiać swój sprzęt

4 musisz wiedzieć co robisz wyjeżdżając ze mną. Jeśli z powodu sakwy albo plecaka zaliczysz zgon w polowie. patrz pkt 1. Dotyczy obydwu stron. Już trochę na rowerze przeżyłem

5 W przypadku nagłego kryzysu zakładam 2 półgodzinne postoje w celu strzały glukozy do krwi i pozbierania się. Jeśli się rozłożysz, pomogę Ci dotrzeć do cywilizacji, ale ja dojechać przed piątkiem muszę.

6 u celu podrózy nie mam noclegu. Być może namiot. Musisz wiedzieć co robisz dalej. Jeśli będzie nas 3 za 40pln będzie nocleg w cywilizowanych warunkach w Olsztynie k Częstochowy do którego zmierzamy

7 zabierasz kasę, nakrycie głowy, magnez, potas, witaminę C, glukozę w proszku,

8 jeśli nie wiesz jak się odżywiać na tak długiej trasie to odpusć. Ja też nie wiem ale o jezdzie na gloda nie chce slyszec

9 jeśli pomimo postoju ratunkowego zaczniesz zgonować przed przekroczeniem Wisły to w Annopolu wsiadasz w transport do Lublina

10 przewiduję postoje tylko na uzupełnienie płynów do worka na wodę lub bidonu czyli co jakies 50kmj

11 na czym jedziesz ani jak nie wnikam. Nim miniemy Krasnik bede wiedział czy wiesz co robisz choc nie bede wiedzial co ja robie... ;)

 

Wszystkim dziękuję za wyrazy współczucia i za słowa pożegniania :P. Jadę z pobudek religijnych nie dla wyczynu. Byłem kilka dni na pielgrzymce i chcę ją dokończyć,  ale jak wiadomo czasem jest potrzebny ktoś czyja obecność odgoni myśli o rezygnacji

 

 

 

 

Napisano

chętnie bym ten nawias dodał, ale nie widzę juz opcji edycji.

 

Co do bagażu to biorę 10 l plecak który pomieści spodnie i koszulę, worek na wodę, dętkę i parę kluczy, wspomniane suplementy i kasę. Z większym 25l plecakiem chyba nie dożyję w tę pogodę... Po 70kg będzie wydawał się 50 kilowym workiem mąki na plecach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...