Flisak Napisano 10 Sierpnia 2006 Napisano 10 Sierpnia 2006 Witam! Mam problem z hamulcem tarczowym Avid BB5 - mechanik, tarcza 203mm. Jest nowy dopiero co zalozony do roweru, pracuje z klamka tej samej firmy - model FR5. Problem polega na tragicznie niskiej sile hamowania! Naprawde ciezko zablokowac mi kolo. Hampel tylko mnie spowalnia . Czy tarcza zawsze tak dziala kiedy sie dociera? Dodam ze pancerzyk i linka tez sa nowe. Powoli zaczynam zalowac przesiadki z XT :|
Punk901 Napisano 10 Sierpnia 2006 Napisano 10 Sierpnia 2006 Witam Tez mam avidy bb5 i mam podobny problem;/ Siala hamowania jest strasznie niska mam klamki shimano alivio ale to chyba nie jest powod
Flisak Napisano 10 Sierpnia 2006 Autor Napisano 10 Sierpnia 2006 Schwefel > zrobilem moze z 300m, juz pozno jest, wyszedlem na chwilke go przetestowac. Dopiero jutro sprawdze dokladniej jak dziala w drodze do pracy i z powrotem jakies 35km w sumie. Jest szansa ze sie na takim dystansie dotrze?
Schwefel Napisano 10 Sierpnia 2006 Napisano 10 Sierpnia 2006 Po 100-150km powinny mięc już 95% siły hamowania. Ważne, żeby delikatnie hamować przez te 100km, później możesz już cisnąć po maxie tylko się mocno trzymaj kiery.
Fiodor Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 Przesiadłeś się z XT na mechaniczne tarczówki??? gratuluję
cookiesrulez Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 Ja mam BB5 i hamują super. Oczywiście po dotarciu, 300m to żaden przebieg. Docieraj, docieraj, potem będzie ok. Chyba że zatłuścisz tarczę, coraz mi się zdarzyło... :035: Ale teraz jest ok.
Gość BikerFG Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 dotrzyj te hamulce (to jest hamulec tarczowy!), zrob ponad 200 km na nich, wyreguluj i wtedy mozna cos pogadac... mam BB5 na przodzie i nie zamienie jej na zadna v-ke. qrcze fajnie by bylo jakby ludzie mniej teoretyzowali i wypowiadali sie nt. swojego doswiadczenia i praktyki w danym temacie... kto zakladal u siebie tarcze (obojetnie jaka) lub mial ja w rowerku od nowosci wie, ze hamulec tarczowy trzeba dotrzec. 300 m... to nawet przeciez nie jest sie w stanie odpowiednio jej wyregulowac..
Flisak Napisano 11 Sierpnia 2006 Autor Napisano 11 Sierpnia 2006 Dobrze ze mnie uswiadomiliscie bo juz sie przestraszylem ze kupilem bubel. Mam jeszcze maly problem z regulacja. Nieruchomu klocek albo ociera o tarcze albo jest w takiej odleglosci ze ruchomy wygina tarcze, macie jakies pomysly? BikerFG > Nigdy tarczy nie mialem! Dlatego zalozylem ten temat, niepotrzebnie sie unosisz
Punk901 Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 witam mam pewien problem z przednia tarcza mianowicie podczas jazdy szczegolnie podczas skrecania czy skakania slychac jak tarcza uderza o klocki nie wiem jak to jest mozliwe i jaki moze byc tego powod klocki sa dobrze uregulowane tego jestem pewien
eryk_wiking Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 Dobrze ze mnie uswiadomiliscie bo juz sie przestraszylem ze kupilem bubel. Mam jeszcze maly problem z regulacja. Nieruchomu klocek albo ociera o tarcze albo jest w takiej odleglosci ze ruchomy wygina tarcze, macie jakies pomysly? BikerFG > Nigdy tarczy nie mialem! Dlatego zalozylem ten temat, niepotrzebnie sie unosisz ja ustawiam tak, że nieruchomy delikatnie obciera tarcze (tak, że jak podniesiesz koło i zakręcisz to bedzie delikatnie spowalniało) tak mi poradzono że to jest najbardziej optymalne ustawieniei hampel ładnie hamuje
Flisak Napisano 11 Sierpnia 2006 Autor Napisano 11 Sierpnia 2006 Ok, ustawie tak. Moze przy okazji hamulec szybciej sie dotrze
cookiesrulez Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 Ja miałem na początku ostawione tak, że przy niewciśniętej klamce klocek lekko ocierał o tarczę. Po dotarciu już nie dzwoniło i w razie potrzeby ustawiam tak żeby klocek nie obcierał ale jednocześnie tak żeby klamka nie była za miękka. Punk901, sprawdź czy tarcza jest dobrze dokręcona.
bendus Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 witam mam pewien problem z przednia tarcza mianowicie podczas jazdy szczegolnie podczas skrecania czy skakania slychac jak tarcza uderza o klocki nie wiem jak to jest mozliwe i jaki moze byc tego powod klocki sa dobrze uregulowane tego jestem pewien Winy nie ponosi hamulec, tylko widelec. Jest po prostu niezbyt sztywny i przy przechyle (zakręt) itp. się gnie. Niewiele, bo niewiele, ale biorąc pod uwagę, że tarcza jest oddalona od klocka o dziesiąte części milimetra, to wystarczy, żeby podzwaniało. Lek jest prosty, choć kosztowny - lepszy amorek. Ewentualnie mniejsza tarcza. U mnie 203mm dzwoniło jak szalone, a teraz założone 180 siedzi cicho.
Punk901 Napisano 11 Sierpnia 2006 Napisano 11 Sierpnia 2006 Tarcza jest dokrecona bo niedawno to robilem ale mozliwe ze musza sie jeszcze troche dotrzec zobaczymy a co do dzwonienia tarczy nie przeszkadza to co prawda w jezdzie ale strasznie mnie to denerwuje :/
Flisak Napisano 12 Sierpnia 2006 Autor Napisano 12 Sierpnia 2006 Przjechalem ok 70km hamujac spokojnie i dlugo przed kazdym skrzyzowaniem itp. niestety wiekrzosc dystansu to trasa wiec hamowania za duzo nie bylo. Naszczescie widac juz efekty docierania, zwalnianie staje sie coraz skuteczniejsze . Tarcza zaczela sie blyszczec. Jest niestety kolejny problem, hampel wydaje dziwne dzwieki przy hamowaniu, czy przyczyna moze byc to ze jezdzil kolo 2h w deszczu? (1h jazdy, pare godz. przerwy w suchym pomieszczeniu i kolejna godzinka jazdy).
andrew333 Napisano 12 Sierpnia 2006 Napisano 12 Sierpnia 2006 Tzn. ?? Jakie masz na myśli dzwięki ?? Mi przy docieraniu, też coś charczało, znikło po 5-10km
Flisak Napisano 12 Sierpnia 2006 Autor Napisano 12 Sierpnia 2006 Jak mocniej przycisne to piszczy jak mokra v-ka . No, moze troche inaczej ale ogolnie piszczy przy mocniejszym hamowaniu
B166357 Napisano 13 Sierpnia 2006 Napisano 13 Sierpnia 2006 Nie będę zaczynał nowego tematu, a tutaj mój problem pasuje. Otóż wszędzie (tak mi się wydaje) pisz/mówi się, że tarczówka hamuje kiepsko na początku (gorzej nawet niż V-brake) a później się dociera. Ja w swoim hamplu zaobserwowałem całkowicie odwrotne zjawisko... Jeżdżę na Hayesie MX-2 i tarczy 6" (to akurat chyba mało istotne przy tym problemie). Tarcza była czyszczona w serwisie, kiedy przeplatali mi koło, a później jeszcze sam przeczyściłem ją spirytusem, klocki przeciągnąłem czystą bawełnianą ścierką, wszystko doregulowałem i ZONK. Da się jeździć ale jakoś pewniej się czułem z mocniejszym hamplem (po powrocie z wyjazdu wyrżnąłem się na 4 litery bo nie wiedziałem że tak kiepsko hamuje:P). Czy wystarczy jak po prostu jeszcze trochę podocieram tarczę i klocki?
uchmanek Napisano 14 Sierpnia 2006 Napisano 14 Sierpnia 2006 Jak mocniej przycisne to piszczy jak mokra v-ka . No, moze troche inaczej ale ogolnie piszczy przy mocniejszym hamowaniu Przyczyna dzwonienia jest niewlasciwe ustawienie nieruchomego klocka. Avid dodaje do swoich tarcz CPS (to te podkladki pod zaciskiem), który umożliwia idealne ustawienie zacisku. Poluzuj lekko śrubki mocujące, ustaw zacisk tak, zby nieruchomy klocek był minimalnie bliżej tarczy i ciesz się świetnie działającym hebelkiem.
Vito Napisano 15 Sierpnia 2006 Napisano 15 Sierpnia 2006 Tarcza jest dokrecona bo niedawno to robilem ale mozliwe ze musza sie jeszcze troche dotrzec zobaczymy a co do dzwonienia tarczy nie przeszkadza to co prawda w jezdzie ale strasznie mnie to denerwuje :/ Kolega Bendus ma absolutna racje jesli chodzi o powod "dzwonienia" tarczy. Mam ten sam problem. Avid BB7, tarcza 185mm i MX Comp Air. A jesli deneruje Cie dzwiek to zaloz sluchawki, pusc muze i problem z glowy. Jak tak zrobilem
Flisak Napisano 14 Września 2006 Autor Napisano 14 Września 2006 Tarcza przejechala juz ok. 600km i pracuje duzo lepiej lecz daleko jej do dobrej vki :035:. Koło baaardzo ciezko zablokowac, tarczy ani klockow nie zalalem zadnym smarem ani olejem. Poza tym tarcza mi ociera w jednym miejscu, czy to moze byc wina zlego dokrecenia (dokrecalem zwyklym ampulem, nie mam srubokrecika do tarcz) czy jest poprostu krzywa?
Slawek_l_83 Napisano 15 Września 2006 Napisano 15 Września 2006 Tarcza przejechala juz ok. 600km i pracuje duzo lepiej lecz daleko jej do dobrej vki :035:. Koło baaardzo ciezko zablokowac, tarczy ani klockow nie zalalem zadnym smarem ani olejem. Poza tym tarcza mi ociera w jednym miejscu, czy to moze byc wina zlego dokrecenia (dokrecalem zwyklym ampulem, nie mam srubokrecika do tarcz) czy jest poprostu krzywa? Ja z tego powodu przesiadłem sie na v-ki, wczesniej miałem tarcze mechaniczne, ale jak sie przejechałem na v-ce avida to stwierdziłem że tarcze mechaniczne nie hamuja :034: , obecnie mam v-ki avida 5 i do tego klamki FR5 i nie ma porównania do tarcz mechanicznych!!! Niedawno przejechałem się na tarczy hydraulicznej avida i stwierdzam RESPECT dla hydraulików(lekka praca dźwigni a siła hamowania ogromna!!!). Z chęcią bym się przesiadł na hydrauliki lecz mnie trzyma waga tarcz hydraulicznych i oczywiście zmiana piast!!! Dlatego pozostaje przy v-kach. A co do tarczy to czasem zdarza sie tzw. pływanie tarczy, źle zrobiona przez producenta. Sprawdź czy jak podniesiesz koło i nim zakręcisz to czy tarcza pływa(rusza sie na boki, bo w dużych tarczach jak 203 jest to bardzo spotykane zjawisko). Pozdro
kmZ Napisano 1 Października 2006 Napisano 1 Października 2006 Witam! Jestem nowy na tym forum i postanowiłem zacząć swoją działalność własnie od tego tematu otóż 3 dni temu kupiłem gotowego Krossera Panica, w ktorym wlasnie są Avidy BB5. Co do ich działania nie mam żadnych zastrzeżeń, ponieważ już pierwszego dnia hamowały rewelacyjnie. Jedynym co może denerwować to te przeraźliwe dźwięki :S Ogolnie jestem z nich zadowolony
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.