[stara rama] 20-letnia rama Unibike Pamir - czy to jeszcze bezpieczne?

[dawoj]

Mam 20-letni rower Unibike Pamir, który dostałem od nieżyjącej już babci. Pomyślałem ostatnio, że chętnie bym go wskrzesił. Nurtuje mnie jednak pytanie: czy rama z rocznika 1994 nadaje sie jeszcze do bezpiecznej jazdy? Nie byłoby miło, gdyby podczas jazdy rama postanowiła pęknąć. Rower przechowywany był przez cały czas w ogrzewanym i suchym pomieszczeniu, jednak przez ~10 lat łoiłem go ostro w miejscach dla niego nieprzeznaczonych (szybka jazda po lesie, jakieś małe hopki, też jazda zimą i nierzadko w konkretnym błocie). Rama to pewnie Cr-Mo (robiło się wtedy inne?), na oko wygląda w porządku, ale czy nie ma rdzy wewnątrz, tego się raczej nie dowiem.

 

Ma ktoś doświadczenia z jazdą na tak leciwej ramie?

[Marcin9]

 

 

czy rama z rocznika 1994 nadaje sie jeszcze do bezpiecznej jazdy

Nadaje się do bezpiecznej jazdy jeśli nie ma nigdzie pęknięć lub innych większych uszkodzeń. Niektórzy jeżdżą na jeszcze starszych ramach

 

 

 

Ma ktoś doświadczenia z jazdą na tak leciwej ramie?

Od jakiegoś czasu jeżdżę na starym rowerze szosowym (1991) i nie ma z nim problemów rdzy też nigdzie nie ma

[Kiciok]

Rozbierz i sprawdź mufy sterów i suportu... tam najprędzej zobaczysz czy go nie zżera rudy od środka, ale wątpię. Obejrzyj dokładnie wszystkie spawy, jeśli jest ok - to jeździć.

[rzezniol]

 

 

Rama to pewnie Cr-Mo (robiło się wtedy inne?),

 

Pewnie że robili ... jak rama jest stalowa , to też były z gorszego materiału oznaczanego Hi-ten lub zwykłej stali bez żadnych "bajerów".

Jak rower jest w oryginalnym malowaniu to o obecności stali Cr-Mo producent na 100% by się pochwalił ... bo to najlepsza stal na ramy rowerów.

 

 

Ja latam na stalowym (Cr-Mo) GT z rocznika `96 po 4 - 5 tyś km rocznie ... nic go nie boli.

 

Jak twoja rama nie ma żadnych widocznych uszkodzeń to też da radę.

 

Pozdrawiam

 

 

[dawoj]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

 

W takim razie w "wolnym czasie" (nie wiem jeszcze jakim sposobem go sobie stworzę) zabiorę się za renowację.

 

Stery na pewno są do wymiany - pamiętam, że pod koniec mojego używania tego roweru często luzowały się podczas jazdy :-).

 

Suport (i okolice) powinien być OK - wymieniany był jakieś ~12 lat temu, przy czym od ~10 lat na tym rowerze nie jeżdżę.

[Kiciok]

Jeśli stery się luzowały, to pamiętaj o sprawdzeniu gwintu na sterówce... żeby się nie okazało, że wszystko naprawisz, odnowisz, wymienić, a wideł będzie do wymiany i będzie szukanie odpowiedniego albo kupno byle jakiego i malowanie

[dawoj]

OK, od tego zacznę. Zresztą akurat widelec nie jest oryginalny. Tamten zakończył żywot w postaci "esa floresa" (jak mawiała moja babcia) po zjeździe "z górki na pazurki" w niezauważoną przeze mnie 20cm dziurę :-).

 

Ogólnie, osprzętowo, to rower nie jest w złym stanie - cały napęd wymieniałem jakieś 12 lat temu na ówczesną Acerę, pedały na Alu, hamulce na jakieś Tektro, klamki na Accent. W sumie to pewnie będzie trzeba nowe pancerze i linki, no i przydałoby się jakoś odnowić/dorobić szybki od starych manetek - bo mają klimat ("zegar" z czerwoną wskazówką). Hamulce pamiętam że słabo odbijały, ale pewnie wystarczy przesmarować pivoty.

 

Zaczynam żałować, że kupiłem 2 lata temu budżetową Meridę - trzeba się było wziąć do roboty i hulać na rowerze prawie za darmo :-).

[dovectra]

ja tam mam roweki i 35 letnie

i jadą