endriuPoznan Napisano 10 Sierpnia 2015 Napisano 10 Sierpnia 2015 Po drugiej stronie przestałem czytać posty innych, bo mam zdanie większości. Pewnie, że można zimą rowerem tylko trzeba się odpowiednio do temp ubrać. Ja śmigałem ostatnią zimę po 13 km w jedną stronę. Ale 1,6 to szybciej z buta pokonasz niż rowerem biorąc pod uwagę czas na ubranie się jak na cebulę i potem w pracy zdjęcie tego wszystkiego. I tak jak ktoś wspomniał ja podobnie za młodu do szkoły miałem dalej i dzień w dzień bez względu na pogodę. A co do dorabiania po Twojej pracy to wyobraź sobie, że po szkole do domu, lekcje, obiad i do 22 do pomocy w drukarni dorabiałem i tak dzień w dzień, a w soboty nawet od 8-16 żeby mieć na własne przyjemności, a więc w Twoim wypadku na rodzinę. Uwierz mi kolego da się
Rafix Napisano 12 Sierpnia 2015 Napisano 12 Sierpnia 2015 Lepiej pieszo. Na 1.6 km rowerem raczej organizm się chłodzi niż grzeje.
Tofi Napisano 12 Sierpnia 2015 Napisano 12 Sierpnia 2015 Przy częściowo ubitym śniegu na moich oponach jest masakra, bo są za wąskie i się zapadają do tego bieżnik nie najlepiej trzyma na takim luźnym podłożu (marathon-y winter 28x1,6"). Akurat miałem te opony i jedyne na co narzekałem to dwa rzędy kolców w pobliżu osi, przez co kładąc się w zakrętach można położyć cały rower, a to że się zapada to tak jak wspominałem wcześniej, dzięki temu miałem przyczepność. Na lekko ubitym śniegu jeździło się praktycznie jak na czarnej jezdni (tj. nic się nie zapada), za wyjątkiem zakrętów. Więc może wina tkwi w czymś innym niż opony?
zekker Napisano 12 Sierpnia 2015 Napisano 12 Sierpnia 2015 To jeszcze zdefiniuj co to jest według ciebie "lekko ubity śnieg" i ile go było. Dla mnie częściowo ubity, to taki gdzie na piechotę się już nie zapadam ale na rowerze i owszem. Do tego jest go na tyle dużo, że się można zakopać, a nie dokopać do twardej nawierzchni. Te opony na twardym spisują się poprawnie ale na luźnym praktycznie nie mają bocznego trzymania. Nie czarujmy się, to nie są opony terenowe.
tomn222 Napisano 13 Sierpnia 2015 Napisano 13 Sierpnia 2015 Jak to drogą żwirową to kup blachowkręty i zrób kolce w starej oponie. Weź silikon i zaklej łby wkrętów żeby dętki nie niszczyły i za śmieszne pieniądze masz oponki które trzymają na lodzie a jak odpowiednio szerokie weźmiesz to i w śniegu się nie zapadnie za bardzo. Jak tak jeżdżę na góralu po parkach i lasach w zimie. I ubierz się odpowiednio, czyli nie za ciepło :-)
monowiec Napisano 13 Sierpnia 2015 Napisano 13 Sierpnia 2015 W zimie robiłem po 60-90km dziennie. Jestem kurierem.
dovectra Napisano 14 Sierpnia 2015 Napisano 14 Sierpnia 2015 zima cool.... pojeździj teraz kiedy ponad 30 st za oknem. Mi dopiero poniżej -20 st. bywa nieprzyjemnie.
Rafix Napisano 14 Sierpnia 2015 Napisano 14 Sierpnia 2015 zima cool.... pojeździj teraz kiedy ponad 30 st za oknem. Mi dopiero poniżej -20 st. bywa nieprzyjemnie. To powiedz w jakich rękawiczkach jeździsz, bo mi przy -6 (wiatr 6m/s, odczuwalna -12) już paluchy marzną
Markovsky Napisano 14 Sierpnia 2015 Napisano 14 Sierpnia 2015 Rowniez jezdzilem w takich warunkach, dla mnie zwykle rekawiczki z Lidla byly OK. Ogolnie polecane ( i nie drogie ) sa rekawiczki Chiba
Rafix Napisano 14 Sierpnia 2015 Napisano 14 Sierpnia 2015 No to takie jakieś zwykle za 20 zł mam, ale chyba ortalionowo-ocieplane. Skorzano-neoprenowe to mam na jesień. Zimą jeżdżę z prędkością ok 24-25 km/h, więc i w palce czuje przeciąg.
c1ach Napisano 14 Sierpnia 2015 Napisano 14 Sierpnia 2015 Coraz popularniejsze są hulajnogi, jest zauważalnie szybciej niż z buta. Mowa oczywiście o takiej "terenowej" z dużymi kółkami, fajne wozidełko i po złożeniu nie zajmuje wiele miejsca. Odnośnie spacerów, to ja jestem już uzależniony od moich 2 x 1800 metrów dziennie Co ciekawe idąc skrótami jest tak samo szybko jak tramwajem, od którego trzeba i tak dojść do firmy, a stoi na każdych światłach.
jasinski21444 Napisano 15 Sierpnia 2015 Napisano 15 Sierpnia 2015 No to takie jakieś zwykle za 20 zł mam, ale chyba ortalionowo-ocieplane. Skorzano-neoprenowe to mam na jesień. Zimą jeżdżę z prędkością ok 24-25 km/h, więc i w palce czuje przeciąg. Narciarskie Arctica .... robiłem w nich 8-10h tripy po górach przy -10
fala77 Napisano 17 Sierpnia 2015 Napisano 17 Sierpnia 2015 panowie o czym wy gadacie zima, śnieg ??. Na dworze upały a w o zimie myślicie!! A ja dwa dni temu kupiłem opony zimowe taka sytuacja Co do samego tematu.Nie lubie się nabijać i jestem raczej poważnym człowiekiem ale tu nie mogę się powstrzymać.Jestem kelnerem.Pracuje czasem po 24 godziny na weselu na nogach (od razu to napisze...nie rób wielkich oczu tylko przypomnij sobie ile bawiłeś się na weselu u wójka,znajomego,ciotki czy kogo tam miałeś,dodaj teraz że trzeba to naszykować i sprzątnąć) Do pracy jadę rowerem i po pracy też.Dystansik króciutki bo 4km w jedną stronę.Oczywiście jak każdy w moim zawodzie choruje na kolana.Rehabilitantka- bardzo miła babka co mi poleciła jakiś czas temu...jazdę na rowerze.W moim przypadku chodzi o płynny ruch stawu i wzmacnianie mięśni w okół niego.Reasumując wsiadaj człowieku na rower i śmigaj.Jak nie dasz rady zimą fizycznie lub psychicznie to organizm sam Ci o tym powie.Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
dovectra Napisano 18 Sierpnia 2015 Napisano 18 Sierpnia 2015 To powiedz w jakich rękawiczkach jeździsz, bo mi przy -6 (wiatr 6m/s, odczuwalna -12) już paluchy marzną Narciarskich, grube są ale paluchy nie odpadają.
KartofeL Napisano 18 Sierpnia 2015 Napisano 18 Sierpnia 2015 Też w narciarskich rękawicach jeżdżę w zimę :-P w innych mi palce odpadają.
Rafix Napisano 18 Sierpnia 2015 Napisano 18 Sierpnia 2015 Spróbuję coś znaleźć na aukcjach. Najwyżej będę lał wzmacniacz e bidon
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.