Skocz do zawartości

[dojazd do pracy] Jazda rowerem w zime - czy ma to sens?


Rekomendowane odpowiedzi

Chlopaki, mam pytanie do was.

 

Dojezdzam obecnie rowerem do roboty. Myslicie ze w zime jazda rowerem do roboty (dystans 1.6km) jest mozliwa? Droga w 80% taka zwirowa, miedzy domkami. Pytam bo mam zle doswiadczenie z przeszlosci zwiazane z zima i rowerem. Rowerem bylby jakis Kands za 1500zl typu kross.

 

Prosze o komentarze, opinie.

 

dziekuje
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.6km? Co stoi na przeszkodzie?

 

Kiedys musialem w zime z kilometr przejachac rowerem, tyle ze takim z komuni. Po przejechaniu bylem caly spocony i zmeczony jakbym z w lato z 50km przejechal rowerem.

 

Kondycje mam, pracuje fizycznie itd. Czyli co 1.6km, to nie jest duzy dystans na rower w zime, nawet jak bedzie duzo sniegu i temperatura z -20?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, swietnie. Strzelam ze za mlodu nie miales dziecka na utrzymaniu, takze po robocie robiles co chciales. Ja natomiast po robocie mam mase obowiazkow+ musze dorabiac zeby utrzymac rodzine, bo niestety urodzilem sie w tym patologicznym kraju gdzie sie placi za ta sama prace/wysilek fizyczny, z 7 razy mniej niz u sasiadow Niemcow/Holendrow/Anglikow.

 

Jezeli masz zamiar mnie obrazac to zacznij od obrazy politykow, najlepiej podlozenia bomby na wiejskiej. Gdyby nie oni spokojnie byloby mnie stac tak jak kazdego taksowkarza robola w Niemczech na powiedzmy bmw e93 cabrio za 100tys pln zeby podjezdzac 2km do roboty na magazynie, no i wtedy tez nie byloby tego tematu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja smigam w zimie 10km w jedna do roboty, chyba ze jest bardzo slabo tj snieg z deszczem i przymrozki co daje duzo lodu, to wtedy jednak samochod.

Najwazniejsze to dobre ubranie i rower z plenymi blotnikami ;-) i mozna smigac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslicie ze w zime jazda rowerem do roboty (dystans 1.6km) jest mozliwa?

 

Dla większości tutaj pytanie co najmniej śmieszne...wszystko zależy od ciebie. W zimie można jeździć tak samo intensywnie jak w lecie, kwestia ubrania, własnych możliwości i sił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, trollem. Mozna sie przejsc. W ta i z powrotem, 6 dni w tygodniu. Dodatkowo w robocie 0 przerw w ciagu 6 godzin. Praca ciezka fizycznie.

 

Smieszny jestes Panie.

 

 

Dzieki za opinie. Zaufam im i wybiore rower zamiast 15 letniego auta.

Nie zartuj. 1600m to spacerek. Mnie by sie nie chcialo roweru wyciagac i pozniej go czyscic i sprzatac (bo to wiecej czasu zajmie niz sama jazda). No ale moze to sposob by zaczac? A noz Ci sie spodoba.

 

Edit: dopiero do mnie dotarlo - Ty autem jezdziles te 1600m do tej pory?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie dziwsz? Znam takich co 200m do sklepu jada samochodem. 1600m do pracy z wlasnej nieprzymuszonej woli to malo komu by sie chcialo. Mi tez sie nie chcialo ale jak sytuacja mnie zmusila to zaczalem chodzic na pieszo a ze byla zima to bylo ciezko, lydki bolaly, plecy mokre ale z czasem bylo coraz lepiej. Niestety takie czasy ze cztery litery wozi sie autem a nie nosi na dwoch nogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie podoba ci się w Polsce to dlaczego jeszcze nie wyjechałeś skoro u sąsiadów takie eldorado? Nie podoba ci się obecna sytuacja finansowa, to rusz się i coś w życiu zmień zamiast wiecznie narzekać.

 

Odnośnie jazdy w zimie, to kwestia jak ta droga jest utrzymywana. Jeżeli w miarę dobrze odgarniana, to nie będzie najmniejszego problemu. Przy przedzieraniu się przez zaspy będzie ciężko i taki kawałek chyba lepiej zrobić na piechotę.

Jeżeli droga uczęszczana, to przy dłużej leżącym śniegu będzie ślisko, więc polecam dokupić opony zimowe (niestety ceny nie są niskie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Nie mam nawet auta. Sprobojcie codziennie przemaszerowac 2km w jedna i w druga strone. Zwlaszcza w zime. Nie chodze do roboty za biurkiem, tylko kartonami rzucac. Jest roznica.


Kolego pogrążasz się. Z racji tego, że rowerzyści to przeważnie ludzie zaradni, tutaj zrozumienia raczej nie znajdziesz. Pożal się może na kafeteria.pl albo czymś podobnym.

No naprawdę, przejść albo przejechać sobie rowerem 1600m do i z roboty, nawet w zimę!

Normalnie dramat.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie, zejdźcie z kolegi treblebassa, bo sensu to żadnego nie ma. Pytanie faktycznie mnie również na początku rozbroiło, jako że sam mam do pracy 4 kilometry i przejechanie tego rowerem to dosłownie 15 minut w dowolnych warunkach pogodowych w ruchu miejskim. Także 1,6 kilometra powinno się jechać w mniej niż 10 minut tempem babci Kazi po bułki do warzywniaka. Podobnież irytuje mnie wieczne narzekanie jak to mamy źle przez polityków, jak to w naszym kraju jest tragicznie, blablabla, gdyby nie oni to cud miód i orzeszki. Czasem mi się wydaje jakbym żył w jakimś innym państwie niż piszący. Niemniej - pytanie zadane, odpowiedź sensowna udzielona, nie ma co się kłócić i podgrzewać atmosfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Ja mam do pracy jakieś 1800-1900 metrów i zawsze śmigam rowerkiem co zajmuje mi jakieś 7 minut. Chyba że pada to wtedy muszę auto odpalać bo pracuje w jednym zakładzie z mamą a ona ma chore nogi to wtedy ją zawożę. 1600 metrów to nie trzeba mieć żadnej kondycji. Tym bardziej że pracujesz fizycznie to powinieneś mieć siłę i kondycję na pokonanie takiego dystansu na rowerze przy powiedzmy 10 cm śniegu a na piechotę to przy śniegu za kolana. Napisałeś również że prosisz o opinie i komentarze to nie dziw się że ktoś może się śmiać bo trochę to śmieszne że młody zdrowy człowiek się pyta o taką rzecz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojezdzam obecnie rowerem do roboty. Myslicie ze w zime jazda rowerem do roboty (dystans 1.6km) jest mozliwa? 

 

No nie wiem czy to możliwe. Może powinieneś specjalnie do tego celu kupić jakiś FatBike?

 

Moja mama przez kilka lat chodziła do szkoły pieszo 6km w jedną stronę. A było to ~45 lat temu - śniegu sypało "trochę" więcej. Jak ona to zrobiła bez goretexów i stuptutów?

 

Także tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam do pracy 2km i zwyczajnie nie chce mi się wyciągać roweru na taki dystans :P. Po 10-12h pracy wsiadam na rower i spokojnie stówkę mogę jechać, ale do pracy zwyczajnie mi się nie chce ;). Co do jazdy w zimie to 1,6km to żaden dystans. Dasz radę bez specjalnego ubioru itp itd. Co nie znaczy, że będzie przyjemnie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu dojeżdżałem zimą 16 km w jedną stronę i to na 6 rano,więc po ciemku. Z doświadczenia polecam dobre oświetlenie i nieprzemakalne ochraniacze na buty-bardzo przydatna rzecz przy jeździe w deszczu czy po błocie pośniegowym. No i jak raz było -16 to nie drętwiały palce stóp :thumbsup:

Jazda zimą w ciemności niesie ze sobą ryzyko nieuzauważenia oblodzonej drogi więc trzeba być czujnym aby przy ewentualnej wywrotce nie być rozjechanym przez auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...