[kurtka przeciw deszczowa] ktora?

[tomilondyn]

mam kilka opcji , może na początek DECATHLON

 

1 seria 300

 http://www.decathlon.co.uk/300-waterproof-cycling-jacket-blue-id_8315313.html

 

seria 500

http://www.decathlon.co.uk/500-high-viz-waterproof-urban-cycling-jacket-yellow-id_8328393.html

 

lub

http://www.decathlon.co.uk/500-high-visibility-waterproof-cycling-jacket-id_8221258.html

 

teraz może zaprzyjażniony  EBAY

 

FDX

http://www.ebay.co.uk/itm/FDX-Mens-Waterproof-Cycling-Jacket-Breathable-Lightweight-High-Visibility-Jacket-/181446443471?var=&hash=item2a3f0d01cf

 

prawdę powiedziawszy to ta najbardziej wizualnie mi się podoba- zaznaczam wizualnie.

 

ALTURA

http://www.ebay.co.uk/itm/Altura-Nevis-Waterproof-Cycling-Jacket-Sale-/161516038579?var=&hash=item259b1b29b3

 

ta chyba nie wyglada mi naprzeciw deszczową

http://www.ebay.co.uk/itm/Cycling-Jacket-WaterProof-Windstopper-Winter-Thermal-Fleece-Long-Sleeve-Jacket-/191484372073?pt=LH_DefaultDomain_3&var=&hash=item2c955ba469

 

i ostatnia

http://www.ebay.co.uk/itm/Mens-Cycling-Rain-Jacket-Waterproof-Hi-Visibility-Cycle-Jacket-Rain-Coat-Hi-Viz-/171823986109?pt=LH_DefaultDomain_3&var=&hash=item280181f5bd

 

 

nie jestem jakoś ograniczony finansowo , ale nie chce też przesadzić z kurtką którą potencjalnie bedę używał najmniej na rowerku, no i dodam jeszcze że nie mieszkam w Polsce , wiec nie podawajcie linków do Polskich sklepów proszę , jeżeli ktoś miał doświadczenie kupować coś dobrego z aliexperess to chętnie wysłucham, z góry dzieki za zainteresowanie

 

[model3100]

Cóż się będę rozwodził. Jak potrzebujesz kurtki poręcznej którą można spakować w jej własną kieszonkę i chcesz raczej na przeczekanie albo nieduży wysiłek energetyczny to bierz sobie tę:

 

http://www.decathlon.co.uk/raincut-mens-waterproof-jacket-blue-id_8300325.html

 

Cena przystępna no i kurtka niczego sobie, gdyż nie jest to typowa cerata która nie oddycha.

Spełnia swoje zadanie w 100%

Zdecydowanie Polecam !

[tomilondyn]

no wiesz dla mnie duży wysiłek to 50km , teraz regularnie jeżdze 30+, i kurtka ma być nie tylko na przeczekanie, lubię jeżdzić w deszczu, np wczoraj 1:45h i non top dość ostro leciało z nieba, wiec chyba ważne żeby miała dość dobrą oddychalność.

 

faktem jest że cena bardzo przystępna i wyglad też niczego sobie, do rozważenia

[pierotez]

Coś ala HiMountain Atmos. Windshirt na DWR które raz na jakiś czas odnawiasz.

2h w deszczu i sucho to tylko cerata z Lidla za 50zeta ale oddychalność zerowa

Były jeszcze fajne niedrogie czeskie na dwr ale wyleciały mi z pamięci.

Ogólnie na rower to te z dłuższym zakrywającym tyłem. Przypomnę sobie to wkleję.

 

do poczytania: http://ngt.pl/forum/windshirt-wiatrowka-pertex,5334,1.html

[Izka]

Jak kurtka typowo przeciwdeszczowa, taka która ma chronić jak leje, może dobrze oddychać? Może ktoś wytłumaczy jak to jest możliwe, bo ja twierdzę, że to nie jest możliwe.

Jak mieszkasz w GB, to masz dostęp do Montane. Kurtki są drogie ale jedne z najlepszych. Świetne wiatrówki - Montane Featherlite Velo - ale nie przeciwdeszczowe. Przeciwdeszczowe też są ale nie gwarantują dobrej oddychalności. Po prostu to jest niemożliwe. Jedno wyklucza drugie.

[pierotez]

 

 

Jedno wyklucza drugie

 

Dokładnie tak. M. Velo, yes!

[topol]

Ja nabyłem i polecam. Kurtka armii brytyjskiej /na wyspach wiedzą co to deszcz/ . Szyta na potrzeby zolnierzy z membraną "ala" goretex .UNER,DPM,MVP.Koszt uźywki w b dobrym stanie, 40-60 zł. Jest tez najnowsza wersja tych kurtek na goretexie. Cena wzrasta do 200zł.

 

I na kajak teź dobra. [emoji1]

 

http://rwm.org.pl/relacje/fotosy/19/196627.jpeg

[tomilondyn]

no i wyszlo na ta-

http://www.decathlon.co.uk/500-high-visibility-waterproof-cycling-jacket-id_8221258.html

kupilem jeszcze z promocja 50% czyli za nie cale £6 wiec mysle ze warto , jeszcze nie testowana

[Prz]

Za taką cenę warto, szwy sa klejone, więc nie powinna przemakac, ale oddychalnosci pewnie nie ma.

[tobo]

no wiesz dla mnie duży wysiłek to 50km , teraz regularnie jeżdze 30+, i kurtka ma być nie tylko na przeczekanie, lubię jeżdzić w deszczu, np wczoraj 1:45h i non top dość ostro leciało z nieba, wiec chyba ważne żeby miała dość dobrą oddychalność.

 

faktem jest że cena bardzo przystępna i wyglad też niczego sobie, do rozważenia

To w takich warunkach tak czy inaczej przyjedziesz mokry. Tylko mniej niż przy warstwie przemakalnej bo będziesz mokry od własnego potu. Chyba że pojedziesz na tyle wolno że nie sprowokujesz organizmu do mobilizacji, czyli będziesz się bardzo relaksacyjnie turlał.

[tomilondyn]

czyli co ... najlepiej nie jezdzic w deszczu ?

[Izka]

Najlepiej jeździć ze świadomością co Cię czeka jak będziesz jeździł dynamicznie w kurtce przeciwdeszczowej a co jak w dobrej wiatrówce. I najlepiej nie oczekiwać niemożliwego.

[tobo]

Kurtki funkcyjne przeciwdeszczowe na membranie lepiej sprawują się w warunkach bezdeszczowych. W takowych jednak obecność membrany jest dyskusyjna. 

Funkcjonalność bez względu na warunki będzie lepsza niż typowej przeciwdeszczówki, taka różnica. 

[Puklus]

Ja mam kurtkę Helly hansen, Jako że pomieszkuje w bergen, a tu lubi kropnąć coś moge o niej powiedzieć. Póki co ani razu mi nie przemokła, tak bym zmoczył obranie pod nią. Natomiast jeździłem w niej do do pracy rowerem i coż ... powolne tempo, po płaskim ok 15-20km/h idzie w miarę komfortowo jechać, w miarę.

 

Problem sie zaczyna jak zaczyna lać. Nie bardzo da sie rozsunąć bo sie zmoknie, a przez to moknie sie od środka, od potu bo te kurtki oddychają średnio.

 

Kurtki membranowe jak tłumaczył mi mrmorty, działają przy różnicy temp min 20 stopni. czyli jak many 0* na zewnątrz, to kurtka działa, czyli oddycha całkiem dobrze, jak juz mamy 10 lub 15 to się robi z niej sauna.

 

Nie wiem czy nie lepiej mieć coś co po prostu w ogóle nie jest przeciw deszczowe, ale za to bardzo szybko schnie. Choć ja staram sie jazy w deszcz unikać.

 

Fakt jest taki że jak masz jechać 1.5h w deszczu, przemoknie ci wszystko...nie ważne czy masz ceratę czy nie. Jak masz ceratę zapocisz sam siebie, jak nie, przemoczy cie deszcz. Tak czy inaczej będziesz mokry, a lepiej mieć coś co szybko wyschnie podczas gdy przestanie padać.

[Izka]

Puklus, możesz wyjaśnić o jaką różnicę temp. Ci chodzi, bo jeśli ma to być różnica między temp. ciała a temp. , która jest na zewnątrz, to wartości, którymi się posłużyłeś dają różnicę ciągle powyżej 20 stopni. Według więc tej teorii nawet przy 15 stopniach na zewnątrz w kurtce nie powinna się robić sauna.

Ja tam przećwiczyłam różne konfiguracje, różne kurtki i przy różnych temp. między -10stop.C do + 25stop.C, w deszczu, śniegu i suszy. I wiem jedno, że przy jeździe w przeciwdeszczówce w deszczu najlepiej się turlać, bo i człowiek się nie spoci a i bezpieczniej jest. Niestety, właśnie w mocnym deszczu zaliczyłam takie bliskie spotkanie z asfaltem, że ciągle odczuwam skutki. Natomiast przy pogodzie bezdeszczowej - tylko klasyczna wiatrówka, żadnych membran, różnych cudów na kiju. Jak jest zimno pod wiatrówkę polar 100/200 bez dodatków elastycznych i odpowiednia bielizna odprowadzająca pot. W lecie koszulka + wiatrówka. Nawet jak spadnie deszcz no to co. Nikt się nie roztopi. A jak przestanie padać to szybko schnie. No chyba, że ktoś wybiera się w dłuższą trasę, zwłaszcza po górach, przeciwdeszczówkę należałoby wziąć, ale jako rzecz na wszelki wypadek a nie podstawę stroju. Zarówno kurtki przeciwdeszczowe jak i wiatrówki są lekkie, można zwinąć i w razie czego zmienić. Natomiast kupowanie przeciwdeszczówki, która miałaby być kurtką rowerową na codzień jest bez sensu.

[Darek14]

Najwidoczniej w czołowych firmach produkujących odzież rowerową (Castelli, Assos, Sportful i inni) pracują idioci, których celem jest  robienie klientom na złość i z uporem stosują membrany w swoich wyrobach... 

[Izka]

Nie na złość, tylko w konia. Trzeba coś wymyślać, żeby sprzedać i uzasadnić odpowiednio wysoką cenę.W moich kurtkach membrany nie powodują, że rzecz lepiej "oddycha", a przynajmniej ja tego nie odczuwam, a wydałam masę pieniędzy, żeby to sprawdzić. Za każdym razem byłam tak samo naiwna kupując kurtkę z "jeszcze genialniejszą" membraną i jednocześnie lżejsza o sporą kasę. Nie wiem jak to działa u innych, ale trzeba pamiętać, że "teoria placebo" jest bardzo skuteczna, o czym informuje milion testów i badań.

[Darek14]

Czyli czołowi producenci odzieży rowerowej to nie idioci, a cyniczni oszuści. Natomiast idiotami są setki tysięcy klientów na całym świecie...

[Izka]

Ci pierwsi cyniczni.

Ci drudzy na ogół kierują się najpierw emocjami i wiarą a potem rozumem. Dopiero doświadczenie uczy. Ja zostałam przećwiczona, ale z drugiej strony dałam się przećwiczyć. Na szczęście wyniosłam z tego taką oto naukę, że już nie kupię następnego wynalazku w nadziei, że w cudowny sposób nie spocę się, a jak się spocę to nawet tego nie zauważę i jeszcze nie poczuję ani niskiej temp. ani wysokiej temp. ani wiatru, ani deszcz nie będzie straszny.

[tobo]

Czyli czołowi producenci odzieży rowerowej to nie idioci, a cyniczni oszuści. Natomiast idiotami są setki tysięcy klientów na całym świecie...

Ironizujesz majac (jednak) inne doswiadczenia?

Nie spotkalem jeszcze ciucha rowerowego - koszulki, podkoszulki, bluzy czy kurtki - ktora spelnialaby swoja funkcje zgodnie z zapewnieniami producenta. A byla lub sa Endura, Vaude, Bontrager, Nallini, Jeantex, Shimano, X-bionic, Gore, Pearl Izumi, Montane. Jest lepiej lub gorzej, niektore sprawdzaja sie zadowalajaco. Dopoki warunki nie robia sie ekstremalne albo nie zechce ostro pocisnac.

Bylbym gotow zaplacic naprawde duzo jesli funkcjonalnosc pokrywala sie z moimi potrzebami. Na razie jednak skarbonka nierozbita jak stala tak stoi.

Nie bierzesz pod uwage tego ze ludzie maja bardzo rozna potliwosc i jezdza w roznych warunkach i dla wielu osob mozliwosci ciuchow pokrywaja sie z zapotrzebowaniem. I wtedy trudno czuc sie oszukanym.

[Darek14]

Tyle, że Twoich opinii nie da się traktować poważnie. Przecież sam napisałeś: "Ale ja jestem "specjalnej troski" czyli nie czuję wielu rzeczy".

[tobo]

Czuje irytacje jak musze odpisywac na durne komentarze. Chocby blyskotliwe uwagi na temat karbonow. Interpretacji komentarza na temat dziecka nawet nie tykam, nie chce wracac do podstawowki do pierwszej klasy i siadac w lawce szkolnej obok Ciebie.

Podsumuje to tak - moze pocisz sie jak wielblad, czyli tyle co nic albo jezdzisz odpychajac sie nogami, bez specjalnego wydatku energetycznego, albo pracujesz jako przedstawiciel firmy odziezowej x i stad Twoje doznania sa fantastyczne i potu wciagnietego albo zatrzymanego przez ciuchy nie czujesz. Ludzie sa rozni co we wczesniejszym komentarzu napisalem.

Jesli ktos zapyta jak sprawdzaja sie ktores z produktow wymienionej przeze mnie firmy to nie napisze ze sa rewelacyjne tylko dlatego ze to produkt np Gore, wychwalany w prasie i za qupe kasy.

PS. Jak nastepnym razem bedziesz mial jakies ciekawe spostrzezenia na temat jakiegos produktu czy tez mojej osoby - pisz a ja przedstawie swoj punkt widzenia.

[Darek14]

Przecież sam siebie postrzegasz w ten sposób - ja tylko dokładnie zacytowałem Twoją opinię o sobie samym więc niepotrzebnie tak się unosisz.

A skoro sam o sobie piszesz, że "jesteś specjalnej troski i nie czujesz wielu rzeczy" to wniosek jest taki, że nie można traktować Twoich sądów poważnie.

Czy widzisz tu jakiś błąd w logice? 

 

[Puklus]

Według więc tej teorii nawet przy 15 stopniach na zewnątrz w kurtce nie powinna się robić sauna.

Ale napisałem przy różnicy min 20 stopni co oznacza ze ta membrana dopiero zaczyna działać. To nie taki on/off switch, jak masz różnice temp 40 to działa zdecydowanie lepiej niż na granicy nie działania.

 

Dlatego membranowe kurtki np gore tak świetnie sprawdzają sie w polarnych warunkach. Bo jest baaardzo duża różnica temp. i ona działa tak jak podają ze działa, czyli ma te 20 000 czy ile mają tej przepustowości, a nie ułamek tego.

 

A membrana działa na zasadzie konwekcji bodajże. Jeżlei mamy sporą różnice temp. ciało 36, a zewnątrz - 5 to daje ok 40 stopni, wtedy niejako wymuszony zostaje przepływ powietrza przez membranę.

 

Można by zastosować preparat hydrofobowy na tkaniny. Widziałem po internetach ze niektóre działają bardzo dobrze jednak, na pewno nie sa tanie.

[tomilondyn]

no to może jeszcze tylko tak uzupełnie , kurtka ma być na deszcz, nie na rower, czyli na 1.5-3h kręcenia , czyli mam ja teraz w torbie pod siodełkiem i jest gitara, zdarzyłem juz ja przetestować 3 razy za każdym razem od 10-30 min deszcz i to spory, po założeniu zwolnilem do 15km/h  pod spodem kurtki miałem koszulke KIPSTA a na wierzch bluza 4F temperatura okolo 10-12 stopni, i powiem że było rewelacyjnie , zero dyskomfortu , po wszystkim kurteczka wrocila do torby i jest gitara. podsumowując za nie całe 30zł !!!!! moim zdaniem jest petarda.