SovaLTD Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Co tu by dywagować. To jest mniej więcej ten przedział. Fizyki się nie oszuka. Musi być szybciej. Nie do końca się zgodzę, a na ten przykład podam mój rower MTB i krosowy rower mojego taty. Ja mam mniejsze koła i opony, które poradzą sobie bardziej w błocie niż na asfalcie, a on ma opony od roweru szosowego. Dał mi się nie dawno przejechać jego rowerem, to czułem się jakbym jechał na jakimś tanim marketowcu, kiepsko przyspieszał, a utrzymanie 30 km/h przez dłuższą chwilę było po prostu męczące. Zdziwiłem się i to bardzo, bo myślałem, że ten jego rower idzie jak strzała a tu zonk, mój MTB jedzie o wiele lżej a utrzymanie 30 km/h na asfalcie to naprawdę żaden problem, pomimo opon typowo terenowych. To gdzie jest ten haczyk i dlaczego tak jest? Odpowiedź jest prosta - same moje koła kosztują tyle, co jego cały rower! To co by to było, gdybym ja do swojego fulla MTB założył opony szosowe? Myślę, że jakbym pojechał z moim tatą w trasę to widział by mnie tylko przez kilka początkowych km. Fizyki może i nie oszukasz, ale jak masz w piastach zwykłe "łożyska z drewna" a porządne łożyska maszynowe, to możesz sobie nawet założyć opony za 500 zł, ale to i tak nie wiele zmieni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Typowy cross ma inną geometrię niż np mtb xc, a co za tym idzie bardziej wyprostowana pozycja, a co za tym idzie większy opór areodynamiczny. Areodynamika to podstawowa składowa oporów w rowerze. Opór toczenia się łożysk można spokojnie zaniedbać - ale jeżeli faktycznie nie jest on do zaniedbania to rzeczywiście stan techniczny roweru jest dramatyczny, ewentualnie subiektywne odczucia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
askryptor Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Przy gadkach o średniej prędkości proponuję Wam wrzucać linki do endomondo lub stravy. Uniknie się wtedy wodolejstwa, wróżbiarstwa i raka mózgu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Widzę, że rośnie pokolenie, które już nie zna klasycznego licznika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uraz Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 ... Dzielenie włosa na dziesięcioro, opory powietrza itp itd dla amatora nie mają praktycznego znaczenia. Głównie masa i opory toczenia. Areodynamika to podstawowa składowa oporów w rowerze ... No to w końcu masa i opory toczenia czy aerodynamika jest najważniejsza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Hmmm... Z której strony by nie patrzeć powierzchnia zawodnika, szczególnie amatora, który często gęsto nie grzeszy sylwetką osy, ma znacznie większe znaczenie niż to, czy ktoś ma szprychy okrągłe, czy areo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
askryptor Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Widzę, że rośnie pokolenie, które już nie zna klasycznego licznika Nie ma to jak celny komentarz. Po pierwsze jesteśmy w podobnym wieku. Po drugie nie łączyłbym przynależności do danego pokolenia z umiejętnością kalibracji licznika. Po trzecie widząc posty jak to niektórzy machają średnią 35-40 km/h (oczywiście bez podania dystansu i przewyższeń, bo kogo by to interesowało. Przecież nie ma to absolutnie żadnego wpływu na prędkość) i porównując je np. do średniej zwycięzcy tegorocznego TdF (39.64 km/h) myślę, że najzwyczajniej w świecie chłopaki się marnują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzx Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Przy gadkach o średniej prędkości proponuję Wam wrzucać linki do endomondo lub stravy. Uniknie się wtedy wodolejstwa, wróżbiarstwa i raka mózgu. Co Wy tu towarzysze wszyscy się oburzacie na tą średnią 40kmh.. Nigdzie to nie padło w wątku, piszący mieli na myśli osiągnięcie tej prędkości podczas jazdy (co jest łatwiejsze na szosówce) a nie utrzymanie takiej średniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Czytając cały temat w sumie plus taki, że nikt nie wyśmiał jazdy po szosie na MTB . Z pewnych przyczyn uprawiam tą dyscyplinę co uchodzi podobno za "profanację" ale porównywanie tego do kolarki jest delikatnie to ujmując nie na miejscu. Nawet nie rozchodzi się o prędkości średnie faktycznie większe o te okolice 5km/h ale o dynamikę jazdy szosówką. Ten rower idzie jak "pocisk" i próba jakiegokolwiek porównania do MTB jest po prostu bez sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 @@askryptor, Rozbieranie każdego przypadku aż do fundamentów nie ma sensu - jeszcze pytanie, co chce się przez taki rozbiór udowodnić, odmierzając każdemu z aptekarską precyzją. Jak ktoś twierdzi, że lata 40 km/h, to niech lata, nikt mu nie broni. Ogólne prawidło jest takie, że szosa jest szybsza. Czy to istotne, czy to aż tak istotne, żeby poznać tą wartość, aż do trzeciego miejsca po przecinku? PS. Jak w sędziowaniu skoków narciarskich - skrajne noty się odrzuca... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Tak niesmialo wtrace, ze roznica miedzy 25 a 30 to az 20% albo zaledwie 5 zaleznie od tego co sie chce udowodnic. Czyli tylko 5 km/h powie sceptyk ale kto inny stwierdzi, ze to zysk 12 minut na kazdej godzinie jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uraz Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Tylko trzeba zauważyć, że ktoś kto na MTB po asfalcie jeździ ze średnią prędkością 25 km/h po przesiadce na szosę nie będzie jeździł 30 km/h tylko najwyżej 26-27 km/h ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 27 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Sprawdze i dam znac pod koniec tygodnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrzemekMusik Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Witam Nie sugerowałbym się tutaj średnimi prędkosciami, raczej wrażeniami z jazdy. Od tygodnia mam szosę i różnica jest diametralna. MTB nie ma żądnych szans. Ostatnio zrobiłem test jadąc z Wadowic do Mikołowa przejechałem dystans 73 km w ciagu 2,5 godziny. Na MTB jechałem 3-4 godziny. Jako ciekawostkę dodam że sprawdziłem średnią preśdkość jaką mam na lincziku w samochodzie po przejchaniu kilkudziesieciu tysiecy kilometrów odziwo pokazuje 34 km/h czyli nie wiele. Dlatego cyfry sredniej nie oddadzą tej różnicy, trzeba wsiąść i się przejechać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 na rowerze szosowym 34km/h jest to całkiem porządna średnia przy jezdzie 2h+ solo(o ile to była pętla lub trasa ABA, co balansuje wpływ wiatru). Jednak z tego co widzę, dla większości nie jest to łatwe do osiągnięcia. Do kolegi który założył temat, jak chcesz zobaczyć czym się różni szosa od mtb, to oglądnij filmik który nagrałem jakiś czas temu, jest to jazda w grupie, ale porządna. Na pewno bez problemu odpowiesz sobie na pytanie, czy czegoś podobnego będziesz miał szanse doświadczyć na mtb film jest w tempie 300%, ale wszystkie dane są jak najbardziej aktualne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelj5 Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Jako ciekawostkę dodam że sprawdziłem średnią preśdkość jaką mam na lincziku w samochodzie po przejchaniu kilkudziesieciu tysiecy kilometrów odziwo pokazuje 34 km/h czyli nie wiele. Komputer w samochodzie do średniej wlicza też czas postoju z zapalonym silnikiem np kiedy stoisz na światłach. Licznik rowerowy do średniej wlicza tylko czas kiedy jedziesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Odpowiedź nie jest prosta. Zależy od opon, terenu, drogi. Realnie nie więcej niż 2-3km/h średnia się zmieni. Inne teorie można między bajki włożyć. Rower do XC/maratonów ma niemal identyczną pozycję jak szosa i po ugięciu w łokciach pozycja aero jest niemal identyczna. Różnica jest TYLKO w szerokości chwytu. Zysk tych 2-3km/h średniej wynika z różnicy w oporach toczenia opon i szerokości chwytu. Mam paru znajomych co na standardowych rowerach do xc jeżdżą na treningi z szosowcami i dyktują tempo przy 44km/h i potrafią jeszcze urwać 3/4 ludzi na szosówkach... Kolega kupił po latach szosówkę, a ostatnio jeździł rok na szosowych oponach na mtb 26". I srogo się zawiódł. Bo średnia mu spadła na szosie. Generalnie nie licząc ludzi, którzy się ścigają na szosie i mają idealne drogi nie warto się męczyć na oponach 23mm. O wiele lepiej jest kupić przełajówkę i dać semislicki 32-35mm. Różnica w prędkości względem szosy żadna, a przejedzie się wszystko i wygodnie. Jeśli chcesz szybciej polatać mtb szosą, to po prostu daj po 3ATM na oponę. Kiedy latasz w grupie bez problemu na mtb się z szosowcami utrzymasz o podobnej kondycji. Stracisz tylko trochę więcej sił, ale nikt Cię nie urwie. Sam w szosie założyłem opony 28mm, bo miałem dość ciągłego uważania na każdą nierówność. Teraz nawet na singlach mogę w terenie polatać do puki jest twarda nawierzchnia. A średnia nadal ta sama. Mało tego. Na singlach w mojej okolicy jestem szybszy na szosówce od większości kolegów na 29erach... To dopiero temat do rozważenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Takie posty jak ten Mateusza to esencja takich tematow. Rotfl, kolego obudz sie juz, za duzo opowiesci lykasz jak pelikan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcios Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Widzę, że porównujecie ogół MTB a Szosa tylko ważne jest jeszcze jakiej klasy MTB i jakiej klasy Szosa, bo duża różnica jechać na Tribanie 500 a na ścigaczu za 10-15k, to samo tyczy się MTB, by zobaczyć jaka jest realna różnica w średniej prędkości czy vmaxie i lekkości jazdy trzeba porównywać zbliżonej klasy rowery MTB i Szosowy i najlepiej by ta sama osoba na tym jechała, na tej samej trasie inaczej to tylko gdybanie, bo każdy ma inną formę i inny sprzęt i nie da się tak ogółem tego porównać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Eeee nie skreślaj chłopaka tak od razu. Może rozwinie temat, bo zapowiada się ciekawie ...2,3 km/h różnicy mtb vs szosa, do tego mtb prawie jak szosa aero, a goście walą po 44 km/h na mtb i urywają szosy jak śmieciarki i na koniec tasowanie szosą pomiędzy drzewami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Parandowski, gdyby żył, mógłby nową mitologię napisać. Heh! Chociaż każdy powinien wiedzieć, że prawdziwy facet jeździ tylko na "góralu"... Zauważyłem, że mitomania to domena głównie niespełnionych marzeń (tu zapewne sportowców), a dwóch takich znam. Normalnie talenty kolarskie nam się marnują, bo pewnie połowa bohaterów tych opowieści objechała by czołówkę TdF, gdyby tylko miała takie życzenie.. @@Mateusz30, Zastanawiam się skąd masz takie "hot newsy", ale każde Twoje zdanie jest zaprzeczeniem moich doświadczeń (i nie tylko moich) - więc coś tu jest nie tak - poczytaj forum... Fitness skonstruowałem tak, żeby mieć dokładnie taką samą pozycję za kierownicą. Latam z prędkościami 3-5km/h większymi niż na mtb. Gdybym się mógł złożyć tak jak to robi mój kumpel na szosie, byłoby więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 28 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Widzę, że porównujecie ogół MTB a Szosa tylko ważne jest jeszcze jakiej klasy MTB i jakiej klasy Szosa, bo duża różnica jechać na Tribanie 500 a na ścigaczu za 10-15k, to samo tyczy się MTB, by zobaczyć jaka jest realna różnica w średniej prędkości czy vmaxie i lekkości jazdy trzeba porównywać zbliżonej klasy rowery MTB i Szosowy i najlepiej by ta sama osoba na tym jechała, na tej samej trasie inaczej to tylko gdybanie, bo każdy ma inną formę i inny sprzęt i nie da się tak ogółem tego porównać. Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post tego tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herculeska Napisano 29 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2015 Zbyt wiele zmiennych, ciężko powiedzieć. Tym bardziej, że rowery są zupełnie innej klasy. Jeżeli chcesz kompromis - zbuduj sobie rower do cyclo-cross'u Imo średnia prędkość to wartość "z dupy", że się tak wyrażę, bo ciężko jest ją określić, nawet w przypadku dobrych komputerów, które będą brały pod uwagę postoje itd. Tak samo jak jest to słaba zmienna do sprawdzania "swojej siły". Szosa będzie szybsza - pewnie, że tak, mniejsze opory toczenia, lepsze nabieranie prędkości itd. MTB - na oponach 2.2 z ciśnieniem 3.5bar pewnie też nie będzie źle, ale w zależności od opony, będzie się ona bardziej lub mniej "wgryzała" w asfalt. Idź do jakiegoś decathlonu i się przejedź nawet Tribanem - zobaczysz jak szybko nabiera prędkości, ale weź pod uwagę do, jak równiutko tam jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shmitt Napisano 31 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2015 Trudno mi ocenić różnicę między szosą a góralem czy raczej tym potworem piętnastokilowym który sobie najczęściej ujeżdzam. Lecz o największym wrogu wszystkich rowerzystów czyli oporze powietrza.Każdy z nas może to sprawdzić jak szybko da się jechać za autobusem czy ciężarówką, bądź nawet koparką , gdy jesteśmy osłonięci od wiatru - pomijając kwestię "zasysania". Jedynie co może nas ograniczać to zakres przełożeń . takie czy inne opony odpowiednio napompowane mają znaczenie,opory w łożyskach jakieś też (nie odczuwamy aż tak na co dzień), czy rozmiar kół.szosa również dlatego jedzie szybciej ,a raczej przede wszystkim dlatego, gdyż pozycja jest bardziej aerodynamiczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 31 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2015 Ponieważ nie jeździłem nigdy na szosie a ciekawi mnie różnica w jeździe to mam takie pytanie. Ile szybciej da się jechać na szosie przy takim samym wkladzie energetycznym jak na rowerze mtb. Np wsiadam na rower MTB i jestem w stanie na asfaltowej drodze utrzymywać stalą prędkość na odcinku 10 kilometrow na poziomie 25 km/h. Z jaką prędkością bym był w stanie jechać szosówką przy tym samym wkładzie wysiłku? Wiem że dużo zależy od roweru ale zakładając że się przesiadam ze średniej klasy roweru mtb na średniej klasy szosówkę. Ile tak mniej więcej ten sam kolarz jest w stanie jechać szybciej po asfalcie na szosówce? Czy sa to różnice rzędu 3 km/h czy może 5 km/h czy jeszcze wiecej? 3,25. ani mniej, ani więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.