[Auriga Pro] Drgania

[Krydyns]

 Witam, mam problem z tektro auriga pro, a mianowicie wygląda on tak. Gdy hamuje siłą taką by koło się nie ślizgało, a powoli zwalniało to koło dostaje wibracji, a wraz z tym wszystko idzie na ramę. Nie jest to geometria ramy bo wcześniej to się nie objawiało. Co do przypalonych klocków też to wykluczam, bo dziś ścierałem je trochę i zamieniłem je z przodem, efekt ten sam. Zaciski mam z tektro auriga pro, a tarcze z draco.

Edytowane 25 Lipca 2015 przez Krydyns

[Looser]

moze sprawdz czy tarcze sa proste i czy wszystko jest dobrze dokrecone

[Krydyns]

Sprawdzałem wszytko gra. Może być tak że są za duże rowki w tarczy? Bu czuje tak jakby klocki wchodziły w te dziurki.

Edytowane 25 Lipca 2015 przez Krydyns

[Looser]

wrzuc kilka zdjec tarczy i okolic, moze bedzie latwiej ocenic... nie wymieniales czegos ostatnio? nie robiles nic przy hamulcach? tak samo z siebie nagle chyba sie nie zaczelo

Edytowane 25 Lipca 2015 przez Looser

[Krydyns]

Wybrałem się pojeździć po hopach i jak wracałem to zauważyłem ze coś nie gra.

[Ychu]

Obstawiam zużyte tarcze , zmierz suwmiarką i ew. wyrównaj papierem. Prosze.

[Krydyns]

Tarcze są nowe niedawno kupione.

[Ychu]

Ta tarcza mi coś dziwne wygląda. Jak dla mnie to ona jest winna , klocki starte równo , nie do blachy? Minimalna grubość klocków tektro wynosi 0.8 mm.

[Krydyns]

Klocki są ok.

[Ychu]

Jeśli klocki ok to pozostaje tarcza. Możesz na próbę zamienić przód z tyłem i sprawdzić. 

[Krydyns]

Tylko przód mam 180, a tył 160. :/ Też mi się wydaje tarcza, a mógłby być to adapter, albo zapowietrzone hamulce? Bo ja czuje tak jakby klocki wrzynały się w tarcze.

Edytowane 25 Lipca 2015 przez Krydyns

[Ychu]

Hamulec jest zapowietrzony wtedy , gdy klamka dochodzi prawie do kierownicy i wchodzi miękko.

 

 

 

a mógłby być to adapter, albo zapowietrzone hamulce?

Raczej nie.

 

 

 

Bo ja czuje tak jakby klocki wrzynały się w tarcze.

Może to być wina klocków . wiem że napisałeś że są ok , ale mierzyłeś je? Oglądałeś powierzchnię?

 

 

 

Tylko przód mam 180, a tył 160.

Nie ma problemu , podkładki podłóż pod adapter (np od v-ek) i dłuższe śruby. 

Edytowane 25 Lipca 2015 przez Ychu

[Krydyns]

Co do klocków zmieniłem je z przodem których w ogóle nie używałem bo nie miałem śrub do tarczy.

[Ychu]

Czyli że jedynym winowajcą może być tarcza  , tak jak pisałem możesz podłożyć podkładki pod adapter i dać dłuższe śruby.

[Krydyns]

Tarcza ma minimalne bicie, wcześniej  też tak miałem i było all ok. Teraz dopiero.

[Ychu]

Bicie nie ma nic z tym wspólnego według mnie , sam też mam krzywą lekko tarcze a nic nie wibruje.

[Krydyns]

Może być to zły kształt tych rowków na tarczy?

[Ychu]

Możliwe , ale skoro wcześniej tego nie było to dziwne żeby teraz się pojawiło z tego powodu.

[Krydyns]

A luzy na osi, miały by coś wspólnego, tylko jak ruszam kołem to nic nie lata na boki. :/

[Ychu]

Luzy na piaście raczej mało prawdopodobne , tym bardziej że Sam piszesz że nic nie lata. Zamiana tarczy przód z tyłem , podkładki i sprawdzić. 

 

Po tylu Twoich pytaniach widzę że boisz się grzebać przy hamulcu/ach , dobrze myślę?

[Krydyns]

Jutro założę inną tarcze 160 z chiniola starego, tarcza w dobrym stanie tylko trzeba wyczyścić z oleju. Jak na chiniolu nic nie będzie to to tarcza do wymiany.  A jak byłby spierdzielony tłoczek były by takie objawy, bo jak zakładałem koło to przypadkowo tarcza wlazła mi między klocek, a adapter. Ale tłoczek jest ruchomy.

Edytowane 25 Lipca 2015 przez Krydyns

[Ychu]

Skoro się rusza to nic mu nie jest.

[Krydyns]

A więc tak problem zeszedł, ale chyba nie tak jak powinien. A mianowicie miałem starą tarcze, była ona w smarze myłem ją na przemian rozpuszczalnik żel BHP, przejechałem się na niej nic nie drgało, więc się byłem już spokojny że zaciski są OK. Zamontowałem poprzednią tarcze też ja przemyłem rozpuszczalnik, a potem żel BHP. No i drgania znikły. Myślże zatłuściłem klocki, ale siła hamowania niby jest jak hamuje tak jak wcześniej żeby mocno hamować, a aby nie ślizgało się koło. Dzień wcześniej umyłem tarcze tym żelem z wodą no i na chwile ustało, a potem znowu się pojawiło. Nie wiem powiedzcie czy coś źle zrobiłem.

[Ychu]

Nic z tego nie rozumiem. Chodzi Ci o to , że na innej tarczy tego nie było to założyłeś poprzednią i wraca? Jeśli klocki by były zatłuszczone to nie ma siły hamowania , hamulec w opór a rower jedzie dalej.

[Krydyns]

Właśnie że nie wraca. Czuje jak by się troszkę ślizgało, ale jak hamulec pójdzie w opór to koło stoi. Dało by rade zatłuścić klocki mydłem? 

Edytowane 26 Lipca 2015 przez Krydyns