Skocz do zawartości

[wyprawa] Północne Włochy 5 dni


Wafel69

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Własnie wróciłem z cudnego wyjazdu. Rower MTB + sakwy. Droga 90% asfalt, 10% szuter.

 

1. Day 1

Start Tirano na południe od Bormio, wjazd z 500m n.p.m na przełęcz Mortirolo (tak tak to słynne z Giro Italia Mortirolo zwane ścianą płaczu).

Przełecz ma 1852m. Okazało się ze wjechaliśmy wersją trudniejszą gdzie te 1350m wysokości zrobiliśmy na odcinku 12km. Ludzie co to za wjazd. 

Było oznakowanie 18%, z sakwami masakra.

Z przełęczy Mortirolo zjazd do Edolo,, potem Passo del Tonale 1880m i zjazd z noclegiem do Cles. 

Razem około 130km i podjazdy ponad 2000m.

 

2. Day 2 

Start Cles, przełęcz Mendola 1350m, potem Bolzano i dalej do Bressasone i do Vipiteno. W drodze dorwał nas ostry deszcz wiec pociąg uratował życie. Razem około 100km. 

 

3. Day 3.

Start Vipiteno, przełęcz Giovo 2100m, potem Merano, aż do Prato Allo Stelvio, Razem około 120km

 

4. Day 4.

Przełęcz Stelvio 2760m, wjazd z sakwami około 4,5h. 48 zakrętów 180stopniowych - królowa przełęczy alpejskich zdobyta, Było warto. Zjeżdzając pobity rekord prędkości na góralu - 80km/h - PETARDA

 

5. Day 5

Bormio - Bianzone - 50km

 

 

Wyjazd bardzo udany, pogoda dopisała. Widoczki cudne. Jechaliśmy wieloma fajnymi trasami rowerowymi. 

Chętnie odpowiem na pytania

Arek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z problemami z plecami nie jeżdzę offroad. Ale na każdym kroku w tym regionie są piekne trasy mtb.

A propos szutrów. W ramach tego wypadku jechaliśmy ścieżką rowerową szutrową około 30km cały czas z górki. Średnia około 38km/h.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...