mewes Napisano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Witam! Zauwazylem u wielu kolarzy tendencje (zapewne umyslnie) do przyciagania kolan do siebie, w wyniku czego...no wlasnie co w wyniku tego? Poza mniejszymi oporami powietrza i -tak mi sie wydaje- wiekszym obciazeniem kolan sa w tym ukryte jakies dodatkowe waty? Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Piszesz o obciążeniu kolan, właśnie przy jeździe jak kowboj są obciążenia a i im bliżej tym lepiej(oczywiście bez przesady nie walimy kolanami po górnej rurze), poza tym mój trener mówi że przy wąskim ułożeniu nóg jest więcej mocy wytwarzane. A więc nogi blisko ale nie za blisko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Niekoniecznie umyślnie - ja zauważyłam, że wiele kobiet w ten sposób pedałuje ; a im mniej zaawansowana rowerzystka, tym kolana bliżej ramy . Mnie z kolei lekarz kazał zwracać uwagę, abym nie rzucała zanadto kolanami w kierunku ramy; a było to w czasie, kiedy zmagałam się z kontuzją kolana właśnie... Zalecał utrzymywanie generalnie jednej linii: udo-kolano-łydka. Pozdrówko ortopedyczne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mewes Napisano 9 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 No nic...sproboje jutro tak posmigac bo sie w dluzsza trase wybieram i zobaczymy co z tego wyjdzie..mam nadzieje ze i tak juz rozsypujace sie kolana nie padna do reszty! Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maly_knw Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Ja tak jezdze od bardzo dawna ze mam kolana blisko siebie ale nie stykaja sie z glowna rura ramy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Patrzac na zalecenia zdrowotne to nie polecam na sile sciagania kolan do ramy (czyli ich koślawienie). Tak jak pisano wyzej najlepiej dla kolan jest utrzymanie ich w jednej lini z biodami i stopami. Jednak kazdy z nas ma inna budowe anatomiczna i naturalnie moze miec te kolana poza linia (np. u kobiet), wtedy nie warto starac sie na sile ją utrzymywać. Jesli natomiast masz je w lini pedalujac "normalnie" to nie staraj sie ich dawac blisko ramy. Powodem takiej zmiany w sposobie pedalowania moga byc u CIebie w przyszlosci bole kolan i poważne kontuzje. Tak wiec pedalujmy tak jak naturalnie nam sie nogi ukladaja (ewentualnie z mala korekcja, ale nic na sile). Waty przyjda same wmiare odpowiedniego systemu treningowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maly_knw Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Ja juz tak mam od zawsze...bo ja mam wade wrodzona moje nogi sa wygiete w strone do srodka ale nie duzo i nie sa jakies krzywe tylko lekko wygiete i jak jezdze to mi sie same tak ukladaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
axi Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Normalnie raczej nie mam krzywych nóg, jednak na rowerze wygodniej jest mi kręcić mają kolana dość blisko ramy. Zwłaszcza przy ćwiczeniu siły (np. na niskiej kadnecji z blat-5 pod podjazd o nachyleniu 7%) to aż mnie trochę to denerwuje, bo udem zachaczam o siodełko, ale tak się jakoś naturalnie układam, i w ten sposób łatwiej jest mi przepchnąć korbę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Właśnie to jest problemem wielu jeżdżących. W swobodnej jezdzie maja kolana prosto, ale w momencie zwiększonego wysilku pomagaja sobie poprzez ich zbliżenie do ramy. Jasne, że w tym czasie to ułatwi Ci wjazd, ale w konsekwencji moze w wyniku wielu mikrouzarów doprowadzic do przeciążenia pewnych struktur w kolanie. Z tego powodu ważne jest jednak by nie schodzic poniżej kadencji 60-70 obrotów. Kręcisz po prostu podjazd na niższym przełożeniu - prędkość zwykle masz ta sama, ale ponieważ musisz wydatkować mniejszą moc to kolana nie ida Ci do ramy. Jeśli nasza naturalna pozycja w swobodnej jeździe jest jednak tak jak opisuja w ksiazkach - linia biodro-kolano-kostka to podczas podjazdów tez powinnismy tego pilnowac. Tak jak podalem - najlepszym na to sposobem jest jechanie na mniejszym przelozeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.