detonator Napisano 22 Lipca 2015 Napisano 22 Lipca 2015 Witam W niedzielę natknąłem się na ogłoszenie o sprzedaży roweru jak w tytule. Ogłoszenie wystawione o 10:00 o 14:00 już ktoś kupił. Cena 3000 tyś ( w miarę okazja ) Ogłoszenie było z Drawska Pomorskiego Dwa dni później, czyli wtorek rano, rower wisi już za 4199 zł koło Białego Stoku http://olx.pl/oferta/rower-trek-superfly-mtb-trial-CID767-IDaYhOX.html Pisałem do gościa o rozmiar, numer ramy itp, ale chyba udaje osobę całkowicie nie w temacie, że rower miał być dla syna do szkoły ale okazał się za duży. Niby się nie zna, ale cenę potrafił podnieść. Znacie takie przypadki ? Może rower kupiony właśnie na sprzedaż ? Raz tam miałem z Anthemem za 1000 zł też ogłoszenie wędrowało po różnych miejscach w Polsce
marcinek1992 Napisano 22 Lipca 2015 Napisano 22 Lipca 2015 Wiesz co nie chce mi się wierzyć że to "Rower dla syna do dojazdu do szkoły" Mi to ogłoszenie coś śmierdzi. Sprawdziłbym odrazu numery ramy czy nie kradziony.
bbc Napisano 22 Lipca 2015 Napisano 22 Lipca 2015 ale chyba udaje osobę całkowicie nie w temacie, że rower miał być dla syna do szkoły ale okazał się za duży. Chyba nie spodziewasz się, że facet napisze "kupiłem tanio a teraz chcę drożej sprzedać". Żeby nie odpowiadać na zbyt trudne pytania o przeszłość roweru to rżnie głupa, że nikt tym nie jeździł bo za duży i wogóle to pomyłka. Dobrze byłoby zapytać gościa o papiery do tego roweru (o ile je ma).
Mod Team michuuu Napisano 22 Lipca 2015 Mod Team Napisano 22 Lipca 2015 Jeżeli rower nie jest ciepły to trzeba to traktować jak - jest okazja jest biznes.
detonator Napisano 22 Lipca 2015 Autor Napisano 22 Lipca 2015 O numer ramy spytałem. Wysłał mi go, tylko napisał że za dwie ostatnie cyfry nie jest pewien Kupiony na umowę kupna-sprzedaży. Wolę Was spytać o doświadczenia. Co do kupna na dalszy handel, to wiadomo, wolny kraj i nie widzę w tym nic złego, po prostu szukam drugiego dna takiej " okazji "
bbc Napisano 22 Lipca 2015 Napisano 22 Lipca 2015 Wolę Was spytać o doświadczenia. Ja mam tylko takie, że kiedyś trafiłem na okazyjnego Kandsa Maestro (900zł). Podobno żona kupiła gościowi rower ale był za mały na niego i wogóle nie podobał mu się. Szukałem dla siebie więc skontaktowałem się z gościem i po obgadaniu sprawy umówiliśmy się, że on przywiezie rower do Tarnowa a ja mam tam dojechać i tam nastąpi transakcja (jestem z Krakowa). W dniu wyjazdu zadzwoniłem rano do gościa żeby mu przypomnieć żeby o papierach pamiętał a on wtedy mówi, że miał właśnie do mnie dzwonić i właściwie to on się rozmyślił i nie sprzeda bo jednak będzie na nim jeździł. Tak to nie kupiłem kradzionego roweru (choć dowodów na to nie mam). Od tego czasu mam troszkę spaczony pogląd na tego typu "okazje".
phoe Napisano 22 Lipca 2015 Napisano 22 Lipca 2015 To jest rower co jako nowy był warty dobre 8k zł, katalogowo koło 10-11 pewnie. I ktoś sprzedał mało używany za 1/3 wartości po 2 latach?
zgrzytek Napisano 28 Lipca 2015 Napisano 28 Lipca 2015 witam..pół roku temu tez kupilem za 1/3 ceny rowerek Cube z górnej półki i jestem bardzo zadowolony..Gosc na poczatku tez cos krecil [[[np..ze kupil okazyjnie od goscia co przesiedlal sie do Anglii,,ze nie ma papierow tylko jakąś umowe kupna itd]]]popisalem z nim kilka emailow ale mialem dalej obawy co do legalnoscii tego rowerku wiec zadzwonilem do niego i po dłuzszej rozmowie co chyba sie wogóle nie zdarza,gosciu przyznal sie ze kupił go w super okazyjnej cenie z myslą zarobkową...Tak jak ktos juz tu pisał okazje sie trafiają i ja taka okazje trafiłem...ps..sam osobiscie pojechalem po niego 400km,,sprawdziłem nr.ramy +umowe kupna od poprzedniego własciciela...Ciesze sie ze kupilem okazyjnie i wiem ze kiedys sprzedam go bez straty....pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.