Skocz do zawartości

[tarcza] trze o klocki na połowie obwodu


Eazy

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj przyszła w końcu paczka z moim pierwszym ''poważniejszym rowerem'' (Radon ZR Team 8.0) i mam pytanie odnośnie hamulca tarczowego (są to moje pierwsze tarcze, więc nie mam doświadczenia w tej kwestii). 

 

Tylna tarcza w połowie obwodu przyciera mi wyraźnie o klocki. Połowa obrotu jest bez kontaktu z klockami a druga połowa przyciera na tyle, że jak zakręcę delikatnie to koło się zatrzymuje. Jak zakręcę mocno to zrobi parę obrotów, ale dosyć szybko wytraca prędkość ze względu na to tarcie.

 

Czy to się ''ułoży'', jak hamulce się dotrą? Z przodu delikatnie obcierało, ale już jest cisza i spokój. Z tyłu nic się nie zmieniło. Wczoraj późno byłem w domu i zdążyłem go tylko poskładać i śmignąć na szybko 10km po lesie zanim się ściemniło :) Czy takie obcieranie na połowie obwodu kwalifikuje tarczę do prostowania? Gdzie ewentualnie upatrywać przyczyny i jak to wyeliminować? Jeździć i samo się ''dotrze''? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć,

 

według tego co piszesz, powinieneś wyregulować tylny hamulec. Imbus, delikatnie luzujesz tylny hamulec, obracasz kołem , zaciskasz manetkę tylnego hamulca i dokręcasz imbusem hamulec. Musi działać :)

 

Druga kwestia, to ułożenie klocków i tarczy względem siebie. W zależności od modelu i stylu jazdy max. do  200 km i powinno być wszystko ok.


jeszcze jedno, ewentualnie sprawdź, czy poprawnie jest osadzone tylne koło i dobrze skręcone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli poluzować zacisk, bujnąć koło i zatrzymać je mocno hamulcem, czy hamować delikatnie, żeby zrobiło ze dwa obroty? Czy to poprawi również osiowość pracy zacisku (prostopadle do tarczy), czy zadziała jedynie 'wyżej / niżej' w płaszczyźnie tarczy? 

 

Przednie koło szybko się uspokoiło. Może z tym tyłem też poczekać jeszcze kilkadziesiąt km? Czy na wszelki wypadek wykonać taką szybką regulację zacisku i dopiero niech się dociera?

 

Zastanawia mnie to, że dzieje się to nie punktowo, ale na ponad połowie obwodu. Mam nadzieję, że tarcza nie jest lekko skrzywiona...


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie mam klucza do tego). 

Ja też nie , prostuje sobie zawsze tak : chwytam tarcze przez chusteczkę żeby nie zatłuścić i delikatnie przeginam w przeciwną stronę.

 

 

 

W takim razie idę szukać lektury na temat regulowania hamulca tarczowego

 

Popuszczasz zacisk na śrubach i ustawiasz równe odległości z obu stron , potem przykręcasz śruby i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem regulację :) Jest jeszcze momentami bardzo delikatne tarcie, ale jest o niebo lepiej niż było. Chwilę mi zajęło zanim udało mi się dokręcić zacisk tak, jak go sobie ustawiłem... Można się wkurzyć :) Tarcza ma chyba delikatne bicie, ale pojeżdżę trochę i zobaczę, czy się samo nie ułoży przy docieraniu. 

 

Dzięki za wskazówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @YCHU

 

metoda regulacji na klamkę jest tak samo skuteczna , jak ustawienie równych odległości pomiędzy zaciskami, decyduje fakt, czy tarcza jest prosta czy krzywa :)

Z autopsji na 10 regulacji na klamkę zawszę mam 100% skuteczność ( dodam, że testowane 3 lata na SLX i ostatni rok na XT), Nie wypowiadam  się jak ta metoda działa w przypadku innych produktów.

 

Kolego @ EAZY

 

jaką metodą regulowałeś  ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tarcza ma chyba delikatne bicie, ale pojeżdżę trochę i zobaczę, czy się samo nie ułoży przy docieraniu.

 

nie chyba, a na pewno, ułożyć to się nie ułoży samo, najlepiej by było abyś to naprostował tak jak Ychu pisze, bo takie tarcie, to nie tylko efekt dźwiękowy, a też bezpośrednie tarcie o klocek, co na dłuższą metę, dla klocka korzystne nie jest ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

metoda regulacji na klamkę jest tak samo skuteczna , jak ustawienie równych odległości pomiędzy zaciskami, decyduje fakt, czy tarcza jest prosta czy krzywa

 

Pozwolę się nie zgodzić , metoda na zaciśnięcie klamki nie działa zawsze - ba zaryzykuję stwierdzenie że częściej nie działa niż działa .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbowałem tej metody na klamkę. Znalazłem na forum opis regulacji hamulca i taką metodą to robiłem (poluzowanie śrub, ustawianie zacisku, sprawdzenie, dokręcanie). Jakoś bardziej to do mnie przemawia :)

 

Mam natomiast trochę obaw o to prostowanie tarczy... bicie nie jest duże a obawiam się, czy nie narobię więcej szkody. Nigdy się w to nie bawiłem. 

 

Czy jeżeli wezmę się za to prostowanie i będę dotykać tarczy to późniejsze spryskanie i przeczyszczenie 'brake cleanerem' jest wskazane, czy zatłuszczenie od palców nie ma jakiegoś większego znaczenia? Mam gdzieś jakiś spray do czyszczenia hamulców, świec i tym podobnych. Wprawdzie samochodowo-motocyklowy, ale to chyba nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogimnastykowałem się chwilę z tarczą i jest postęp :) Tarcza jeszcze bardzo delikatnie faluje, prawie niezauważalnie. Otarcie o klocki jest już praktycznie niewyczuwalne i zagłuszone przez wolnobieg :) Coś tam jeszcze delikatnie liźnie tarcza w jednym miejscu, ale prawie tego nie słychać i nie przyhamowuje to już koła, jak to miało miejsce wcześniej. 

 

Dzięki raz jeszcze za wskazówki i podpowiedzi :) Zacisk wyregulowany, tarcza delikatnie naprostowana (chociaż paradoksalnie musiałem się przyłożyć, żeby ją odkształcić, więc tak 'delikatnie' to nie było). Pierwsze koty za płoty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...