Szakali Napisano 13 Lipca 2015 Napisano 13 Lipca 2015 Witam serdecznie wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum. ...Mój obecny rower to stary scott boulder retro mtb jakoś z lat 90. Odziedziczyłem go po wujku, sam jeżdzę na nim jakoś 13 lat, rocznie robiąc przebiegi rzędu 6 tys km 50 % szosa 50 % las. Niestety po tylu latach i setkach kilometrów rama zaczęłą pękać w najbardziej newralgicznym punkcie ( oś przy korbie ). Rama oczywiście juz pospawana a scott znowu na chodzie ale myślę nad kupnem czegoś nowego, bo za ten sprzęt nie jestem już pewny. Tak jak pisałem rocznie około 6 tys km, trasy mieszane od wycieczek 30 km po traski rzędu 200 km. Wydaje mi się, że najbardziej odpowiedni będzie rower crossowy/turystyczny..tu pojawia się mały problem bo zatrzymałem się na sprzęcie bez amortyzacjii, suporcie na kwadrat, prostych piastach z łożyskami kulkowymi i hamulcach typu cantiveler ( poprzednik v-brake ). Obecny rower był dla mnie bardzo prosty konstrukcyjnie i niezawodny dlatego chciałbym aby jego następca chociaż w połowie taki był mając świadomość, że w dzisiejszych czasach nie produkuje się już niezniszczalnego sprzętu. Chciałbym się zamknąć w kwocie 3500 zł Przejrzałem modele crossowe/turystyczne różnych producentów i mam masę dylematów...Rowery w tej cenie mają już hamulce hydrauliczne, do których nie jestem przekonany, chodzi o problemy z konserwacją i koszty utrzymania. Wolałbym tradycyjne, ale jakieś bardzo dobre v-brake zwłaszcza że nie będę jeździł w ekstremalnych warunkach górskich, sądzę że hydraulika będzie zbędna. Druga sprawa to korba....chciałbym żeby to była prosta technologia w konserwacjii, głównie chodzi o wymianę suportu, robię bardzo duże przebiegi..obecnie kupuje chińskie suporty na kwadrat za 20 zł i wytrzymują około 6 tys km. No ale teraz wybór mam chyba pomiędzy octalink oraz hollowtech i nie bardzo wiem która technologia będzie lepsza co najważniejsze bardziej trwała. Kolejny dylemat to piasty, z tego co widziałem to nawet modele oscylujące w granicach 5 tys nie mają wcale jakichś rewelacyjych piast. Zastanawiam się też nad popularnymi ostatmi czasy łożyskami maszynowymi. W obecnym rowerze z tyłu mam jakąś piastę shimano oscylującą w granicach 40 zł. ma przejechane około 4 tys km i na razie nie ma nawet grama luzu, chodzi bez zarzutu dlatego nie wiem czy jednak nie będzie lepszym pomysłem zostać przy łożyskach kulkowych. Kolejna sprawa to ogólnie cały napęd, obecnie nie mam praktycznie wyboru ( kaseta 7 rzędowa shimano hg41, do tego łańcuch hg 40, i korba jakaś alivio ) ogólnie sprzęt masakryczny, głównie mowa o kasecie i tym łańcuchu no ale w sklepach praktycznie nie ma niczego ciekawego. Problemy potrafią się pojawiać już po 1500 km, łańcuch się naciąga bardzo szybko, dlatego chciałbym aby w nowym rowerze postawić na jakiś przyzwoity napęd który będzie znosił długie dystanse i nie będzie go trzeba wymieniać 3 razy do roku. Jednym z problemów jest dla mnie także amortyzator( nigdy nie miałem roweru z amortyzacją) Ale z tego co widziałem to rowery crossowe mają bardzo ograniczony wybór i większośc to modele suntoura. Podstawa to opcja blokady i stosunkowo tania konserwacja i trwałość. Jeżeli mam mieć w rowerze amortyzator z którym będę miał same kłopoty to wolę chyba sztywne widełki. Podsumowując potrzebuję trwały i niezawodny, prosty w naprawie rower crossowy. Przeprszam za bardzo dużą ilość tekstu i może lekki chaos, ale chciałem aby Osoba, która będzie mi doradzała konkretny sprzęt znała mniej więcej moje preferencje. Z góry dziękuję bardzo za pomoc, mam nadzieję że rozwinie się ciekawa dyskusja która nakieruje mnie do odpowiedniego zakupu
dragon1971 Napisano 13 Lipca 2015 Napisano 13 Lipca 2015 http://www.scott.pl/produkt/184/621/rower-sportster-10/
Szakali Napisano 13 Lipca 2015 Autor Napisano 13 Lipca 2015 Ciekawa propozycja, ale teraz mam kilka pytań. Z tego co widzę technologia korby to HT2, jak się ten mechanizm sprawdza w konserwacji, bo gdzieś czytałem że słabo. Druga sprawa to ten konkretny egzamplarz posiada możliwośc montażu v-brake bo uważam że hydraulika będzie dla mnie zbędna. CZy ktoś mógłby także wypowiedzieć się na temat wytzymałości całego napędu i jakości piast w tym egzemplarzu. Z góry dzięki http://www.scott.pl/produkt/184/621/rower-sportster-10/ Tutaj mam podobny dylemat z tą korbą HT 2 i hydrauliką. PS: Z tego co widzę to chyba ten scott wypada lepiej sprzętowo.
mmisiek9612 Napisano 13 Lipca 2015 Napisano 13 Lipca 2015 Korby na kwadrat to przestarzałe rozwiązanie i teraz można je znaleźć w tańszych rowerach. W większości droższych montuje się HT2. Konserwacji tam sie raczej nie przeprowadza. Kiedy łożyska padną wymienia się wkład suportu na nowy. V-brake nie zamontujesz ponieważ nie ma piwotów pod nie i obręcze kół nie są dostosowane ( te hamulce to również wymierający gatunek) W unibike masz napęd wysokiej klasy Shimano powinno być dobrze. Piasty kulkowe też z tych lepszych. PS: Z tego co widzę to chyba ten scott wypada lepiej sprzętowo. no raczej nie bardzo...
tobo Napisano 13 Lipca 2015 Napisano 13 Lipca 2015 Jeśli chcesz rower w granicach 3500 zł (ze względu na np lepsze komponenty takie jak napęd czy amortyzator) tu musisz liczyć się z przymusem nabycia roweru z tarczami, z reguły kiepskimi jakościowo Shimano altus/acera/alivio. Jeśli rower ma być na v-brake to pozostaje zakup taniego by ominąć hydrauliki albo składanie. Co do amortyzatora i niechęci do niego - praktycznie każdy dziś rower na rynku poza bardzo bardzo tanimi ma amortyzator. Możesz go zamienić na sztywny ponosząc dodatkowe koszty/licząc na sprzedanie tego co będzie w rowerze. Jeśli weźmiesz rower z tarczami pozostaje kolejny tuning, zakup/zamiana na lepsze niż te wymienione. Piasty na kulkach vs piasty na maszynach - sens ma to tylko wtedy jeśli zdecydowałbyś się na piastę na maszynach z bębenkiem także na takich łożyskach - jeśli piasta będzie miała bębenek na kulkach pozostanie problem serwisu czy wymiany - kupna czegoś kompatybilnego. Co do suportu - jeśli używasz takich na kwadrat i nie odczuwasz problemu ze sztywnością to taki typ będzie tanim i bezproblemowym rozwiązaniem. Co do trwałości napędu - jest masa komponentów z grup dziewięciorzędowych, do których możesz zamontować w napędzie dobrej jakości łańcuch, wychwalany Campagnolo C9. Wg mnie przy kwocie 3500 zł i takich sprecyzowanych - i niezbyt drogich wymaganiach hamulce/amortyzator -możesz pokusić się o składanie roweru.
Szakali Napisano 13 Lipca 2015 Autor Napisano 13 Lipca 2015 Dzięki za odpowiedź A mógłbyś mi powiedzieć jaki jest przeciętny koszt wymiany łożysk w korbie typu ht2? Wiem, że V- Brake powoli wymierają, ale uważam że hydraulika przyspoży mi mase problemów zwłaszcza że jeżdżę nawet w zimie przy bardzo niskich temperaturach. Wszyskie osoby które znam mają problemy z hydrauliką i jest problematyczna w konserwacjii dlatego za wszelką cenę chciałbym przypasować rower z możliwością V- Brake. Z tego co widzę, chyba ciężko mi będzie przypasować "gotowca" i dobrym rozwiązaniem była by chyba konfiguracja własna, ale nie wiem jak to cenowo by wypadło. Jeśli chcesz rower w granicach 3500 zł (ze względu na np lepsze komponenty takie jak napęd czy amortyzator) tu musisz liczyć się z przymusem nabycia roweru z tarczami, z reguły kiepskimi jakościowo Shimano altus/acera/alivio. Jeśli rower ma być na v-brake to pozostaje zakup taniego by ominąć hydrauliki albo składanie. Co do amortyzatora i niechęci do niego - praktycznie każdy dziś rower na rynku poza bardzo bardzo tanimi ma amortyzator. Możesz go zamienić na sztywny ponosząc dodatkowe koszty/licząc na sprzedanie tego co będzie w rowerze. Jeśli weźmiesz rower z tarczami pozostaje kolejny tuning, zakup/zamiana na lepsze niż te wymienione. Piasty na kulkach vs piasty na maszynach - sens ma to tylko wtedy jeśli zdecydowałbyś się na piastę na maszynach z bębenkiem także na takich łożyskach - jeśli piasta będzie miała bębenek na kulkach pozostanie problem serwisu czy wymiany - kupna czegoś kompatybilnego. Co do suportu - jeśli używasz takich na kwadrat i nie odczuwasz problemu ze sztywnością to taki typ będzie tanim i bezproblemowym rozwiązaniem. Co do trwałości napędu - jest masa komponentów z grup dziewięciorzędowych, do których możesz zamontować w napędzie dobrej jakości łańcuch, wychwalany Campagnolo C9. Wg mnie przy kwocie 3500 zł i takich sprecyzowanych - i niezbyt drogich wymaganiach hamulce/amortyzator -możesz pokusić się o składanie roweru. Wielkie dzięki Czyli w takim razie chyba najlepszym rowiązaniem będzie własna konfiguracja. Nie ma sensu kupować gotowego roweru w którym będę musiał sporo wymieniać i ponosić kolejne koszty. Faktu nie zmienia to że będzie to dla mnie bardzo duży problem, aby wszystko dobrze zgrać i dopasować, ponieważ nie mam zbyt dużej wiedzy na temat obecnego osprzętu..tak jak wcześniej pisałem zatrzymałem się na latach 90. Co do suportu na kwadrat to chyba trudbo będzie mi dopasować jakąś konkretną ramę czy w ogóle korbę, skoro teraz wszystko jest już po ht 2. Podobna sytuacja jest z tymi v-brake. Co sądzicie o tych meridach? http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-crossowe/rower-merida-crossway-500-2015 W opisie jest zaznaczone, że można wybrać pomiędzy V brake a hydrauliką.
keray Napisano 13 Lipca 2015 Napisano 13 Lipca 2015 Ja polecam GIANT ESCAPE 1,ma sztywny widelec na carbonie hamulce na v, bardzo lekki i zwinny , a za zaoszczędzone pieniądze będziesz miał na wymiany napędów.
seczuan Napisano 14 Lipca 2015 Napisano 14 Lipca 2015 ja bym złożył rower taki jak chce pod siebie czyli w twoim przypadku jak chcesz na sztywnym widle i na v to bym taki sobie składał (ceny patrzyłem u pepików bo mają trochę taniej ale u nas też można znaleźć dobre ceny tylko trzeba szukać, zwłaszcza zimą) widelec Force pod koło 28 i na V brake, rura prosta- dosyć popularny z tego co widziałem na alegro - 260zł - czechy 175 zł sztyca Ritchey Comp 100zł kierownica łamana Ritchey Comp 720mm (szeroka można przyciąć ) 90zł siodełko Ritchey Comp Contrail V3 105zł mostek by polecieć po całości też Ritchey COMP OS, 4-Axis 83zł zamiast Ritchey można by kupić coś tańszego hamulce Shimano XT BR-T780 170zł Klamki hamulcowe Shimano XT BL-T780 150zł korba Shimano Deore, FC-M590, 48/36/26 - 175 mm (już z suportem) 275zł manetki Shimano XT SL-M780-10 Dyna-Sys 240zł przerzutka tył Shimano XT RD-M786 SHADOW PLUS 235zł przerzutka przód Shimano SLX FD-M676, 10s 75zł kaseta Shimano Deore CS-HG62-10 Dyna-Sys 11-36 90zł łańcuch Shimano HG-54 - Dyna-Sys, 10s 45zł można by założyć droższą kasete i łańcuch ale... dętki i opony 2 x schwalbe marathon plus - 230zł to da nam ok 2050zł czyli zostanie jeszcze 1500zł na: rama koła linki, pancerze zacisk sztycy chwyty pedały stery i inne rzeczy o których zapomniałem i wydaje mi się że osprzęt jest już całkiem spoko a za te 1500zł będzie można wyrwać przyzwoitą ramę i dobre koła
karolg Napisano 14 Lipca 2015 Napisano 14 Lipca 2015 uważam że hydraulika przyspoży mi mase problemów zwłaszcza że jeżdżę nawet w zimie przy bardzo niskich temperaturach Może pomyśl o mechanicznych tarczówkach? Kup rower z tanią hydrauliką, którą sprzedasz i w jej miejsce zamontujesz komplet: np. klamki FR5 + zaciski BB5 / BB7 (Avid). Unikniesz problemów hydraulicznych a zachowasz lepsze hamowanie. Szczególnie zimą, gdy v-brejki cierpią.
Pitof Napisano 14 Lipca 2015 Napisano 14 Lipca 2015 Sztywny widelec + trochę szersze oponki, hamulce V-brake i pełne Deore: http://www.stevensbikes.de/2015/index.php?bik_id=117&cou=DE&lang=en_US
Szakali Napisano 14 Lipca 2015 Autor Napisano 14 Lipca 2015 Ja polecam GIANT ESCAPE 1,ma sztywny widelec na carbonie hamulce na v, bardzo lekki i zwinny , a za zaoszczędzone pieniądze będziesz miał na wymiany napędów. Ciekawa propozycja do rozważenia, ale jednak bardziej skłaniał bym się ku trochę lepszemu osprzętowi. ja bym złożył rower taki jak chce pod siebie czyli w twoim przypadku jak chcesz na sztywnym widle i na v to bym taki sobie składał (ceny patrzyłem u pepików bo mają trochę taniej ale u nas też można znaleźć dobre ceny tylko trzeba szukać, zwłaszcza zimą) widelec Force pod koło 28 i na V brake, rura prosta- dosyć popularny z tego co widziałem na alegro - 260zł - czechy 175 zł sztyca Ritchey Comp 100zł kierownica łamana Ritchey Comp 720mm (szeroka można przyciąć ) 90zł siodełko Ritchey Comp Contrail V3 105zł mostek by polecieć po całości też Ritchey COMP OS, 4-Axis 83zł zamiast Ritchey można by kupić coś tańszego hamulce Shimano XT BR-T780 170zł Klamki hamulcowe Shimano XT BL-T780 150zł korba Shimano Deore, FC-M590, 48/36/26 - 175 mm (już z suportem) 275zł manetki Shimano XT SL-M780-10 Dyna-Sys 240zł przerzutka tył Shimano XT RD-M786 SHADOW PLUS 235zł przerzutka przód Shimano SLX FD-M676, 10s 75zł kaseta Shimano Deore CS-HG62-10 Dyna-Sys 11-36 90zł łańcuch Shimano HG-54 - Dyna-Sys, 10s 45zł można by założyć droższą kasete i łańcuch ale... dętki i opony 2 x schwalbe marathon plus - 230zł to da nam ok 2050zł czyli zostanie jeszcze 1500zł na: rama koła linki, pancerze zacisk sztycy chwyty pedały stery i inne rzeczy o których zapomniałem i wydaje mi się że osprzęt jest już całkiem spoko a za te 1500zł będzie można wyrwać przyzwoitą ramę i dobre koła Wielkie dzięki, prawdopodobnie będę właśnie składał rower. Myślałem właśne o osprzęcie głównie na XT, co do napędu też uważam, że nie ma już sensu pakować się w wyższe klasy, bo wydaje mi się że tam już tylko o wagę chodzi na której mi wcale aż tak bardzo niezależy. A co do trwałości to nawet jeżeli będzie ona ciut większa i zrobi dajmy na to 1000 km więcej nie będzie to opłacalne. Lepiej będzie chyba kupić kilka łańcuchów i stosować je naprzemiennie co 400 km ? Jaką byś ramę zaproponował do tego zestawu? Na koła chciałbym przeznaczyć z 500 zł...myślę że na tył zmonotował bym coś ciekawego za 350 zł a na przód kupił bym jakieś OEMOWE koło za około 150 zł. Do obecnego roweru włożyłem koło na przód z roweru marketowego i dziwnym trafem ma przejechane już 10 tys km i pozatym, że jest ciężkie to funkcjonuje bez zarzutu. Uważam, że jeżeli ktoś nie jeździ po górac nie ma sensu pakować się drogie przednie koła, bo obciążenia są napradę niewielkie. Składając rower byłbym w stanie rozciągnąć trochę to w czasie i naciągnąć budżet zwłaszcza że obecny pospawany scott jakoś sobie jeździ i nie pali się aż tak strasznie. No chyba, że jeszcze znajdę coś ciekawego z gotowców. Może pomyśl o mechanicznych tarczówkach? Kup rower z tanią hydrauliką, którą sprzedasz i w jej miejsce zamontujesz komplet: np. klamki FR5 + zaciski BB5 / BB7 (Avid). Unikniesz problemów hydraulicznych a zachowasz lepsze hamowanie. Szczególnie zimą, gdy v-brejki cierpią. Myślałem właśnie o mechanicznych, ale czy na pewno będą one lepsze niż dobrze wyregulowane v brake z dobrymi klockami? No ale alternatywa bardzo ciekawa, dlatego że sporo nowych rowerów nie jest w ogóle przystosowana do tradycyjnych v brake. Dlatego mógłbym pójśc na kompromis w tej kwestii. ] Widziałem, też że sporo rowerów "przełajowych " ma takowe już fabrycznie zamonotowane i rozważałbym także opcję jakiegoś przełajowego gotowca, w którym możliwy byłby montaż bagażnika, błotników itd a takowe widziałem. Sztywny widelec + trochę szersze oponki, hamulce V-brake i pełne Deore: http://www.stevensbikes.de/2015/index.php?bik_id=117&cou=DE&lang=en_US Również ciekawa propozycja, dzięki http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/revolt.3/18841/76309/#specifications A co sądzicie o tego typu rowerze? Myślę, że to dobra sztywna alternatywa dla crossa. Ma hamulce mechaniczne o których kolega wcześniej wspominał. Sądzę, że nie tak dobre..ale spokojnie można by je zajechać a potem zainwestować w te avidy. Ciekawi mnie też jakiej maści piasty może mieć ten rower, bo " piasta giant " mi niewiele mówi. Druga sprawa to zastanawia mnie kaseta 8 rzędowa, która zaczyna powoli odchodzić do lamusa razem z 7 i może być coraz ciężej dostać coś sensownego chyba że mam błędne pojęcie o tym co dzieje się na rynku rowerowym. Do obecnego roweru naprawdę już trudno skołować coś sensownego na 7 rzędów i sądzę że podobnie może być z 8. Oczywiście zawsze jeszcze pozostaje zabawa z podkładakami i blokada ostatniej zębatki. Ale nie po to kupuje nowy rower żeby tak kombinować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.