[kask] wybór rozmiaru

[adamsanders]

Witam, mam pewien problem z kaskiem natury estetycznej, ostatnio ktoś poruszył temat ale nie chce dopisywać sie do czyjegoś więc zakładam nowy.

 

Otóż zostałem niejako zmuszony przez żonę do kupna kasku przy okazji wyjazdu w beskid (bezpieczeństwo i te sprawy). Rzecz oczywiście zrozumiała ale jak to bywa w takich przypadkach kupno po łebkach kończy się jak to skończyło się tym razem-nie do końca jestem zadowolony. Kast to met crossover http://velo.pl/odziez/kaski/met/crossover-2014 w rozmiarze unisize 52-59 

 

Mój obwód głowy to jakieś 55-56 więc mogłoby się wydawać - jest ok. Niestety po pierwsze jestem dosyć wysoki 185cm szczupły 75kg po drugie głowę mam nieco jajowatą patrząc od przodu co za tym idzie kask trochę odstaje po bokach (oczywiście mówimy tutaj tylko i wyłaczenie o aspektach wizualnych bo leży ok jest wygodny)

 

I teraz moje pytanie szczególnie do osób które może miały podobny problem do mojego. Który z producentów ew modeli kasków leżą dosyć głęboko na głowie i są w rozmiarze S 55/56 ew max 57. Wybór na allegro jest całkiem spory (około 50 spokojnie można znaleźć) ale fizycznie na kilkanaście sklepów nie znalazłem ani jednego w rozmiarze mniejszym niż M.

Czy przy moim wzroście tak mały kask ma sens nie będzie to wyglądało dziwniej niż jest teraz? I czym mniejszy rozmiar tym mniej "siedzi" na głowie?

Kupno przez neta w ciemno odpada ale może ktoś się orientuje gdzie na terenie aglomeracji śląskiej jest jakiś duży sklep rowerowy w którym jest cień czasy aby dostać S. Za wszelką pomoc będę wdzięczny. Pozdro

 

 

[durnykot]

oczywiście mówimy tutaj tylko i wyłaczenie o aspektach wizualnych bo leży ok jest wygodny

Kask ma być wygodny, obwód kasku ma być dopasowany do obwodu głowy, nie może samoistnie opadać na nos lub tył głowy.

Aspekty wizualne ,to kwestia poboczna.

 

 

Otóż zostałem niejako zmuszony przez żonę do kupna kasku

Masz mądrą żonę.  

METy , przynajmniej dla mnie, są stanowczo za płytkie. Wygodniejszy dla mnie okazał się Bell Delirium

http://www.bikecenter.pl/p5615,bell-delirium-niebieski-tytan-kask.html

 

Jednak dobór kasku to rzecz indywidualna,więc może się okazać,ze Bell nie będzie Ci leżał.Ostatnio jakieś kaski Bell widziałem w Decathlonach- podjedź i sprawdź.

[adamsanders]

Nie kupię kasku który ładnie wygląda a uwiera lub cały czasz trzeba go poprawiać. Ten kask który podałeś to chyba ledwo obejmie mi głowę. Jak dobrze pamiętam to jakiś czas temu przymierzałem kaski w decathlonie jednak za cholerę nie pamiętam czy był to bell czy jakiś inny, jednak większość była zdecydowanie za duża (rozmiary tylko M/L). Przypomniało mi się że jeszcze w Martes sport ostatnio dorwałem jakiś unisize ale na tyle mały że ledwo włożyłem głowę ( po wyglądzie celuje ze damski MTB) jednak i leżał i wyglądał tragicznie. Coś czuje że chyba pozostanie tylko dzwonienie z listą sklepów i pytanie po kolei czy mają coś w rozmiarze S. Na kask mogę wydać 300zł max 350 ale to już coś naprawdę wartego uwagi.

[grande1970]

ja też szukałem długo aż wreszcie w martes sport zamiast wydać 300 wydałem 160 na lazer`a 2x3M tu masz test i fotki http://portal.bikeworld.pl/artykul/pdf/3249/kask_lazer_2_x3m_test

 

jest wystarczająco głęboki i bardzo trwały 

[michuuu]

 

 

jest wystarczająco głęboki i bardzo trwały

Każdy jest trwały, do pierwszego dzwona.

Co to znaczy "bardzo trwały"?

[frobek]

Spróbuj przymierzyć Uvexa I-VO cc, robiony jest w dwóch rozmiarach ten mniejszy (52-57cm) powinien być na Ciebie dobry. Kask jest głęboki, dodatkowo ma zdejmowalną wyściółkę, którą można prać, mniejszy można kupić na alledrogo za niecałe 200PLN plus wysyłka. Myślę, że w jakimś większym sklepie sieciowym jak Go-Sport itp. powinni mieć na półce.

[adamsanders]

Zrobiłem szybki rekonesans i tak: udało się przymierzyć w martesie uvexa, jednak nie tego który polecił kolega post wyżej jednak nie przypadł do gustu i...tyle jeśli chodzi o martes a dodam że w Zabrzu w Platanie sklep bardzo duży a wybór wręcz żałosny. Później udałem się do wspomnianego go-sport i tam było już lepiej. Mieli kilka sztuk Giro (tańsze modele pod 180 zł) ale wszystkie były za płytkie więc celuję ze każdy kask tej marki odpada dla mnie na dzień dobry, znalazł się jakiś pojedynczy lazer ale też bez szału. Dopiero dorwałem Alpine i ten zdecydowanie i leżał wygodnie i całkiem niezłe wyglądał ale tu mały szkopuł. Otóż mądrzejszy o doświadczenie postanowiłem nie brać niczego pod wpływem emocji tym bardziej że musiałem sprawdzić jak to wygląda cenowo w necie tak spisałem tylko nazwę kasku i siup do domu. Nazwy modelu nie oświadczyłem tylko napis na metce "S light red a13 czarny M" i szukaj teraz wiatru w polu.

 

Tak myślę ze raczej z wyborem kasku nikt nie pomoże za bardzo, trzeba mierzyć - jedyne wyjście. Ponawiam w takim razie swoje pytanie, czy ktoś posiada namiary na sklepy rowerowe w okolicach Katowic + 20-25 km które mają jakiś sensowny wybór kasków w swoim asortymencie?