Skocz do zawartości

[Gwarancja] Co wy wecie o gwarancji ...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

Witam

 

Jak z gwarancja w polszy jest, każdy wi, teoretycznie jest a praktycznie nie. Zawsze, używanie niezgodnie z przeznaczeniem, głupota użytkownika, niewiedza czy kiepskie warunki pogodowe, zawsze sie coś znajdzie.

 

No to posłuchajcie tego. Wbija do nas do warsztatu z rowerkiem. Przednie koło podwójna ósemka, tylne troszkę lepsze ale też krzywe, przedni błotnik pęknięty a nawet złamany. Lewy grip przeszlifowany niemal do kiery.

 

No ewidentnie miał bliskie spotkania z brakiem przyczepności. Ale mówi ze on jechał i o....się stało, mało tego, stało się i on nie jest w stanie powiedzieć kiedy.

 

Na pytanie czy miał dzwona odpowiada no ależ skąd, ja? w życiu. Ja nigdy się nie wywaliłem i ja to na gwarancję oddaje. Wzięliśmy ten rower i stał ze 3 tyg. Stał tyle bo nie było skąd wziąć koła przedniego. Konfiguracja niemal nieżywa w XC, koło na 20mm :D A na pytanie czy będę zaplatał powiedziałem No f**kin' way ... dosłownie tak :D

 

Ostatecznie po zamówieniu dobrych kół, przyszły jednak na 12 i 15 mm, postanowiliśmy ze damy mu nowe koła z roweru ze sklepu.

 

Ale nie, bo w między czasie zmieniło się kila rzeczy i w sklepie koła też na 15mm. No to co postanowił szef ? A no klient dostał 2 koła i nowy widelec.

 

Sprawa wydaje sie niemal absurdalnie jak by nie jeden fakt ... rower kosztował ok 35-40 000 na nasze ok 17-20 000. A takich klientów traktuje się dobrze :P

 

Szkoda ze w Polsce nie ważne czy wydajesz 2 czy 20 tysięcy i tak cie mają daleko.

Napisano

Jest subtelna różnica... Polak zapewne rzadziej zmienia rower niż Norweg, tym bardziej gdy mowa o takim przedziale cenowym.

  • Mod Team
Napisano

Chodzi o podjecie do tematu. W polsce nawet jak masz pełne prawa do gwarancji, to ci wcisną ze nie masz, przykład, podał mi go mrmorty i jest autentyczny, rower do np dirtu czy 4Xa, ale miał fabrycznie zamontowany widelec RST, Omega chyba. Podczas jazdy po trasie 4X tłumik wystrzelił ... bo wiadomo gwinty plastikowe.

 

I co ? No i użytkowanie nie zgodnie z przeznaczeniem, to znaczy co, ze rowerem do dirtu czy też innej dyscypliny ma po bułki jeździć?

Napisano

To, że polscy sprzedawcy/producenci nie dbają o to by klient wrócił - to raczej nic nowego. Przejawia się praktycznie we wszystkich dziedzinach handlu. Interesuje nas to, co jesteśmy w stanie z klienta wycisnąć tu i teraz. Sprzedawcy nie są zainteresowaniu budowaniem dłuższych więzi z klientem.

Napisano

Jeśli chodzi o gwarancję, to i tak według mnie nie pobije nic Treka. Czas zatwierdzania gwarancji trwa może z 2 godzinki, wysyłka po zatwierdzeniu z 30min. 
zdjęcia? nie potrzeba. to sklep decyduje czy coś się nadaje do reklamacji czy nie, jeśli tak, żaden problem :) Nigdy z czymś takim się nie spotkałem wcześniej, może za krótko chodzę po tym świecie :P

 

Napisano

dlatego min. lubię kupowac w deca. tam sie nie pier....lą tylko wymiana na nowe lub zwrot kasy . zero marudzenia , odsyłania , że bedzie decyzja za 2 tygodnie itp sh*ty

Napisano

Wiele jest tu takich sytuacji.

1. Sprzedawca przychodzi do mnie z licznikiem. "Licznik nie czyta sygnału z czujników, nie reaguje na budzenie. Co możesz z tym zrobić?"

"Mogę go zresetować, czasami działa".

"Dobra, to masz 5 minut, jeśli się nie uda to klient dostanie nowy licznik".

2 minuty później przychodzi, widzi że jeszcze walczę (a walka nawet ze sprawnym trwa 3 do 4 minut), "klient już dostał nowy licznik".

2. Rower przyprowadzony na reklamację. Rama pękła. Diagnoza: stał w zimie na zewnątrz, w ramie była woda, zamarzła i rozerwała rury. Moim zdaniem brak szans na roszczenie reklamacyjne. Zdjęcia zrobione i wysłane do dystry. Tydzień później przychodzi karton z NOWYM rowerem. Zalecenie dystry: "klient dostanie cały rower, nie przekładać używanych przez niego części".

3. Market sportowy, lokalny sieciowiec. 

Program dla klienta: 100 procent zadowolenia.

"Jeśli nabyłeś u nas produkt i w ciągu miesiąca nie przekonasz się do niego, nie będziesz zadowolony z użytkowania - przynieś do miejsca zakupu z paragonem. Masz prawo wymienić na inny z tej samej kategorii. Stan produktu nie ma znaczenia."

Napisano

Łatwo wam tak mówić ale wszystko zależy od marży jaką ma sklep i poziomu sprzedaży. Jeśli w Polsce nie opłaca się w większości sklepów rowerowych utrzymywać pracownika na umowie smieciowej w trakcie zimy, to co dopiero mówić żeby sponsorować klientom takie profity? Jeśli sklep ma zysk na sprzedaży roweru 10 000zł to średnio naprawdę to nie będzie problem 2000zł w obsługę pogwarancyjną zainwestować bo ten klient wróci za dwa lata i spowoduje kolejny zysk 10 000zł. 

Napisano

Heh , sytuacja z  zeszłego tygodnia. Saalbach , kumpel rozciął perfidnie oponę na kamieniu . Festival rowerowy , stoisko Conti. Podchodzi pogadać , gadka szmatka , stwierdzenie  " sorry , ta opona zepsuła Ci przyjemność z tripa , masz nową " . Drugi miał Maxissa w oryginalnym rowerze , poszedł oplot . Krótka rozmowa , nowa opona . I nikt się nie pytał gdzie kupione , jak użytkowane itp itd. 

M

  • Mod Team
Napisano

Bo to jest dbanie o klienta, który chętnie wróci wyskoczyć z ciężko zarobionego hajsu, bo wie ze tu może liczyć na obsługę. Niestety w polszy do ludzi nie dociera ze nie wiele tak naprawdę trzeba, by zadowolić większość ludzi.

 

Z drugiej strony za duży dobrobyt odbiera zdolność logicznego myślenia, tutaj to jest obecne na każdym kroku. Np zamawiają rower na danym osprzęcie, Sa w nim hamulce 445 od shimano które na 100% sie zeszczają. Dzień, miesiąc czy 20 miesięcy od zakupu ale sie zeszczają.

 

Moim zdaniem lepiej by było dołożyć grosza do deore, które prawie w ogóle nie szczają. Bo i tak klient wróci wymienić hamulec na gwarancji wiec płaci sie 2 razy.

Napisano

..Tylko większość "napraw" tych hamulców i tak nie obejmie gwarancja, zwłaszcza po paru miesiącach tyrania roweru tu.

Klient nie dba o rower, rower wygląda jak złom, złom nie jest w dobrym stanie i nie może działać, zgodnie z definicją złomu. Klient w wielu przypadkach nie upomina się o gwarancję w takim przypadku. Po paru miesiącach od zakupu płaci za odpowietrzanie, za nowe zaciski. A cena serwisu i zacisku to kilkukrotność ceny nowego hamulca w hurcie. To tak czy inaczej jest to świetny interes.

Napisano

niestety nie ma co porównywać Polski z Norwegią czy innym bardziej rozwiniętym krajem. Tutaj ludzie najczęściej kupują dość tani sprzęt a lokalni sprzedawcy nastawieni są na zysk w czasie teraźniejszym i wiedzą że jak ktoś kupi rower za 2000-3000 zł to prędko nie wróci po następny. Będzie nim jeździł przez następne 10 lat. Tak samo z resztą jest z samochodami.  Więc większość ma w dupie dbałość o klienta ponieważ wiedzą że nie wróci za dwa lata po bike za 5000.  Po prostu nas Polaków na to nie stać...  :verymad:   Jak to mówią jesteśmy sto lat za murzynami :confused: 

 

Jedynie jakieś większe ogólno światowe marki są w stanie zapewnić jako taką obsługę klienta i to tylko wyłącznie ze względu na swoją renomę bo zysk z polskiego rynku to mają pewnie marny

Napisano

Ale mógłby wrócić po części, akcesoria, ciuchy, buty, dobrą radę i... polecić sklep/sprzedawcę kolegom, znajomym czy forumowiczom.

Rower nie jest podstawą sprzedaży i zysku, bez względu na to ile kosztuje. Podstawą zysku jest stały klient, wierny i przekonany do tego by wrócić. I rower nie jest jedynym ani najważniejszym powodem powrotu.

Napisano

No mógł by, ale widzisz taka jakaś pokomunistyczna ideologia wśród  większości sprzedawców tutaj panuje że mają to w dupie. Co najlepsze to nie tylko o sklepy rowerowe chodzi. W innych branżach jest podobnie. Wszystko jest ładnie pięknie na początku a potem palą głupa.

W Polsce jest taka mentalność ludzi i prędko to się niestety nie zmieni... :down:  Moim zdaniem wszystko rozchodzi się tutaj o hajsy. Ludzie więcej by zarabiali to i lepsze podejście do pracy by było a nie tak jak teraz wszystko na przymus a i rynek by się ożywił dzięki temu. W ten sposób koło by się samo napędzało tak jak to jest na zachodzie.  Niestety mur berliński i komuna  zrobiła swoje i ciężko teraz dogonić rozwinięte państwa.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...