Skocz do zawartości
  • 0

Potrącenie na pasach


Gość Dreys1

Pytanie

Gość Dreys1
Napisano

Witam

Potrzebuje pomocy odnośnie mojej wczorajszej wpadki na pasach. Otóż wczoraj wjechałem rowerem na pasy bez ścieżki rowerowej, gość skręcał w lewo i mnie przepuszczał, czuli stanął przed pasami. A ten co leciał prosto mnie walnął w tylne koło. Moja wina że wjechałem, a nie wszedłem na pasy. Mam dylemat odnośnie tego co mnie potrącił, czy też w jakiś sposób powinien się poczuć do winy? Czy tylko ja. Dzięki za odpowiedzi.

3 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wg. mnie częściowo winny jest także jadący prosto (jeśli oczywiście miał możliwość wyhamowania i zatrzymania się przed PdP). Skręcający w lewo, zatrzymując się przed pasami celem przepuszczenia Ciebie - nawet, jeśli naruszyłeś PoRD przejeżdżajac rowerem po przejściu - niejako "nakazał" jadącemu prosto identyczną reakcję, czyli zatrzymanie się przed PdP.

Napisano

Są dwie strony medalu. Wjeżdżając na przejście dla pieszych z prędkością typową dla roweru nie dajemy praktycznie szans kierowcy na reakcję, gdyż z formalnego punktu widzenia na przejściu dla pieszych roweru być nie powinno. Z drugiej strony kierowca ma obowiązek uniknąć kolizji, jeżeli może. Zdarzają się jednak idioci, którzy uważają, że w rowerzystę na przejściu można bić z czystym sumieniem. Miałem taką sytuację. Jechałem przez przejście bardzo wolno. Kilka kroków przede mną szedł pieszy. Jakiś dziad w terenowym suwie zatrzymał się przed przejściem. Pieszego przepuścił, po czym ruszył prosto na mnie. Potrącenia uniknął o włos, bo się zreflektował w porę. Coś sapał pod nosem jeszcze. Formalnie - złamałem przepisy bo nie prowadziłem roweru. Nie formalnie koleś doprowadził do sytuacji celowo, gdyż wcześniej mieliśmy kontakt wzrokowy. Widział mnie bardzo dobrze.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...